Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pilskowa dziewczyna

Wychodzę za faceta, który mnie nie zaspokaja seksualnie, ale go kocham...

Polecane posty

Gość pilskowa dziewczyna

Mamy dwa rozne temperamenty, ja mam wieksze potrzeby seksulane, chce eksperymentowac, bawic sie czasami w lozku, cos zmieniac, a on zero inicjatywy, ciagle to samo, seks kilka razy w miesiacu. Kiepski seks, bo nigdy nie mialam z nim orgazmu, chyba ze lechtaczkowy. Jest wspanialym mezczyznac, cudownym partnerem i przyjacielem, kocham go ponad wszystko, ale meczy mnie sfera zycia seksulanego ktorej praktycznie nie ma. Za 2 mce slub, a ja boje sie ze bedzie coraz gorzej, ze kiedys go zdradze a bardzo nie chce, rozmowy nic nie pomagaja,nie chce od niego odchodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z seksem to tak w ogole powinno czekac sie do ślubu ty odrażająca pusta dziwo, powinnaś sie wstydzic szmato, i co teraz do kosciola w bialej sukni szmato? jestes odrażającą dziw ką takim zerem, spi eprzaj stad 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pilskowa dziewczyna
A gdzie jest napisane ze ide do kosciola, ty stad spieprzaj jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43trawka
Też kiedyś byłam z cudownym facetem, czułym, kochającym, ale w łóżku dbał tylko o swoje potrzeby. Rozstaliśmy się, nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa powyżej - no cóż, typowa katolicka "tolerancja" :D. Zakładam, że ty pozostaniesz dziewicą do końca swoich dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężko mi coś doradzić, ale jeśli kochasz tego faceta to seks nie powinien być sprawą pierwszorzędną, zawsze też możesz sama się zaspokajać, jak z niego taki kiepski kochanek ;) Wiem, że to nie jest to samo, ale zawsze to jakieś rozwiązanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agggggggggg
Kiedys mi powiedziano ze jak sie w łózku juz pieprzy to zwiazek tez bedzie do niczego....albo sie rozpadnie....I to sie sprawdzilo. Nie wiem moze u Ciebie bedzie inaczej...Kochasz Go on Ciebie tez....i to jest najwazniejsze;) Trzymam kciuki pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa.....
jakbym czytala o sobie:) wiesz ja tez marze dalej (jestesmy 8 lat ze soba) o takim perwersyjnym seksie tak jak Ty chcialabym ekperymentowac i pojsc czasem na calosc ale z Nim sie nie da JESTEM TAK GORĄCĄ LASKĄ że mogłabym non stop jestesmy 3 lata po slubie wczesniej zdazylo mi sie go zdradzac mialam w trakcie bycia z nim bardzo dlugi bardzo seksualno porąbany związek z kims innym;) ale i tak wracałam do niego... jest najlepszy cudowny kocham go :) i odkad wyszlam za niego za maz jakby hhmm wydoroślałam? jakas dziwna mocna wieź sie utworzyła:) czasem poflirtuje delikatnie ale nic wiecej i chociaz czasem marze o tym zeby byc po prostu zer*żnięta to jestem szczęśliwa i nie zamieniałabym go na nikogo innego kochana zastanów sie na czym naprawde Ci zależy w związku nie można mieć wszystkiego bużki gorace w Twoja strone przesyłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ,sex jest ważną sferą życia w każdym zdrowym związku ale przede wszystkim nie najważniejszą -;) Jak sama piszesz -kochasz go , ma wiele wspaniałych cech . Musicie jak najwięcej o tym rozmawiać -szukać rozwiązania tego problemu . Może przyczyna tkwi zupełnie gdzie indziej - partner ma jakieś problemy o których krępuje Ci się powiedzieć , może jakaś wizyta u lekarza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pilskowa dziewczyna
Dziekuje za wszystkie sugestie, na pewno je przemysle :) Mysle ze on nie ma zadnych problemow, bo rozmawiamy naprawde o wszystkim, zwierzamy sie sobie i mozemy na sobie polegac. To cudowny czlowiek, czuje sie przy nim idealnie i wiem, ze jestem dla niego najwazniejsza, z reszta on dla mnie tez. Najgorsze ze on nie widzi problemu, dla niego seks to cos nieistotnego w zwiazku, ceni inne wartosci a lozko jest na szarym koncu listy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Wiem, ze post juz strary, ale moze ktos dalej ma te problemy.. Otoz, jestem z facetem 5 lat, niedawno wzielismy slub, bardzo sie kochamy, no ale seks do bani. Na poczatku naszej znajomosci to on chcial minetki, numerki.. Oboje się poznawalismy, ja raz doszlam lechtaczkowo, no on caly czas, seks byl czesto. I on nigdy nie mial dziewczyny na dluzej ani ja chloapka, ja dziewica a on prawiczek. Myslalam, ze to idealnie sie sklada, bo nigdy nie bedziemy porownywac sie do poprzednich itp. Ale zauwazylam, ze przez ostatnie lata on nie chce (?) mnie zadowalac. Skonczylo sie. Nie ma pieszczot dlugich, minetek, palcowek. W sumie to nigdy nie mialam orgazmu pochwowego. Z poczatku obwinialam siebie, nie bylam dojrzala do orgazmu, ale z biegiem czasu wydoroslalam, chce