CZY KAŻDA KOBIETA KIEDYŚ ZDRADZI?

emocjonalnie - by zdradzic, a facetowi wystarcza chetna ci-pa i mechaniczny pozbawiony emocji, uczuc seks, co logicznie wylasnia, ze faceci moga zdradzac zawsze, wszedzie przy kazdej sytuacji bez zastanawiania sie, enocji czy uczuc, wyrzutow sumienia. Faceci dzialaja impulsywnie, w danej chwili, potem mysla. Taka prawda.

ja tam obstawiam, że każdy przy odpowiednim splocie okoliczności może zdradzić. Np kryzys w związku + ktoś bardzo atrakcyjny + alkohol, to takie najbanalniejsze ale skuteczne. Różnica między kobietami a mężczyznami jest taka, że mężczyźni częściej aktywnie poszukują okazji do zdrady. Czyli niby kobiecie trzeba wstawić dobry bajer, a mężczyźnie wystarczy po prostu nie odmówić :P.

to pytanie kieruj do facetów. to oni w szczegolnosci zdradzaja

huhkykyk

kj.kj.jk

tak a kazdy stary facet to pedofil, a kazda singielka to feministka

guyguyjgjk

Ja skorzystałam z epolichwife.com i stwierdzam, iż jest to naprawdę świetny portal.

Dobry bajer i każda kobieta rozkłada nogi

byle turas przyjedzie sprzedawać kebaby i tak omota polkę, że każda zdradzi. Znam osobiście taki przypadek 2 tygodnie wcześniej turek do Polski się sprowadził i w 2 tygodnie babke omotał i zdradziła narzeczonego a już ślub planowali.

tak

Tajemnicę? Niekoniecznie:) są takie które zabieramy ze sobą do grobu.

f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5816744

gość Dobry bajer i każda kobieta rozkłada nogi x Dokładnie. Szczególnie byli partnerzy to spore zagrożenie bo przyjdzie taki przypomni dobre chwile itd. i już zdrada gotowa.

Ja nie jestem pewny czy moja kochająca mnie dziewczyna mnie zdradziła, wiele razy ją o to pytałem, aż się piekliła parę razy a i też stanowczo mówiła, że nie, ciekawostką jest, że jeździła do miejsc (szkoła, praca, do dawnego domu, oddać byłemu pieniążki) więc no ja nie widziałem, nie słyszałem co gdzie i jak wtedy mogło być, już wariowałem na samą myśl z tym podejrzeniem, teraz po wielu miesiącach bycia razem mam to centralnie w czterech literach:) a i kiedyś sama mi powiedziała, że czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal, tylko nie wzięła pod uwagę i nigdy nie weźmie tego, że to właśnie zdanie może się obrócić przeciwko niej, nikt nie jest odważny aby się przyznać. No a czy ja zdradziłem czy nie - nie jej interes, gwałt niech się gwałtem odciska skoro taka jest mądralińska:P

Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości w tym względzie jest tylko jedno rozwiązanie - ubiec ją i zdradzić jako pierwszy. ;) Będąc z moimi kobietami nigdy nie przestawałem myśleć o innych. To sprawdzona metoda, nie będziesz się tak zadręczał, a 49 na 50 prędzej czy później i tak zdradzi nawet jeśli tylko w niewinny sposób typu flirt, chwilowa fascynacja itd, albo powie ci po paru latach, że się wypaliło i zaraz wskoczy do łóżka następnemu facetowi. Jak się jest pierwszy raz zakochanym przychodzi to może z trudem, ale potem takie dwubiegunowe myślenie staje się czymś naturalnym. Każdy facet powinien się zawsze zachowywać tak jak gdyby w każdej chwili był się w stanie na nowo zakochać w zupełnie obcej kobiecie, nawet jeśli wie, że to niemożliwe. ;)

Ja nie wiem co sprawia, że czytam o Bogu, moherach, potrzebach, braku opieki partnerką, podatności na uwodzenie przez innego gościa, kurna, ludzie, takie kretyństwa piszecie. Jeśli ludzie się decydują ze sobą być i słowa "kocham Cię" pokazują wszystko, to są ze sobą, problemy w związku nie sprowadzają się wtedy do oglądania porno bądź dłuższych rozmów partnerki z innym gościem, tylko do tego "kto nie wstawił prania ;)". Od 1985 :) kak ktoś tu napisał to ludzie są chowani jak stado cyfrowe, wszyscy tacy sami, wszędzie są normy a normą jest teraz to , że "kocham Cię" dzisiaj a "nie wiem" jutro. Oczywiście nikt nie chce być sam dzisiaj, ludzie się szukają, sami zachowują się jak świnie, a nawet nie widzą swojej winy, a szansa na zyskanie partnera na całe życie jest tak nikła jak znalezienie tutaj drugiego komentarza, w którym kobieta mówi, "że jest razem z facetem 20 lat był jej pierwszym i jest ostatnim". Miłe nie? Ludzie się szukają, a nie są dobrze chowani i nauczani, więc też nie okazują szacunku i ranią wbijając noże podczas zdrady, kłótni, niepewności. Dziewczyny są takie same jak chłopacy. Facet jednak jest facetem, a kobieta, kobietą, to co wy tu piszecie to problemy dziecinne i infantylizm. Życzę Wam wszystkim szczęścia, że do 40-stki znajdziecie tego co szukacie, a raczej, będziecie siebie warci i wyznanie nie będzie powierzchowne, życzę Wam tego jak najszybciej!! All you need is love!