Gość kocham.enter Napisano Czerwiec 10, 2013 Ostatnio moj chlopaka (jestesmy z soba 2 lata) powiedzial czy pojdziemy do jego chrzesniaka ,ja bardzo nie lubie chodzic po obcych domach ale zgodzilam sir ,jak mam isc do kogos kogo znalam tylko z widzenia to trzesly mi sie nogi :( najgorsza ta mysl czy mnie polubia?jak ocenia? Trzymac jezyk na wodzy zeby nir palnac czegos glupiego! I te pytania jak na jakims komisariacie czym sie zajmujesz?jaka szkole skonczylas? Itp.i to dziecko ledwo weszlam do mieszkania a juz mi pchali dzieciaki na rece czy tylko ja mam taka fobie? Lubie poznawac osoby ale nie lubie przychodzic do nich i najgorsze nie wiesz co masz nowic i siedzisz. Jak ten debil popijajac herbatke i gapiac sie na pokoj :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach