CZY WIDZIELISCIE NA ŻYWO JAKĄŚ SŁAWNĄ KOBIETE Z TELEWIZJI I MEDIÓW??

dzis w krakowie pelno gwiazd

Ja niedawno w spotkalam Dawida i Piotrka , swiatowe gwiazdy , nawet bylam z nimi i Perlka na kolacji w delpasso .

Marine Łuczenko, bardzo niska, bardzo chuda. Sylwetka małego chłopca. Niesłychanie zarozumiała, pewna siebie. Zachowanie totalnej divy- przerywała rozdawanie autografów, żeby poprawić sobie make'up...:D Oczywiście była to impreza typu festyn, a jej fani mieli 13-15 lat... Zachowywała się co najmniej jak gwiazda odbierająca oscara! Nigdy nie widziałam tak wpatrzonej w siebie osoby! A w TV wygląda na luzarę, na taką kumpelę...Z kolei Doda- niesłychanie sympatyczna "równa" babka! Grała bisy, później za sceną stała chyba 3 h, aż każdy fan dostanie autograf i zdjęcie, piła piwko z plastikowego kubka:D

ale obie sliczne ??

ludzie, czy wy naprawde czujecie sie dowartosciowanie, bo mieliscie okazje zobaczyc jakas "gwiazde"?? Czy oni sa nadludzmi, ze to jakis zaszczyt czy co?

czy śliczne...hmmm...sama nie wiem. Marina ma bardzo dziwną twarz, w sensie, że taką dużą, okragłą...i dziwnie to wygląda przy jej wiotkim, szczupłym ciele... ale ładna cera i włosy! Doda luzara- lekki makijaż, trampki, jeansy. Drobna!!! Szczupła, uśmiechnięta. Moim zdaniem jak najbardziej na plus. Kiedyś powiedziała, że ma inną osobowość w mediach i inna na co dzień. I to by się zgadzało! Wyściskała swoje fanki, nikomu zdjęcia nie odmówiła, zabawna, miła. Szok!

podnosze, szkda, ze nikogo nie spotkalam jeszcze z "gwiazd"

wodecki spiewal w naszej galerii ludzi bylo malo.widzialam ibisza przygotowywal sie w amfiteatrze do koncertu Mlynarska prowadzila koncert wygladala jak w telewizji. katarzyna zielinska robola z druga aktorka zakupy w sklepie z odzieza

ja spotkałam Marię Rotkiel, na żywo też jest bardzo ładna. Miałam okazję zamienić kilka słów z nią przyznam, że jako kobieta też jest bardzo fajna

Często ludzie z tv na żywo są bardziej atrakcyjni i wyglądają młodziej, bardziej delikatnie i dużo szczuplej, np. Doda, Kozidrak czy Kowalska, Odetta Moro wygląda tak jak w tv akurat, Raczek i Nosowska też

Zauroczona byłam panem Wodeckim, panią Szczepkowską, Jackiem Fedorowiczem, ś.p. Krzysztofem Kolbergerem, p. Jerzym Stuhrem i wieloma innymi - na żywo

Anetę Sablik

Ja przed 2-laty spotkałam pink , super kobieta bardzo miła , to było bardzo zabawne bo byliśmy na jarmarku bożonarodzeniowym i stałam koło niej , i mówię do męża zobacz ona wyglada jak pink , mój mąż się jej zapytał czy ona nią jest , a one nie nie jestem , a ja mówię twój głos poznam wszędzie , to ty i zaczęliśmy rozmawiać bardzo miła , i jej bodygard byli tez bardzo mili

Annę Przybylską:)

na marszałkowskiej widziałam ewe ziętek,wyglądała jak w tv. w intimissimi grazynę torbicką .baaaaardzo szczuplutka i zbliska widac było jej lata,.na placu zbawiciela hannę dunowską kurcze nie pamiętam nazwiska,ale grała matke xawerego w barwach szczęścia.mega pozytywna usmiechnięta babka.aha i w szpitalu jako odwiedzający bywał u nas tez facet z barw szczęścia,tam był zonaty ze słąwomira łozińską.

aha i darię widawską.bez makeupu.i w zyciu byście wtedy nie powiedziały, że to gwaiazda filmowa.wyglądała do bólu zwyczajnie.

Natalie Szroeder nawet sobie pstrykla selfika ze mną. Ładniejsza niż w TV.

W zeszłym roku w Gdyni Jadwigę Barańską i jej męża reżysera. Piękna kobieta mimo upływu lat

Na Helu można spotkać Olgierda Łukaszewicza z żoną. Prowadzi tam teatr remiza czy jakoś tak. On bardzo przystojny, wiek działa na jego korzyść

ja widziałam Edyte Górniak pare lat temu w Warszawie , przechodziła obok mnie i mojej kolezanki na chodniku, wyrózniala sie z daleka, szla w bialych spodniach i zakiecie i miala niebieskie lenonki, troszke opuszczone, ale jest dosyc wysoka, szczupła, chodzi wyprostowana i rzuca sie w oczy z daleka, ma to cos czego na ulicach nie widac za czesto, to tzw perelki, kobiety ktore mozna wyłapac z tłumu

Kilka lat temu, Ewe Farnę i Joanne Jabłczyńską, prowadziły jakąś imprezę w Plejadzie w Sosnowcu.

Widziałam na lotnisku Hanię Śleszyńska a z Szulimową byłam w jednym hotelu na wakacjach

Piotr Semka kiedyś zasapany na peronie w Poznaniu wrzasnął do mnie czy ten pociąg jedzie do Warszawy. Jechał w przeciwnym kierunku, a że nie lubię typa, to żałuję, że wyprowadziłem go z błędu :P Z takich bezpośrednich kontaktów, nie licząc koncertów itp, widziałem kiedyś śp. Annę Przybylską w Łazienkach. Byłem wtedy szczylem i jarały mnie autografy, więc łaziłem za nią przez cały park czekając aż skończy gadać przez telefon. W końcu mi się udało, bardzo miła dziewczyna, zostanie fajne wspomnienie. Jeszcze lepsze mam z Kasią Cerekwicką, kiedyś po koncercie na Miss Miedwia nie chciała dawać autografów, wsiadła w auto i odjechała, ale myśmy z kuzynem lecieli za nią pół żartem pół serio przez kilka uliczek, w końcu kazała zatrzymać auto, przelazła na przednie siedzenie, otworzyła szybę i zapytała "co dla panów, dwa hot dogi?". No i dała autografy tylko nam, jak stwierdziła z uznaniem "dla biegaczy".

Ach i kiedyś w erze gg z głupia frant udało mi się znaleźć numer Joanny Koroniewskiej, pisaliśmy kilka razy, bardzo miła. I to rzeczywiście była ona, podesłała nawet dwie fotki z umówionymi znakami dla potwierdzenia ;)