starania maj/czerwiec. kto ze mną? ;)

no właśnie a ja oprócz braku @ to nic poza tym nie zaobserwowałam od wykonania testu, nawet brzuch już mnie tak nie boli, zero śluzu piersi bolą mnie tylko pod pachami :(:(

mnie piersi bolą nie do zniesienia, bezsenność, ból brzucha jakbym miała @, skurcze w jajnikach ciągle no i brak apetytu a teraz doszły mdłości. Spokojnie:D Wszystko przyjdzie:D Nooo i jeszcze siusianie ciągle doszło do listy:d

Jezu dziewczyny jestem taka śpiąca... nie wiem czy to pogoda czy jak?

Ja z natury jestem panikara :(:(:( więc wszystko mnie martwi :(

Hej gwiazdy! Ta druga kresa to chyba wymysl mojej bujnej wyobazni. Dzis z samego rana zrobilam znowu test, jedna kreska. :((( Ehh... Lipa., trudno. Okresu wziac nie mam, a piersi mi za moment doslownie wybuchna, w nocy nie moglam spac bo tak mnie bolaly, nie umialam sie ulozyc do snu :( . Moze za tydzien zrobie test. :(( Zalamka totalna.

Piripiri może zrób betę ?

Piripiri spokojnie. Zrób bete popieram :) Ewentualnie kup test o lepszej czułości. Mi też rano wychodziły niewidoczne prawie kreseczki, a po południu nagle wyraźne :) Organizm ludzki lubi robić figle. Ja jestem dobrej myśli kochana:) Nie załamuj się!:*

Piripiri a powiedz mi kochana, czy ten cień drugiej kreseczki to był jasnoróżowy? czy raczej bezbarwny?

Ten cien byl taki szarawy :( wiec... lipa chyba, z tym ze ja robilam nie raz testy tej firmy i jak zawsze po np.5 minutach puste pola byly biale jak snieg. A tam widnialo cos, w swietle dziennym. Pewnie sie nakrecam. Juz sobie odpuscilam, chociaz kazdy mocniejszy jak ja to nazywam ''skret jajnikow'' to dla mnie jakas nadzieja.

Rżnijcie się nadal:) PEWENIE TEŚCIOWA NIEKTORUM nie daje zajsc hahaha:D

Ahh te nastolatki ;) Takie niewyżyte w tych czasach. U mnie test nie wykazał ciąży, dostałam plamień i jednak jest szansa :) Nie mam dużych piersi, nie mam otoczki przy stukach itp. Bądź dobrej myśli :)

Hej dziewczyki! :) od wczoraj nie było mnie na forum a tu tyle nowych postów :D widze że sporo się u Was dzieje :)) ja już jestem po pierwszej wizycie u ginekologa:)))) nareszcie się doczekałam :) lekarz potwierdził ciąże- 6 tydzień, zlecił niezbędne badania i zapisał mi Folik i Pregne Plus :) także witaminy już wykupione, a badania zrobie jak najszybciej :) następną wizyte mam w przyszł wtorek żeby pokazać wyniki badań. No i skierowanie na USG dostałam ale zlecił je dopiero w 12 tygodniu ciąży. Czyli jeszcze 6 tygodni czekania żeby zobaczyć moje maleństwo :) ciesze się, że już mam tą wizyte za sobą i już nie mam wątpliwości czy ta ciąża jest czy jej nie ma :P Ja też chodze ciągle senna a dzisiaj to już wogóle masakra jakaś :/ ból brzucha mnie męczy (nie jest jakiś silny ale czuje go praktycznie cały czas) Na szczęście lekarz powiedział że to normalne i nie ma się czym martwić, Cycki bolą i coraz więszke, mój pęcherz płata mi figle ciągle siku się chce :P Mdłości z rana są, tak że nie moge zjeść śniadania, ale później już normalnie jem ze smakiem :)))

no hej kobietki:) ja juz sama siedze i tak calutka noc bedzie ;/ eh nienawidze tego strasznie, ogolnie to raczej nic nowego,poza bolącym podbrzuszem i jajnikami kującymi..ale to pewnie @ sie zbliza:( ehh.

Lilipop-23 - Uwielbiam takie wypowiedzi jak twoja, odrazu sie rozpogodzilam gdy go zobaczylam,,ahh pozazdroscic wam kobietki, dobrze ze piszecie o swoich pierwszych wrazeniach, mam nadzieje ze ja tez niedlugo bede mogla tak pisac..Marze o tym, gdybym mogla robilabym po 3 testy dziennie, codziennie. Mam tak wielkie nadzieje, ze szok.Jeszcze nigdy chyba tak nie mialam. Zwykle po jednm negatywnym tescie odpuszczam sobie, ale teraz czuje ze jest to wyjatkowy okres w moim zyciu.Mam dziwne przeczucie ze moze rozkwita we mnie jakis piekny kwiatuszek :) Jesli okaze sie, ze nie..to trudno, trzeba bedzie zalozyc watek ''starania lipiec/sierpie :) mam nadzieje ze tam tez bedzie mnostwo tak wspanialych i wspierajacych sie potencjalnych mamusiek. Apropo..Dzis rozmawialam z moja kuzynka..wlasnie pisze magistere..jak jej powiedzialam ze staramy sie o dziecka to tak mnie skrzyczala ze szok.Wmawiajac mi ze nie jestesmy jeszcze gotowi, mimo ze moj M ma stala prace, mamy pieniadze i wlasne mieszkanko.Ehh nietorzy ludzie to potrafia dobic. Zapytalam sie jej wtedy, co by bylo gdybym teraz byla w ciazy,na przykald w 5/6 tygodniu..i jak sobie wyobraza moja reakcje wtedy,jak bardzo musialaby mnie wtedy zranic. Nie rozumiem niektorych ludzi, ale najwazniejsze jest wiedziec swoje i miec reszte w d***ie.. Pozdrawiam was wszytskie cieplutko! Dbajcie o siebie gwiazdy..