seksu, orgazmu, pieszczot, zabawy w lozku, odstresowac sie po ciezkim dniu. No ale cos nie dziala. On jakby martwi sie tylko o siebie, zeby doszedl i juz. Seks trwa z 7 minut, juz nie wie jak mnie dotykac, robi to tak nie umiejetnie, jakby nie chcial!! Ja pierdziele! JUz nie moge! Ja uwielbiam seks, robic mu loda, eksperymentowac, to, tamto. I jestem naprawde ladna dziewczyna, a on strasznie przystojny, ludzie mysla, ze my taka idealna para ale w lozku to kompletna klapa. Juz mu mowilam, co mi przeszkadza, ze nie dochodze nie dlatego, ze sie wstydze, ale ze mnie nie dotyka. Czy to naprawde męka dla faceta , zeby kobieta doszla i sie cieszyla, ze to on ja doprawadzil do takiego stanu??!! Juz dosyc mam powoli tego. Jak on konczy w ten sposob, ze ja nawet przyjemnosci nie poczulam to placze potem w poduszke, ze znowu i ile tak jeszcze bedzie :( naprawde rozmawialismy, ale on jakby nie rozumial co ja do niego mowie (a jest inteligentny)!!! I potem jak idzie po seksie zapalic to ja sama sobie dokanczam palcami zeby chociaz lechtaczkowo dojsc to juz taka wsiekla nie jestem... Nie chce kochanka, nie uznaje zdrady, nie wiem nawet jak mozna by bylo cos takiego zrobic drugiej osoie. Raz z frustracji powiedzialam mu , ze juz wiem dlaczego ludzie sie nawzajem zdradzaja.. I tlumaczylam na rozne sposoby i krzykiem, placzem, milo , spokojnie i innymi slowami.. Wczoraj to znowu lekko zasugerowalam, ze ja potrzebuje wiecej czasu zeby dojsc czyli, zebys mnie dotyklal, calowal itp, a on do mnie ze myslal zeby wiagre kupic to pala bedzie mu stala dluzej! Nie o to mi chodzi!!! Chodzi mi o ty, ze nawet jak dluzej nie moze wytrzymac to chociaz niech sie reka pobawi, ale minetke niech zrobi.. Ale on nawet tego nie umie.. Staram sie dawac "instrukcje", ale jak juz pisalam: nie dociera :( ehh. Co robic? Juz sie na niczym skupic nie moge bo to mi tak przeszkadza. Dlaczego on moze i ja to daje a on nie moze! To takie egoistyczne i samolubne!!! A tez mnie stresuje to , bo nie chce nic na sile, nie chce go zmuszac, bo czuje sie jak debil jak ciagle mu to mowie :( Jakbym byla facetem i moja kobieta by marudzila, ze orgazmu nie ma to postawilabym ją na pierwszym miejscu. Niech ona dojdzie pierwsza a ja pozniej. No tak czy nie? A wiem ze tez nikogo na boku nie ma, nic mu nie brakuje, pytalam sie go nawet czy moze ja go odpycham czy cos. Z jego strony nic mu we mnie nie przeszkadza. Ehhhhh........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem z facetem przy którym też nie mam orgazmu ale sam seks moim zdaniem jest z nim idealny. Kocham go. Wątpie żebyś go kochała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czas dojrzeć do świadomości że tak już z facetami jest, albo jest dobry w domu albo jest dobry w łóżku. I tak naprawdę kobieta decyduje co jest bardziej potrzebne. Mój pierwszy mąż był wspaniałym kochankiem za to reszta spraw leżała odłogiem. Konsekwencją był rozwód. Drugi na gruncie domowym daje mi maximum zadowolenia, nie muszę się o nic martwić, natomiast łóżko traktuje jak mebel niemal wyłącznie do spania. Póki nie mamy zalegalizowanej bigamii, trzeba sobie coś wybrać niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kobietami jest podobnie, jak facet wybiera taką która mu odpowiada w seksie to potem ma w domu kochankę a nie żonę i obiady z cateringu zamawia. A jak woli mieć żonę, dobrą matkę dla swoich dzieci i smaczne obiadki, to seks głównie na necie ogląda i kapucyna trzepie, albo szuka tej drugiej która go zadowoli. C'est la vie moi drodzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uff, dobrze, że mój facet jest idealnym partnerem i idalnym kochankiem. Sprząta, pierze, gotuje, niexle zarabia i do tego zawsze, ale to zawsze stawia mój orgazm na 1 miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noo przezyj ta impreze ,a potem bedzie rozwod na 100% bez dobrego sexu nie ma zycia, wspomnisz to jeszcze :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TA PANI ZA DUZO RADIA MARYJA SLUCHA. :-P ;;gość 2013.06.08 z seksem to tak w ogole powinno czekac sie do ślubu ty odrażająca pusta dziwo, powinnaś sie wstydzic szmato, i co teraz do kosciola w bialej sukni szmato? jestes odrażającą dziw ką takim zerem, spi eprzaj stad lapka.gif;;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijabuba
Sex jest najmniej wazny w zwiazku. Z braku seksu jeszcze nikt nie umarl... Natomiast z braku tej calej otoczki wokół seksu wielu ludzi popełniło samobójstwo. Mozna samemu rozladaowac napiecie seksualne, ale nie mozna sobie samemu poradzic z samotnoscią, brakiem miłosci itp. Wy naprawde zastanawiacie sie jakiego rodzaju mialyscie orgazm ??????????????????????? A PO CO ????????????? Po co robic sobie sztuczne problemy????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×