błagam pomóżcie wszyscy jakoś

No a więc jestem zakochana i to po uszy. Budze się i moją pierwszą myślą jest on, całe dnie w myslach mi się on przewija, gdy spędzamy ze sobą czas czuje sie jak w niebie, ogarnia mnie takie szczęście. Znamy sie prawie rok. Chodzimy na spacery, spędzamy ze sobą całe dnie, martwi sie o mnie, pisze do mnie i dzwoni. No świetnie sie dogadujemy!! Niedawno byliśmy na imprezie i ja z nim nad ranem poszliśmy spać do samochodu. Wiadomo, że nie spaliśmy tylko sie wygłupialiśmy, rozmawialiśmy, całował mnie po szyi, ustach, dłoniach, brzuszku choć ja nie chciałam. Dawał takie spontaniczne buziaki. Wyznał mi też, że uwielbia wywoływać uśmiech na mojej twarzy, że lubi gdy jesteśmy sam na sam bo jestem słodka i taka kochana. Wymienialiśmy się takimi głęboki spojrzeniami. Jak sie całowaliśmy to w pewnym momencie chwycił mnie za dłoń tak, że nasze palce sie przeplotły. Czułam sie po prostu jakbym wygrała los na loterii. I wiecie co, nie miałabym z tym wszystkim problemu gdyby nie to, że on ma dziewczyne. Serce mi pęka na pół. Na początku dawałam rade ale to już sie za długo ciągnie i mi serce sie łamie. I teraz powiedźcie mi czy on coś do mnie czuje? Czy to jest przyjaźń czy kochanie?

czasem kocha się niewłaściwie. Cóż właśnie taką miłość jest Twoja. Ja współczuje. Byle nie skacz z mostu przez faceta. Problemłów na świecie jest dużo . dużo więcej. :) Pozdarwim i 3mam kciuki za udane życie :) Piękne :*

Ech... miłość. Chyba ani przyjaźń, ani kochanie, po prostu taki jest jak większość facetów. Ma okazję, to korzysta. Nie mam nic złego na myśli, ani nie chcę Cię urazić. Po prostu oni tacy są :(

Ja jestem tak zakochana już prawie rok , tylko on ma żonę , a na mnie nie zwraca uwagi. Zresztą nie mogłabym mu rozbić rodziny. To strasznie boli , a ja nie potrafię przestać czuć coś do niego. Jeśli chodzi o twoją sytuację wygląda na to że on czuje coś do ciebie . Porozmawiaj z nim , bo inaczej nic ci się nie wyjaśni . Mimo najszczerszych chęci my ci nie pomożemy.

Dlaczego nie postawisz sprawy jasno? Ma dziewczynę i spotyka się z Tobą?Ktoś z was jest nienormalny; Ty czy ten facet? W/g mnie to nieodpowiedzialny d*pek, chce trzymać za d*pe obie?! Zboczeniec, wodolejca, bo trudno inaczej kogoś takiego okreslić?! Odpowiada Ci ten układ?! Jeśli tak to składam wyrazy współczucia i nie mam wiecej pytań

boje sie z nim porozmawiać no bo jak mnie odtrąci i zacznie unikać? a ja nie dam rady bez kontaktu z nim !

No i na tym on właśnie pojedzie. Będzie Cię miał jak zabawkę, kiedy akurat będzie miał czas. Tego chcesz? Współczuję.

Cały czas sie łudze, że może on jednak coś czuje... To jest tak trudne odejśc nagle od człowieka z którym się czas spędza niemalże codziennie, do którego sie przywiązaliśmy i wpisaliśmy w pewien sposób w serce...