Zapent 2 Napisano 2 godziny temu Wszyscy sie martwia od rana nie daje znaku zycia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dumbojewa 10 Napisano 2 godziny temu Matka Filipa przekazała na FB smutne wieści, Filip niestety nie żyje https://www.birminghammail.co.uk/news/midlands-news/birmingham-murder-probe-live-after-32288479 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Qwerty88 708 Napisano 2 godziny temu to nie on , on tu był wczoraj wyzywał wszystkich po kolei Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dialektyczny hooligan 1 Napisano 2 godziny temu dzielnie walczył z gachem justyny [*] 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sev 102 Napisano 1 godzinę temu 6 minut temu, Qwerty88 napisał: to nie on , on tu był wczoraj wyzywał wszystkich po kolei Heja. Byłam u sąsiadki w sprawie psa. Masakra! Zagadać mnie chciała i nie słuchała co mówię, więc powiedziałam co zamierzam jeżeli się hałas nie skończy i poszłam. Czas do niedzieli, do północy. Czuję, że sprawa trafi do urzędu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Qwerty88 708 Napisano 1 godzinę temu 2 minuty temu, Sev napisał: Heja. Byłam u sąsiadki w sprawie psa. Masakra! Zagadać mnie chciała i nie słuchała co mówię, więc powiedziałam co zamierzam jeżeli się hałas nie skończy i poszłam. Czas do niedzieli, do północy. Czuję, że sprawa trafi do urzędu. Hejka. Pewnie to odebrała jako atak personalny na nią, co było poniekąd do przewidzenia. Ale jak jest procedura to trzeba wykorzystać, nie moze ci zarzucić działania za jej plecami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sev 102 Napisano 1 godzinę temu Przed chwilą, Qwerty88 napisał: Hejka. Pewnie to odebrała jako atak personalny na nią, co było poniekąd do przewidzenia. Ale jak jest procedura to trzeba wykorzystać, nie moze ci zarzucić działania za jej plecami. Pier/olę, tak mi ciśnienie podniosła, że szok. Oczywiście na litość, że jak zgłoszę to złamię serce jej dzieciom, że ona męża nie ma i jest sama itp, itd., że pies nie miałczy tylko teraz bo pukałam, że to i tamto. Znasz typ ludzi co nie słuchają i ci w słowo wchodzą? Kurdę, to było ostre. Niemniej dzięki za wskazówki, pogadane i teraz się okaże co dalej. Brr, okropne to było. :// Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Qwerty88 708 Napisano 1 godzinę temu 2 minuty temu, Sev napisał: Pier/olę, tak mi ciśnienie podniosła, że szok. Oczywiście na litość, że jak zgłoszę to złamię serce jej dzieciom, że ona męża nie ma i jest sama itp, itd., że pies nie miałczy tylko teraz bo pukałam, że to i tamto. Znasz typ ludzi co nie słuchają i ci w słowo wchodzą? Kurdę, to było ostre. Niemniej dzięki za wskazówki, pogadane i teraz się okaże co dalej. Brr, okropne to było. :// o jezu, ale tania manipulacja! Rybki może dzieciom kupić, a nie psa którego nie potrafi ogarnąć. Zresztą są behawioryści, może skorzystać i psa nauczyć że w nocy sie spi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sev 102 Napisano 1 godzinę temu 1 minutę temu, Qwerty88 napisał: o jezu, ale tania manipulacja! Rybki może dzieciom kupić, a nie psa którego nie potrafi ogarnąć. Zresztą są behawioryści, może skorzystać i psa nauczyć że w nocy sie spi. Dokładnie. Teraz chcę o tym zapomnieć i się relaksować. Tyle tylko ci chciałam powiedzieć, że podjęłam kroki. :] Spadam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Qwerty88 708 Napisano 1 godzinę temu 2 minuty temu, Sev napisał: Dokładnie. Teraz chcę o tym zapomnieć i się relaksować. Tyle tylko ci chciałam powiedzieć, że podjęłam kroki. :] Spadam. ok dzieki za info ja uwielbiam żyć cudzym życiem pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Get Out 168 Napisano 1 godzinę temu 30 minut temu, Sev napisał: Heja. Byłam u sąsiadki w sprawie psa. Masakra! Zagadać mnie chciała i nie słuchała co mówię, więc powiedziałam co zamierzam jeżeli się hałas nie skończy i poszłam. Czas do niedzieli, do północy. Czuję, że sprawa trafi do urzędu. Mówiłem tylko chamskie i brutalne metody zdają egzamin , albo od razu zgłosić do kogoś kto zajmuje się tym budynkiem . Bo jak kulturę pokażesz i postawę czy mogę oddychać, to Cię zjedzą i będą się śmiać. Do tej pory się śmieje jak ktoś Ci kazał napomknąć o hałaśliwym psie podczas luźnej pogadanki o pogodzie . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Get Out 168 Napisano 1 godzinę temu 15 minut temu, Qwerty88 napisał: ok dzieki za info ja uwielbiam żyć cudzym życiem pa Nie tak żyć jak mieć ubaw z tego że podało się nieskuteczne metody komuś i ktoś to zastosował. A jaka radość że ma nieprzespane noce z powodu hałaśliwego psa zamiast od razu zadzwonić żeby zabrali za kudły psa razem z właścicielką. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sev 102 Napisano 1 godzinę temu 10 minut temu, Get Out napisał: Mówiłem tylko chamskie i brutalne metody zdają egzamin , albo od razu zgłosić do kogoś kto zajmuje się tym budynkiem . Bo jak kulturę pokażesz i postawę czy mogę oddychać, to Cię zjedzą i będą się śmiać. Do tej pory się śmieje jak ktoś Ci kazał napomknąć o hałaśliwym psie podczas luźnej pogadanki o pogodzie . Mówiłeś. Ugodowa jestem wielce i lubię polubownie załatwiać tematy. Nie robię nic za plecami bo to się często kończy katastrofą. Zresztą z ludźmi trzeba najpierw rozmawiać i dochodzić do porozumienia. Jeżeli ten sposób nie skutkuje, nie ma wyjścia innego jak odnieść się do władz. Mało mnie nie opluła tak gadała jakbym jej krzywdę zdrobiła. A ty się lepiej nie wymądrzaj bo jestem zła i zaraz mnie emocje poniosą i ci nagadam do słuchu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sev 102 Napisano 1 godzinę temu 12 minut temu, Get Out napisał: Nie tak żyć jak mieć ubaw z tego że podało się nieskuteczne metody komuś i ktoś to zastosował. A jaka radość że ma nieprzespane noce z powodu hałaśliwego psa zamiast od razu zadzwonić żeby zabrali za kudły psa razem z właścicielką. Gdybyś tu był to byś mi zrobił porządek z sabaką. A tak? Pieszczę się jak z niemowlakiem. ;] Filmy przeglądam, odpoczywam i tyle robię. Pizzę bym zjadła albo frytki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Get Out 168 Napisano 1 godzinę temu Przed chwilą, Sev napisał: Mówiłeś. Ugodowa jestem wielce i lubię polubownie załatwiać tematy. Nie robię nic za plecami bo to się często kończy katastrofą. Zresztą z ludźmi trzeba najpierw rozmawiać i dochodzić do porozumienia. Jeżeli ten sposób nie skutkuje, nie ma wyjścia innego jak odnieść się do władz. Mało mnie nie opluła tak gadała jakbym jej krzywdę zdrobiła. A ty się lepiej nie wymądrzaj bo jestem zła i zaraz mnie emocje poniosą i ci nagadam do słuchu. W przypadku gdy masz do czynienia z ludźmi to Twoja postawa zda egzamin. Ale ludzi jest mało pomimo przeludnień i jak się nie boją to będą na głowę wchodzić niestety. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sev 102 Napisano 58 minut temu 5 minut temu, Get Out napisał: W przypadku gdy masz do czynienia z ludźmi to Twoja postawa zda egzamin. Ale ludzi jest mało pomimo przeludnień i jak się nie boją to będą na głowę wchodzić niestety. Dlatego powiedziałam, że ma czas do północy i wejdę do niej z drzwiami. Jaka babka, no mówię ci! Gorsza niż wojna! Kupiłeś wodę? No ja nie zdaję sobie do teraz sprawy, że ludzie potrafią być tak okrutni! A ta piłowała jadaczkę jak nie wiem co. Już mi przeszło, już zła nie jestem. ;] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Get Out 168 Napisano 58 minut temu 1 minutę temu, Sev napisał: Gdybyś tu był to byś mi zrobił porządek z sabaką. A tak? Pieszczę się jak z niemowlakiem. ;] Filmy przeglądam, odpoczywam i tyle robię. Pizzę bym zjadła albo frytki. Najlepiej gdyby Cię ktoś wspomagał szybko załatwiając problemy z innymi homo sapiens i do nich trzeba prostolinijnie bez owijania w bawełnę aby załapali. A nie Twój poziom elokwencji i subtelności miałby zdać egzamin