Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak sobie radzicie ze swoimi niemowlakami?

Polecane posty

Gość gość

Jestem młodą mamą która ma 6 mc córcie. Bardzo chciałam miec z mężem dziecko. Kochałam dzieci i bardzo pragnełam miec swoje. Teraz kiedy jestem mamą widzę jak trudno jest wychowywać dziecko. Mój mąż pracuję i praktycznie jestem sama całymi dniami z małą. Ledwo ogarniam ugotowanie obiadu posprzątanie w domu zakupy. Jest mi coraz ciężej i coraz bardziej czuję się zmęczona. Stałam się także bardziej nerwowa. Wiczorem mala zasypia o 20, ja padam nie mam nawet sily zrobić coś dla siebie. Drogie matki czy u was też tak jest?czy było? Jak sobie radzicie i planujecie dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1111111111111111
mam identycznie, choć dwoje małych dzieci bardzo chciałam, bardzo kocham, a jednak męczy mnie to zycie rodzinne bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dacie rade !
moja matka wychowała samotnie sama 3 dzieci po tym jak ojciec zginął w wypadku, dzieci w wieku 7 , 5 i 2 moze to niee niemowlaki ale tez male dzieci w dodatku w domu byl chory dziadek i 2 psy wiec bylo co do roboty ...... głowa do góry kobitki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1111111111111111
pewnie że damy! koleżankę od niemowlaka chciałam pocieszyć, dzieci szybko się zmieniają, i za jakiś czas będzie inaczej może też będziesz zmęczona, ale inaczej ;-) pewnie zaraz usłyszymy jakie to leniwe jesteśmy, ale mnie to nie rusza życie cały dzień z dzieckiem, dziećmi bywa nudne, co nie znaczy, że nie jest to ważny etap bycia razem warto i warto umieć znaleźć czasem w tym frajdę żeby były wspomnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
a ja przy dzieciach spędziłam najlepsze chwile życia i tęsknię za czasami ich niemowlęctwa ;-) oczywiście nie mówię, że odpoczywałam, ale tak kocham dzieci, że przebywanie z nimi ładuje mi akumulatory. Ze starszą byłam w domu, uczyłam się, byłyśmy razem praktycznie 24/dobę i prawie zawsze same. Z małą byłam 7 m-cy, później wróciłam do pracy i tak jest do dziś - już 1,5 roku... radziłam sobie dobrze, grunt to pozytywne myślenie i radość życia. Spróbuj spojrzeć inaczej na swoją sytuację, skup się na dziecku i sobie. Obiad możesz zrobić raz na 2 dni, albo mniej pracochłonny... Ciesz się macierzyństwem, to piękny czas ;-) Ja już jestem starsza, mam inne doświadczenia, ale dla mnie zawsze na pierwszym miejscu jest uśmiech dziecka. Kiedy mała przynosi buty i chce iść na spacer, ja rzucam wszystko i idziemy. Dzisiaj nawet w deszcz chodziłyśmy po kałużach i oglądałyśmy ślimaki. Podłoga smutna nie będzie, że jej dziś nie wyszorowałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×