Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martyna_894

Co zrobić z dzieckiem w wakacje?

Polecane posty

Gość martyna_894

W tym roku zaczęłam pracę, wcześniej siedziałam w domu i organizowałam z grubsza czas dziecku. Do tego jeździł na 2 tygodnie do dziadków i dwa tygodnie spędzaliśmy na wczasach. Teraz ja dostałam fajną pracę, urlopu jeszcze nie mam, dziadkowie z kolei wyjeżdżają do siostry, bo tam się urodziło dziecko i chcą pomóc, także wychodzi na to, że syn zostanie w wakacje sam (ja pracuję do 18.00, mąż też. Nie wyobrażam sobie zostawiać go codziennie w domu do 19.00, bo pewnie przesiedzi przed komputerem albo, co gorsza, będzie się włóczył z kolegami po osiedlu, a wtedy wiadomo, głupoty. Jedzie na dwutygodniowy obóz, ale to nie załatwia sprawy. Dwa tygodnie posiedzi z nim tata. Zostaje miesiąc do zagospodarowania. Myślałam o półkoloniach, ale on ma 15 lat, a wszystkie półkolonie w naszym mieście są do 12 lat. Co robić????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź nie żartuj on ma 15 lat a nie 8. Daj młodemu żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie masz jakies rodzinki na wsi?, rzeczywiscie to glupi wiek, bo sama mam 14 latka:), m-c tez ma jeszcze niezorganizowany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna_894
No właśnie nie mam.Z rodziny mam tylko rodziców i siostrę, ale ona urodziła niedawno i rodzice pojechali jej pomagać. Nie zwalę im przecież syna na miesiąc. Mąż ma tylko siostrę, ale ona siedzi za granicą, a nas nie stać na bilet, poza tym też nie zwalimy jej przecież syna na głowę. Kurcze kompletnie nie wiem co robić, wiek jest beznadziejny. Był już przypadek, że z kolegami po szkole sięgnął po piwo, także nie wyobrażam sobie puścić go samopas. W domu też nie chcę trzymać, bo wiadomo - spałby do południa, a potem grał w komputer. Najlepsze byłyby te półkolonie, ale nie ma u nas oferty dla tak dużych dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna_894
odpisze ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosala0139
A może niania?:) Wiem, brzmi dziecinnie, ale może opłać jakąś studentkę albo studenta, żeby z nim siedział i pilnował? Chociaż studentka może sobie nie poradzić, bo małolat może pyszczyć. Może jakaś sąsiadka na emeryturze? Dużo pewnie nie weźmie, bo nastolatek nie wymaga stałej opieki jak maluch, wystarczyłoby jakieś pójście na spacer, podanie obiadu, rozmowa, jakaś wspólna gra planszowa, a poza tym syn zająłby się sobą sam, a niania pilnowałaby czy spędza go właściwie, np. czytając książkę albo oglądając wartościowy film, a nie jakieś bzdury albo głupią grę na kompie. Pomyśl o tym rozwiązaniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ty piszesz, 15 latek i niania i gry planszowe? poyebalo cie? widac ze nie masz dzieci w tym wieku, ja mam brata 15 latka i by cie wysmial odrazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna_894
Hmmm, o tym nie pomyślałam, dzięki. Pogadam później z mężem może się zdecydujemy, bo pomysł niegłupi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nastolatek z niania na spacer? hahah chyba ze niania mialaby ze 20 lat i byla atrakcyjna to owszem:D nie tylko na spacerek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha gry planszowe ze stara emerytka:) bedzie siedzial sam i tyle. matki id iotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna_894
A dlaczego w sumie nie? Jak do dziadków jeździ to też chodzi z babcią na spacery i nie robi z tego problemu. Taka niania byłaby jak ciocia, bo jakaś studentka to faktycznie nie bardzo. Syn lubi gry, grywamy całą rodziną w karty albo w monopoly, więc z nianią też pogra. Tylko boję się, że jak on usłyszy "niania" to się najeży niepotrzebnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna_894
Nie chcę, żeby siedział sam, bo wakacje spędzi z kolegami albo przed kompem, a tego sobie nie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój syn jest upośledzony ? ograniczony w jakiś sposób ? umyslowo albo cieleśnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 lat to która klasa gimnazjum ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna_894