wśród bydła jakiegoś. Pies niczemu nie winien i pewnie nie ma wody i wybiegu temu hałasuje. Moje zjadły mięsa , dostały świeżej wody , pobiegały i jest spokój pod warunkiem że nikt obcy nie wchodzi . Można można w cywilizowany sposób egzystować no ale to trzeba pojęcie mieć jakieś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sev 102 Napisano 53 minuty temu Przed chwilą, Get Out napisał: Najlepiej gdyby Cię ktoś wspomagał szybko załatwiając problemy z innymi homo sapiens i do nich trzeba prostolinijnie bez owijania w bawełnę aby załapali. A nie Twój poziom elokwencji i subtelności miałby zdać egzamin wśród bydła jakiegoś. Pies niczemu nie winien i pewnie nie ma wody i wybiegu temu hałasuje. Moje zjadły mięsa , dostały świeżej wody , pobiegały i jest spokój pod warunkiem że nikt obcy nie wchodzi . Można można w cywilizowany sposób egzystować no ale to trzeba pojęcie mieć jakieś. Dzieciaki go drażnią, słyszę! Rodzice mieli psa i znam ten szczek zaczepianego psa. To wina jak już kobiety, że zezwala na takie wybryki dzieciom. Pewnie jeszcze za uszy psinę szarpią czy co? Ale żeby od 6 rano w sobotę? Już znerwicowałam się od świtu i o, może jeszcze będą ze mnie ludzie? Zacznę pokazywać emocje i takie tam. Tylko musi mnie ktoś skutecznie podjudzać. [śpię] Pies wybiegany, najedzony, pobawiony, bezpieczny to siedzi spokojnie i obserwuje świat, a nie się na niego rzuca. Prawda? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Get Out 168 Napisano 51 minut temu 1 minutę temu, Sev napisał: Dlatego powiedziałam, że ma czas do północy i wejdę do niej z drzwiami. Jaka babka, no mówię ci! Gorsza niż wojna! Kupiłeś wodę? No ja nie zdaję sobie do teraz sprawy, że ludzie potrafią być tak okrutni! A ta piłowała jadaczkę jak nie wiem co. Już mi przeszło, już zła nie jestem. ;] Ja Cię rozumiem i jestem po Twojej stronie tylko bądź konsekwentną i jak dałaś ostrzeżenie które nie przyniesie skutku to masz podpiąć ostateczne kroki. Tak nie tylko wodę kupiłem ale bydła jest w sklepach i nie ma gdzie zaparkować to jest wieczny problem dopóki ludzi będzie za dużo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sev 102 Napisano 45 minut temu 1 minutę temu, Get Out napisał: Ja Cię rozumiem i jestem po Twojej stronie tylko bądź konsekwentną i jak dałaś ostrzeżenie które nie przyniesie skutku to masz podpiąć ostateczne kroki. Tak nie tylko wodę kupiłem ale bydła jest w sklepach i nie ma gdzie zaparkować to jest wieczny problem dopóki ludzi będzie za dużo. Jasne. Nawet zaznaczyłam, że przeprowadziłam wywiad z sąsiadami i też słyszą. Dlatego poinformowana została co może się wydarzyć gdy hałas nie ucichnie. Weź, jak ja nie mogę takich sytuacji, konfliktów i gadek... a czasem trzeba. Załatwione i to cieszy. Czas pokaże co dalej. Nauczyłam się z rana w soboty, niedziele chodzić do sklepu. Nie ma wiele(u) ludzi bo śpią. W tygodniu jak już to całkiem wieczorem, gdy już zalegają w wyrkach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Get Out 168 Napisano 44 minuty temu 2 minuty temu, Sev napisał: Dzieciaki go drażnią, słyszę! Rodzice mieli psa i znam ten szczek zaczepianego psa. To wina jak już kobiety, że zezwala na takie wybryki dzieciom. Pewnie jeszcze za uszy psinę szarpią czy co? Ale żeby od 6 rano w sobotę? Już znerwicowałam się od świtu i o, może jeszcze będą ze mnie ludzie? Zacznę pokazywać emocje i takie tam. Tylko musi mnie ktoś skutecznie podjudzać. [śpię] Pies wybiegany, najedzony, pobawiony, bezpieczny to siedzi spokojnie i obserwuje świat, a nie się na niego rzuca. Prawda? Pies ugryzie jak będzie szarpany i będzie problem dopiero . Kompletnie nie pasujesz do tego świata konsumpcjonizmu i wiecznego pospiechu jakiejś pogoni do płytkich rzeczy . Jedzonko dobre sobie zrób i picie celem dbałości o wysokie morale, a do tego muzyka albo filmy które lubisz i w swoim świecie siedzieć. Bywaj bo po obiedzie może zajrzę jeszcze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sev 