Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mariola 234

kontakty naszych facetow z ex dziewczynamii

Polecane posty

Gość mariola 234

Hej dziewczyny problem jak w temacie ... co uwazacie za zachowanie zdrowej granicy w kontaktach naszych facetow z ex dziewczynami. Zdania sa podzielone faceci zazwyczaj nie maja probemow kiedy spotykamy przypadkiem swojego bylego na ulicy albo umawiamy sie z nim na kawe zeby zapytac co u niego slychac kobiety przeciwnie na sama myls innej kobiety w jego towarzystwie dostaja bialej goraczki? Czy wedlug was wasz facet moze pisac dzwonic badz wychodzic z kims kim keidys byl? Moj facet rozstal sie ze swoja byla bo od poczatku bylo to nieporozumienie oboje doszlo do tego zgodnie po 2 latach meczenia sie wzajemnie pozniej zostali dobrymi znajomymi obiecali sobie dobre kontakty pojawilam sie ja a u niej pojawil sie ktos inny. Mi nigdy nie chodzilo o zazdrosc bo nigdy nieistniqlq miedzy nimi prqwdziwa milosc ale kobiece mozgi sa skomplikowane i dopowiadaja sobie rozne historie. Nie lubie tego typu kobiet jaka ona jest infantylna i nachalna pisze smsy codziennie z byle czym zeby tylko zagadac. Dlugo po rostaniu bo ponad 3 lata byli przyjaciolkmi zanim my sie zaczelismy spotykac z jednej strony nie moge niczego nikomu zabraniac bo wiemy jak to jest dokladnie jak ze zwierzetami ze skutek bedzie odwrotny ale z drugiej nie chcialabym zeby moj facet podzielal czas na 2 kobiety. Wiem ze jest wporzadku z rowmow ktore widzialam nie wynikalo nigdy nic 2 znacznego Sam fakt dlaczego wlasnie moj facet ma sie godzic na nachalne zachowania swojej bylej ktora walczy jak tylko moze o jego uwage i przyjazn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie zrozumiem po co ludzie utrzymuja kontakty z bylymi. Przeszlosc trzeba od siebie odciac i zyc terazniejszoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariola 234
problem w tym ze ja tez nie rozumiem i mi to bardzo przeszkadzalo wiec wyrazilam swa opinie po paru klotniach powiedzial jej zeby przestala do niego wydzwaniac bo to niszczy jego zwiazek za 1 razem nie zrozumiala a za 2 nie wiem nie natknelam sie na zadna rozmowe. Siedzi jednak to w mojej glowie dlaczego musielismy sie o to klocic w ogole faeci ktorzy walcza o kontakty z innymi kobietami pokazuja nam niesety ze nie jestesmy jedyne w ich zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie kontakty sa bez sensu jesli sa zbyt czeste ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale sie nie dziwie, ze ci to przeszkadzalo, bo to chore wg mnie. jak czuje sentyment do bylej to niech do niej wraca, a jak kocha ciebie to po cholere mu sie z nia kontaktowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem po jakiego diabla kontaktowac sie z bylymi partnerami , wracanie do przeszlosci nic nie wnosi w terazniejsze zycie , no moze jedynie problem , z ktorym ty sie borykasz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym chyba oszalala co z tego ze prawdziwie sie nie kochali ale cos ich przeciez laczylo sex uprawiali!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariola234
no wlasnie faceci chyba inaczej mysla generalnie nie zwracaja uwagi na szczegoly a to kto kogo kochal a kto nie to tylko slowa nikt nie byl w ich zwiazku i tego nie wie. Jest to dosc bolesne i mimo iz mi obiecal sie z nia nie kontaktowac i jej mowil juz 2 razy zeby przestala pisac to dalej w sumie nie wiem czy to trwa czy nie nie jestem typem kobiety ktora bedzie szpiegowac czyjs telefon a moze powinnam? wiem ze chociaz nie mam zwyczaju nikogo obwiniac to z jakis tam opowiesci i z tego co przyuwazylam to strasznie pusta glupia i nietaktowna laska czemu moj facet z kims takim byl? i czemu mimo ze w ich zwiazku bylo tragicznie ze nie mogl na nia parezc juz teraz walczyl tyle o ten kontakt? moze chodzi o cos glebszego o sama idee zabraniania czegokolwiek? Nigdy nie mialam takiego problemu wczesniej ale pewne jest to ze mimo konca tej histori nie potrafie o tym zapomniec i wraca to do mnie codziennie...dodam ze mimo wszystko nigdy nie czulam sie zaniedbywana ii od poczatku naszego zwiazku czuje sie bardzo kochana a swoimi nerwami odpycham do od siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×