Piripiri to tylko wasza decyzja ze chcecie maleństwo wiec innymi to sie nie ma co przejmowac:)doskonale Cie rozumiem..tez sie nasluchalam juz:) trzymam kciuki zeby sie Ci udalo!:)

Lolipop_23 tak straaaasznie Tobie zazdroszcze wiesz...:) czekamy wiec z Toba do tego tygodnia kochana:)

Aga a moge wiedziec ile masz lat? Moze to i glupio zabrzmialo..ale ja mam 20 i dlatego tak mi niektorzy mowia o tym macierzynstwie...

no to widzisz rozumiemy sie doskonale bo ja tez mam 20lat :)

lilipop no to super wiadomości :) Ja idę chyba w poniedziałek na wizyte założyc już kartę ciąży:) dziewczyny co do wieku... nie ma o czym gadać... Uważam się za bardziej dojrzałą od niektórych 25 latek więc wybaczcie, ale jak np 15 latki wpadaja i rodzą i są niektóre oczywiście dobrymi matkami to my nie możemy? Przynajmniej jest to zaplanowane i przmyślane. Walić to co mówią inni... jak to się mowi "zapomniał wół jak cielęciem był".

no dokladnie:) ja tam sie tym nie przejmuje niech gadaja co chca i tyle:) ja tam jestem zdecydowana na malenstwo:)

ja sie troszke boje:) myśle, jak to będzie z przewijaniem, kąpaniem... na samym początku:P nie miałam nawet młodszego rodzeństwa więc może to śmieszne, ale ja w życiu nie przewijałam dziecka:D Ale przecież kiedyś musi być ten 1 raz:) Dam sobie radę wiem o tym :)

no ja akurat mam doswiadczenie:)bo zajmowalam sie nie raz malenstwami:) nawet pracowalam jako opiekunka 4miesiecznego malenstwa:) ale wiesz w kazdej kobiecie sie budzi instynkt macierzynski:)takze na bank sobie poradzisz zobaczysz:)

No jasne:) jestem dobrej myśli :) Czytam sobie o porodówkach jak to działa i w ogóle... jestem przerażona... ponoć położne niemiłe i w ogóle :( Że nie chcą wpuszczać partnerów na salę... a ja nie chce rodzić sama.

aj tam nieprawda:)moja kolezanka,ktorej dzieckiem sie pozniej zajmowalam,rodzila ze swoja mama:)takze wiesz,bedziesz potrzebowala kogos obok to nie jest zaden problem:)kwestia dogadania

No mam nadzieję:)

Elmirka a powiedz mi, czy Twój ginekolog dał Ci jakieś przeciwskazania na przytulanka? Mi mój powiedział, że są nie wskazane do 12 tygodnia (dopuki usg nie zrobie). A poza tym zabronił mi brać gorące kąpiele, jeździć na rowerze i dźwigać ciężkie rzeczy. No oprócz tego oczywiście urzywki ale to jest oczywiste :) a jeśli chodzi o poród to wiadomo co kobieta to inna opinia. Jedne dobrze wspominają poród i opieke inne gorzej. Jedne są zadowolone z lekarza a inne z położnej. Grunt to żebyśmy teraz źle się nie nastawiały:) nie ma co się stresować bo to dzieciaczkowi napewno nie pomoże :)))

Hejo!Hej! Znalazlam, wyobrazcie sobie jeden test w apteczce :) jutro zrobie :DD a tak poza tym.. Ja to juz chyba niczego bym sie nie bala jakbym zaszla w te upragniona ciaze...Niech mnie boli 30 godzin :D ale fakt faktem jak ogladalam swego czasu ''i didnt know i was pregnant'' to te ich porody to jakas MASAKRA, hehe...

cholera, to znowu ja.. -.- tam na gorze..

Mi ginekolog pozwoliła na przytulanka tylko, że delikatnie oczywiście :) Rower też odpada no i ciężary nie są wskazane;p Ale no o przytulankach sama mi powiedziała, że można nawet nie pytałam.

no moj test tez czeka,ale do przyszlego tygodnia nie zamierzam go robic... oby zlecialo:) Piripiri juz zamierzasz zrobic?:)