102 Napisano 43 minuty temu 6 minut temu, Get Out napisał: Ja Cię rozumiem i jestem po Twojej stronie tylko bądź konsekwentną i jak dałaś ostrzeżenie które nie przyniesie skutku to masz podpiąć ostateczne kroki. Tak nie tylko wodę kupiłem ale bydła jest w sklepach i nie ma gdzie zaparkować to jest wieczny problem dopóki ludzi będzie za dużo. Uważam, że jesteś tą osobą, która ma dostęp do mojego po je ba nego świata stąd rozumiem co mi w trawie piszczy. ;] 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sev 102 Napisano 41 minut temu Przed chwilą, Get Out napisał: Pies ugryzie jak będzie szarpany i będzie problem dopiero . Kompletnie nie pasujesz do tego świata konsumpcjonizmu i wiecznego pospiechu jakiejś pogoni do płytkich rzeczy . Jedzonko dobre sobie zrób i picie celem dbałości o wysokie morale, a do tego muzyka albo filmy które lubisz i w swoim świecie siedzieć. Bywaj bo po obiedzie może zajrzę jeszcze. Się nagadałeś jak na targu czy tam w kościele na ambonie. ;] Kól. Też idę. Będę jutro lub po. Cześć! :] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Get Out 168 Napisano 38 minut temu 1 minutę temu, Sev napisał: Jasne. Nawet zaznaczyłam, że przeprowadziłam wywiad z sąsiadami i też słyszą. Dlatego poinformowana została co może się wydarzyć gdy hałas nie ucichnie. Weź, jak ja nie mogę takich sytuacji, konfliktów i gadek... a czasem trzeba. Załatwione i to cieszy. Czas pokaże co dalej. Nauczyłam się z rana w soboty, niedziele chodzić do sklepu. Nie ma wiele(u) ludzi bo śpią. W tygodniu jak już to całkiem wieczorem, gdy już zalegają w wyrkach. A widzisz nie ma to jak ze mną , bo nie trzeba mi instrukcji podawać jak i co powinno być i to się docenia prawda prawda. Dobra uciekam jakiś obiad zmontować, a Ty bądź grzeczna lecz stanowcza żeby mądrze rozegrać incydent. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Get Out 168 Napisano 35 minut temu 5 minut temu, Sev napisał: Uważam, że jesteś tą osobą, która ma dostęp do mojego po je ba nego świata stąd rozumiem co mi w trawie piszczy. ;] Ja jestem kosmitą hehe i wystarczy mi Twoja mina aby wiedzieć jak i gdzie przytulić abyś czuła się komfortowo i rozumiana. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dialektyczny hooligan 1 Napisano 34 minuty temu Przed chwilą, Get Out napisał: Ja jestem kosmitą nic nie uszanujesz, nawet tego że twój kolega z forvm zmarł. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blancmange 4 Napisano 33 minuty temu 1 minutę temu, Get Out napisał: Ja jestem kosmitą hehe i wystarczy mi Twoja mina aby wiedzieć jak i gdzie przytulić abyś czuła się komfortowo i rozumiana. jprdl, dziadzia https://media.tenor.com/PTONt_7DUTgAAAAe/batman-slap-robin.png Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Get Out 168 Napisano 31 minut temu 6 minut temu, Sev napisał: Się nagadałeś jak na targu czy tam w kościele na ambonie. ;] Kól. Też idę. Będę jutro lub po. Cześć! :] Jestem komunikatywnym gadułą z umiejętnościami społecznymi w terenie więc warto mnie słuchać, a Ciebie i tak będę lubił co byś nie zrobiła i będę konkrety nanosił bo wiem co jest skuteczne i właściwe. Będę też wredny to po mamusi bardzo cenna umiejętność zauważyłem choćby dzisiaj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Get Out 168 Napisano 28 minut temu 3 minuty temu, dialektyczny hooligan napisał: nic nie uszanujesz, nawet tego że twój kolega z forvm zmarł. Obaj wieme że ja nie uznaje żadnych autorytetów tylko moje ulubienice i zwierzęta i tak jest dobrze, a kolegów nie mam bo byłbyś kulą u nogi to oczywiste. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Get Out 168 Napisano 25 minut temu 6 minut temu, blancmange napisał: jprdl, dziad Munek do tej pory się śmieje że jak dwa dni nie pijesz to będą z ciebie jacyś homo sapiens Wisienką na torcie będzie jak się ocielisz, a ojcem będzie kupa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach