Przegrałam życie ?

Witajcie :-) nie wiem co mam robić , pomóżcie mi Kobietki , bo sama sobie już nie pomogę . Rok temu zdradził i zostawił mnie chłopak , byliśmy razem prawie 7 lat . Od tamtej pory zgłupiałam , zamiast wziąć się w garść to ja jak idiotka błagałam byłego żeby ze mną był , pisałam , on mnie wyzywał , ignorował . Strasznie to przeżyłam . Dopiero od 2-3 miesięcy powoli dochodzę do siebie i widzę , że mam przegrane życie . Nie mam przyjaciół , ciągle sama , jest mi strasznie przykro,że pozwoliłam tak sobie zmarnować życie , Mieszkam w małym mieście , gdzie każdy o każdym wie . Ciągle go widzę czasami czuję do niego nienawiść czasami tęsknotę . Bardzo chciałabym zacząć żyć NORMALNIE jak większość dziewczyn w moim wieku (22 lat) . Co mam zrobić aby podnieść swoją samoocenę , uwierzyć w siebie ? Czy kiedyś jeszcze będzie dobrze ? Czemu to aż tak strasznie niszczy człowieka , przecież powinnam myśleć , że inny się znajdzie i iść dalej z uśmiechem na twarzy i korzystać z życia a nie siedzieć i się użalać . POMÓŻCIE PROSZĘ ! W ogóle nie rozumiem jeszcze , jak mój były chłopak po tylu latach ma mnie gdzieś i potrafi być szczęśliwy .. :( nie życzę mu źle , chociaż powinnam po tym ile złego mi zrobił :( Walczyłam o Miłość którą mieliśmy tyle lat , gdybym nie walczyła to wtedy też bym była ta zła ?

hej. co prawda nie mialam nigdy takiego problemu, ale moja kolezanka i owszem. tez byla z chlopakiem 7 lat kochali sie i wszytsko bylo naprawde ok, gdy ktoregos dnia powiedzial jej ze to koniec bo nie maja wspolnych tematow, ta to zenada takie cos wyznac po siedmiu latach.. caly czas o nim myslala ze moze jeszcze kiedys beda razem, miesiac pozniej znalazla sobie ona chlopaka, raczej bardziej po to by zapomniec o tamtym zwiazku, byla szczesliwa, ale jak dla niej okazal sie byc szczeniakiem, chociaz czula sie przy nim wyluzowana, kochana..lecz ten zwiazek ja przerosl bo to raczej facet powinien byc glowa rodziny, a on byl zwyklym ciamajda...zerwala z nim po okolo roku.. niedawno nawiazala znajomosc w pracy, znala tego chlopaka wczesniej bo jak sie okazalo czesto u niego bylawala na np grillu wlasnie z tym pierwszym chlopakiem, bo to koledzy.. nigdzy nie myslala ze moze cos miedzy nimi zaiskrzyc a tu niespodzianka... za kilka miesiecy biora slub... tak wiec radze tobie a raczej mysle ze nie wrto zapomniec o bylym i zaczac zyc od nowa...praca, przypadkowe spotkanie w restauracji, pubie... kto wie czy za rogiem juz nieobserwuje cie ten jedyny... a przeszlosc wyrzuc do smietnika :)

Cale zycie przed toba,,,wez sie w garsc i olej go...tez przez to przechodzilam tylko ze ja zostalam sama z dzieckiem...a ty masz szanse wyjechac oddalic sie i na zawsze zapomniec, moze juz go nigdy nie spotkasz...ja niestety drania bede widziec do konca zycia

* ze warto zapomniec zapomniec o przeszlosci..bo przez przypadek napisalam ze nie warto ;)

chyba już pisałaś tu kilka dni temu ;) wcześnie ze sobą zaczeliście, pewnie taki związek juz od liceum, chłopak sie tobą znudził po prostu, przecież to jeszcze dzieciak. młodziutka jesteś a juz tyle przezylas. on juz i tak do ciebie wroci, im szybciej pozbędziesz złudzeń tym lepiej. faceci mają inną psychikę, oni szybko zapominają, olewają. a tylko my kobiety tak cierpimy, tesknimy. nie ma co płakać, naprawdę weź sie w garść, wiele kobiet to przeżyło, ja też i jakoś zyję. 6 lat temu rzucil mnie tez pierwszy chlopak, a teraz kolejny mnie olewa, i jakoś zyję.

miało być: on juz i tak do ciebie NIE* wroci

dziewczyno tego kwiatu pół światu , co ma powiedzieć babka gdy rozwód jest po 30 latach ?

On jest szczęsliwy bo cię nie kochał taką dojrzała miłością, on jeszcze młody i głupi, chcialby jeszcze wiele kobiet zaliczyc, wyprobowac, a nie tylko z jedną siedzieć. dlatego jest szczęsliwy bo się od ciebie uwolnil i może podrywac inne. tacy sa faceci po prostu, malo ktory jest monogamiczny.

On jest szczęsliwy bo cię nie kochał taką dojrzała miłością, on jeszcze młody i głupi, chcialby jeszcze wiele kobiet zaliczyc, wyprobowac, a nie tylko z jedną siedzieć. dlatego jest szczęsliwy bo się od ciebie uwolnil i może podrywac inne. tacy sa faceci po prostu, malo ktory jest monogamiczny.

racja .. faceci mniej przezywaja..kobiety sa bardziej wrazliwsze, aczkolwiek sa wyjatki u mezczyzn..no ale nie w tym przypadku... mlodo zaczeliscie takze facet nie mial szans sie wyszumiec..imprezy poznawanie lasek tak jak jego koledzy i moze to jest powod ze cie olal...ale to nie powod bys czekala az on zmadrzeje i sie wybawi,... zamnikj tamten rozdzial zacznij zyc na nowow cieszyc sie z kazdego dnia bo moze juz nie dlugo nastanie ten dzien w ktorym w zupelny przypadek poznasz tego jedynego... glowa do gory:)

choć niby są faceci co się zabijaja jak ich dziewczyna zostawi, wiec są też tacy wrażliwi bardzo ale raczej rzadko.

nie pisałam wcześniej , jest to mój pierwszy post . Bardzo chciałabym zacząć żyć bez niego , wziąć się w garść i odbić się . Mam nadzieję , że tak jak piszesz lazurowemorze , uśmiechnie się do mnie los . Nie chodzi mi nawet o poznanie jakiegoś faceta , tylko po prostu wyjść z domu korzystać z życia i nie myśleć o tym człowieku . Czemu oni nie potrafią rozstać się normalnie , z klasą . Ok , znaleźli nową Miłość to niech powiedzą prawdę , to po co tyle kłamstw , życie w trójkącie a na koniec i tak to ja wyszłam na tą najgorszą , bo walczyłam o nas . bez sensu ;(