Kończy trzecią klasę. Nie jest upośledzony:) Po prostu to głupi wiek, a ten incydent ze spróbowaniem piwa też dał mi do myślenia i pokazał, że syna samego jednak puścić nie można. Denerwuje mnie też oferta naszego miasta. W duzych miastach są oferty dla nastolatków, np. warsztaty z elektroniki albo młody chemik, a u nas wielkie "gie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie może się dziać naprawdę. Ktoś dobrze napisał, chyba cię poyebało! Nastolatkowi potrzebna jest jakaś obca stara baba do opieki jak psu piąta noga, bardziej go to zwichruje niż ten komputer 😠 ...i kafeteria ;-) A to nie jest ten czasem co go musisz myć bo sam nie potrafi? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 lat to jest 3 klasa gimnazjum! Ja w wieku 16 lat już pracowałam we wakacje żeby zarobić na swoje zachcianki a ty chcesz tak upośledzić syna żeby mu nianie załatwić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro n ie jest upośledzony to dlaczego tak go traktujesz ? nie napisze , żeby całkowicie przestać wpływać na życie dziecka ale on nie ma lat 5 tylko 15 . Nawet jeśli napije sie piwa to co ? skończy jako menel ?Jeśli z domu dizecko wynosi dobre wzorce to nawet upicie się będize tylko doświadczeniem ,zeby wiecej tego nie robić . Do jakiego wieku chcesz go " pilonować " bo wiadomo ,zei po 18 picie piwa czy inne używki też niczemu na dłuższa metę dobremu nie służą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę nie mogę w to uwierzyć, powiedz,że to głupi żart...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
włąsnie , zamiast traktować go jak uposledzonego pomóż mu znaleźć pracę - choćby i wykładanie towaru . Narobi sie ,zarobi parę zlotych to i sił nie eidze miał na piwo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna_894
Wakacje nastolatka są od odpoczynku, a nie od pracy. Poza tym syn miał w tym roku egzaminy gimnazjalne, dużo się uczył, jest przemęczony i należy mu się odpoczynek. Na alkohol i inne używki w tym wieku nie ma mowy, dziwię się, że przymykacie oko na picie przez młodzież. Potem strach syna wypuścić do kolegów, bo ich matki pewnie mają podobne podejście i jeszcze dają małolatom pieniądze:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to zwolnij sie z roboty . Jedyny wybór :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w takim razie co robi reszta jego kolegów z klasy we wakacje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie pije :D i to jeszcze w towrzystwie swoich matek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobraźcie sobie, przychodzą koledzy a tu niania, oczywiście stara baba a nie licealistka ;-) Młody taką traumę przeżyje że jeszcze sobie coś zrobi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdybyś nie pracowała to co byś z nim robiła? Bo wątpie żeby 15latek chciał chodzić z mamusią na spacery :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napewno wszystkie kobiety mające 15letnie dzieci nie pracują żeby zająć się nimi przez wakacje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisz takie idiotyzmy to ci jeszcze opiekę nad kotem odbiorą bo w syna mi się nie chce wierzyć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby tylko te oc maja 15 ltnie dizeci ... A te co maja synów pełnoletnich ? to dopiero jest zmarwienie , syn idzie sobie z oleżkami , mozę sobie kupić piwo i co robić ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj ,moj syn ma tez 15 lat.Ja pracuje na zmiany a maz w sezonie roznie wraca do domu.Szczerze mowiac moj syn zawsze sprawdza moj grafik i jest szczesliwy jak mam wieczorna zmiane:-)A wracam wtedy o 23ej.Maz zwykle o 17ej,ostatecznie o 19 ej jest w domu.Wiec za duzo luzu nie ma.Do tego zawsze ma jakas liste zadan.Albo zmywarke rozpakowac,lub jakies inne prace domowe.Wiem ,ze to glupi wiek,ale szczerze jak bym mu powiedziala ,ze wynajme dla niego nianie,to by pomyslal ,ze cos ze mna nie tak.Poza tym w wakacje ,tez w ciagu dnia bedzie sam w domu.Tez sie martwie ,ale co mam zrezygnowac z pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×