Alimenty od rodzeństwa

Witam, wyczytałam właśnie na głownej wątek o alimentach od rodzeństwa i chciałabym się więcej na ten temat dowiedzieć, bo może ktoś ma doświadczenie. Przyznam, że zainteresował mnie ten temat, bo sama mam dziecko i nie mam środków na jego utrzymanie, ojciec dziecka siedzi za granicą i nie płaci, jego rodzice nie żyją. Natomiast wiem, że ma on siostrę, ta siostra ma rodzinę i chyba dobrze im się żyje, bo mieszkają w moim mieście i wiem, że mają samochód i mieszkają w porządnej dzielnicy. Czy wg prawa mogę się domagać alimentów od niej? Nie interesuje mnie aspekt moralny, bo dla mnie najważniejsze jest dziecko, choćbym miała ukrasć dla niego pieniądze to zrobię to. Sama zarabiam 1500zł z czego prawie 1000zł idzie na opłaty mieszkania. Brakuje nam około 1000zł, zeby normalnie żyć. Będę wdzięczna za konkretne rady i komentarze.

masz przyznane alimenty od ojca dziecka? jeśli nie płaci powinnaś dostawać z FA

naprawde jest takie prawo??? O ludzie kochani! Zgroza!

możesz też z opieki społecznej brać pieniądze. Ale siostry bym nie ruszała. bez przesady

masz przyznane alimenty od ojca dziecka? jeśli nie płaci powinnaś dostawać z FA http://forumprawne.org/prawo-rodzinne-opiekuncze/410603-alimenty-od-brata-ojca.html

boze kto Ci kazal rodzic to dziecko? Trzeba sie zabezpieczac albo aborcji dokonac bo samym chceniem urodzenia geby nie wykarmisz. I co, teraz chcesz wolac kasy na bogu ducha winna kobiete?

Na fundusz alimentacyjny mamy za wysoki dochód (1500zł netto na dwie osoby - śmiech na sali).

Jeśli przeczytałaś temat z linku to wiesz, ze alimenty od siostry ojca dziecka nie przysługują Twojemu dziecku

Kto mi kazał? A kto tobie kazał? Byliśmy narzeczeństwem, ślub zaplanowany, a że mam zaburzenia hormonalne to o dziecko zaczęliśmy się starać przed ślubem, bo różnie bywa, a ja miałam wtedy 27 lat. Niestety narzeczony zdradził mnie przed ślubem i odszedł do innej. Nikomu nie życzę czegoś takiego. Szczerze to teraz jest mi już wszystko jedno, swoje przecierpiałam, zalezy mi wyłącznie na dobru dziecka. Wegetujemy za 500zł miesięcznie. W d***e mam skąd wezmę pieniądze, jak prawo zezwala na alimenty od siostry to ją pozwę. Zresztą ona na pewno wie, gdzie jest jej brat, zawsze może na niego wpłynąć, żeby się zainteresował dzieckiem.

Nie możesz od siostry

Prawo nie zezwala na alimenty od siostry ojca dziecka, gdzie to wyczytałaś? nie masz na nie szans, pozostaje praca na dwa etaty, niestety i ewentualna pomoc z MOPSu

wiesz, ja nie jestem osoba rodzinna, dzieci sa dla mnie ble i dlatego tak mowie. Ja raczej sie z tym nigdy meczyc nie bede. Ale nikt Ci nie da alimentow od siostry. To chyba chodzi o takie alimenty kiedy dzieci zostaja osierocone, jedno sobie nie radzi a reszta nie chce mu pomoc.

Alimentów możesz domagać się od ojca dziecka lub od dziadków. Od rodzeństwa - nie ma takiej możliwości.

w internecie piszą o takich przypadkach, dlatego chciałam się dowiedzieć więcej. I tak zapytam adwokata.

W internecie często i gęsto piszą głupoty... Nie masz szans na alimenty w takim przypadku.

no to tylko wydasz na adwokata i sad a i tak nic z tego nie bedzie. Siostra ci ch... w tylek nie wkladala ani w ciaze ci zajsc nie pomagala, ani nie kazala byc w ciazy, co ona ma w ogole do tego?

hahahahahaha!!! do roboty idz leniu a nie od niewinnej kobiety kase chcesz wyciagac. Ona za brata a twojego przyd**asa nie odpowiada.