zakochalam sie w zapachu zelu do mycia ktory jest tylko w biedronce

Zapach cudo,życie mi się odminilo gdy poczułam go w łazience 1 raz ,używała go koleżanka której zresztą nielubie

Taki niebieski ?

Możesz podać dokładną nazwę? Może ja też go pokocham :)

Fioletowy,nawet nie wiem jaka nazwa ale jest chyba napisane- antystresowy- Zapach jak z raju, nie kupiłam jeszcze bo nie nosze gotówki tylko zawsze karta place ale sprawdzałam palmolif,jakiś fa i inne marki i żadne się nie umywa do tego z biedronki Zapach raju,szczęścia,młodości,boskie

Po umyciu i w łazience jeszcze lepiej pachnie niż powachany z polki

Chodzi ci może o ten żel lawendowy , bo on rzeczywiście nieźle pachnie , długo utrzymuje zapach i jest bardzo tani . I oczywiście jest do kupienia tylko w biedronce

Jestem w szoku bo żadne firmowe superowskie,drogie nie dorównują mu w jakości i zapachu Chyba tak, to lawendowy antystresowy

jaki to żel, napisz nazwe

tez go uzywam :) bardzo dlugo zapach utrzymuje sie na skorze. wyprobowalam wszystkie zapachy, ladny tez jest ten niebieski.

ja sie zakochalam w zelu pod prysznic z Tesco za 1,79 czy jakos tak, niestety juz go nie robia :( ale piekniejszego zapachu nie czulam nawet w perfuach za 300zl.

ale pewnie ma słaby skład

o matko ja nienawidzę tego żelu! przyprawia mnie o mdłości. http://boczusiowa-kosmetykomania.blogspot.com/2012_07_01_archive.html o ile chodzi o niego -> OCEANIA AROMA ;/

ja mowie o tym: http://brokatwspreju.pinger.pl/m/15976977

Tak bardzo mnie upajal ten żel ze kupiłam sobie Palmolive ale jednak to nie to :O, ten biedronkowy co ma koleżanka jest inny i lepszy

Uff ;P

to chyba nie trafilam w autorki typ :D

Oceania shower gel aroma anti- stress . Na butelce pisze jeszcze relaks i odprężenie i jest napis lawenda i patchouli. Ma 500 ml i kosztuje 2, 99.

to to jest ten badziew;/ sory ale ja nienawidzę tego zapachu blee;p

Najpiękniejszy zapach żelu jaki wąchałam do tej pory to zapach żelu do higieny intymnej firmy Soraya- z korą dębu.

Tak,to jest to, Oceania Aroma

Przepraszam pomyliłam się to nie jest żel z kory dębu tylko z szałwią i rumiankiem! On pachnie zniewalająco. To najpiękniejszy zapach na świecie

ja znowu kochałam krem do rąk taki różowawy firmy beauty czy jakos tak. Pieknie pachnial jakby jabłuszkiem a byłam ostatnio w biedrze i już go nie ma :( zmieniło sie opakowanie a zapach całkowicie inny. Tęsknie za tamtym kremem, lepszego nie miałam :(

Z biedronki cudowny zapach zelu to bebeauty- japonia. booooski