Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pinotelka.

Poród w Krakowie na Kopernika - są jakieś mamy?

Polecane posty

Gość pinotelka.

Interesują mnie wasze opinie, a w szczególności tych mam, które rodziły tam już po remoncie. Jak wygląda opieka medyczna, opieka położnej? Co trzeba mieć ze sobą dla siebie, a co dla dziecka? Będę wdzięczna za konstruktywne opinie oraz odpowiedzi na moje pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinotelka.
nikt nie pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po remoncie pod względem mentalnym nic się nie zmieniło. Mnie w ciąży zagrożonej odesłali z kwitkiem, chociaż nie mieli prawa, a na Ujastku gdzie trafiłam leżałam z żoną lekarza który sam ją właśnie z Kopernika zabrał. I jeszcze w ciąży byłam przesłuchiwana w sprawie afery łapówkarskiej własnie tam. Takie opinie potwierdzały babki z którymi leżałam na patologii- jak chcesz żeby było fajnie, to daj w łapę. Słyszałam też że salę do porodu rodzinnego nie zawsze udostępniają... Nie mówiąc o tym że na siłę przekonują do rodzenia sn, nawet kilka dób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinotelka.
To o rodzeniu sn na siłę potwierdzone? Bo bardzo boję się braku postępu i że dziecko mi się udusi a w najlepszym razie kleszcze lub próżnociąg :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem szczerze że o rodzeniu sn na siłę słyszałam tylko takie świeższe wiadomości, sama na żywo widziałam to prawie 4 lata temu... i chyba rekord bo jakby mi ktoś opowiadał to bym nie wierzyła, ale dziewczynę ledwo chodzącą, która tydzień miała na zmianę albo rozwarcie, albo skurcze i ciągle z porodówki, wtedy takiej dużej wspólnej była goniona na salę i z powrotem. To ekstremalny przypadek, ale generalnie wszyscy skakali tam wokół ordynatora- który się nie zmienił z tego co wiem, a jak ordynator nie jest zwolennikiem czegoś (np cc z powodu "tylko" braku postępu) to jej nie robią. Z kolei z Ujastka się śmieją że jest fabryką cesarek, ale tam mojej siostrze już po kilku godzinach skurczy proponowali bo nie miała siły, po kilkunastu zrobili... Ale może mało obiektywna jestem, bo czuję się, raczej uzasadnienie, pokrzywdzona przez personel Kopernika i ciężko mi oceniać tam normalny poród, bo sama chodziłam tam wyłącznie z problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinotelka.
Ja niestety chodzę do lekarza z Kopernika, dlatego będę tam rodzić. Żałuję, ale już za późno na zmianę. Tysiąc razy bardziej wolałabym cc niż kilkunastu godzinny poród, który skończył się źle dla mojego dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jak masz tam swojego lekarza, to nie będzie źle. Ale powiem szczerze że mój gin nie pracuje w szpitalu a jakoś sobie poradziłam. Jest w czym wybierać, słyszałam dobre opinie o szpitalu na Siemieradzkiego i na Galla. Ale na Kopernika faktycznie prawie każdy dopytywał kto jest moim prowadzącym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinotelka.
A czy po porodzie dzieci są z matkami na sali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to już musisz zapytać, bo tu też mam informacje sprzed 4 lat, wtedy były dowożone na karmienia tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majówka_2013
Dlaczego jak tam masz lekarza to musisz tam rodzić? Mój lekarz pracuje w Ujastku (ale na kontrole jeździłam jeszcze w inne miejsce gdzie przyjmuje) ale powiedziałam, że nie chcę rodzić ani w Ujastku ani pod jego nadzorem i rodziłam w Narutowicza i jestem mega zadowolona z porodu tam i opieki po. Dodam, że pierwszy raz pojawiłam się tam dokładnie tydzień przed porodem na KTG, nie znałam kompletnie nikogo z personelu i nie miałam opłaconej położnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, dzieci sa z matkami. Po remoncie warunki bardzo dobre. Lekarze swietni, najlepszy oddzial wczesniakow i noworodkow w Krakowie. A personel? No coz....moglby byc milszy, niektore polozne to jedze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz tam lekarza to sie nie martw, zaopiekuje sie toba:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinotelka.
Dlatego, że nie jestem z Krakowa, mam tam się "położyć" jeszcze przed terminem. Mam nadzieję, że nie będzie źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obecnie się zmienił ordynator chyba, teraz jest dr. Hubert Horaś, czy Huraś, ponoć wybitny specjalista i fajny człowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja o koperniku slyszalam same zle opinie. jedna znajoma rodzila tam pierwsze dziecko i na drugie juz sie nie zdecydowala tam. jesli ciaza nie jest zagrozona, to chyba nie ma sie po co tam meczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinotelka.
<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinotelka.
<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinotelka.
<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinotelka.
<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinotelka.
<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinotelka.
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też podnoszę mam pytanie o ogólną obecność męża przy żonie mam mieć tam cc i z tego co słyszałam to na pooperacyjny nikt nie może wejść (czyli mąż), ma się prawo do TYLKO 1 telefonu, czasem jak nie ma miejsca na poporodowym to się tam i 2 dni leży i męża się nie widzi, a zresztą na poporodowym obecność męża tez średnio widziana...i tak samo niespecjalnie dpouszcza się męża do dziecka - serio tak jest??? drugie pytanie o obecność studentów przy cc - wiem że w szpitalach akademickich jest przepis że pacjent jakby z automatu zgadza się na obecność studentów - a co jesli ja jestem poniekąd zmuszona do porodu tam? czy mogę odmówić obecności studentów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×