Jestem na wypowiedzeniu, chcę zajść w ciaże- ktoś jest w podobnej sytuacji???

a i zapomnialam jak nie uda Ci się znaleźć pracy idziesz na wychowawczy chyba 3 lata a może po zmianach jest dłużej nie pamiętam. Masz zapewnioną bezpłatną opiekę medyczną. a może po takim okresie zmienią dyrektora i zostaniesz w pracy ...

dziekuję :-)

Proszę Was.Praca nie najważniejsza . Ja zaszłam w ciąze od razu po studiach nie pracowałam przez pierwsze 4 lata dziecka. I jakoś daliśmy radę . Mimo ze później pracowałam tylko na umowę zlecenie zdecydowałam się na drugie dziecko. I tez sobie poradziliśmy. Jeśli twój mąż jest w stanie Was utrzymać przez kilka lat. To się nie zastanawiaj. Najpierw dziecko a potem kariera;-)

a zapewne nie powiedzieli ci że masz 1 lub 2 dni urlopu na poszukiwanie pracy (w zależnosci ile tam pracujesz) poszukaj w kodeksie pracy dokładnie, w dowolnym podanym przez Ciebie terminie muszą ci go udzielić

cześć tak jestem na topiku o staraniach zapraszam bardzo :-) 3mam za ciebie kciuki oby się udało. b ardzo przydała mi się wypowiedz prawnika nie wiedziałam że chronioą dodatkowe 12 miesięcy przy karmieniu. fajnie.

witam a ja mam pytanie czy jeżeli od marca dostałam nowa umowę ze zmina warunków pracy (z całego etatu na pól etatu)to jeżeli zaszłabym w ciąze to srednia liczona jest z 12 miesięcy czy poczynajjac od tej nowej umowy(jeżeli chodzi o wypłatę z zus)Bradzo proszę o pomoc.

średnią liczą z 12 składkowych miesięcy, jeśli w ostatni rok wchodzi okres bezskładkowy to o tyle pomniejszają liczbę zliczanych miesięcy x nie z powodu karmienia masz ochronę KRETYNKO!!! każda pracownica będąca młoda matką może napisać o obniżenie wymiaru pracy!!! x godzinna przerwa na karmienie przysługuje matkom karmiącym

Co ma na myśli prawnik pisząc: "A po powrocie do pracy w pierwszym dniu rano od razu złóż wniosek o obniżenie wymiaru czasu pracy o 1 godzinę min. będziesz w ochronie przed zwolnieniem jeszcze 12 miesięcy." Obnizenie wymiaru czasu pracy chroni przed zwolnieniem?

tak. obniżenie wymiaru czasu pracy chroni przed zwolnieniem przez okres 12 msc. nic jednak nie chroni przed dyscyplinarką :P

"Takich chamów jak Twój zakład pracy to trzeba r****ć! Pamiętaj W******li Ciebie W*****aj ich też!!!" A skąd wiesz czemu ją zwolnili i czemu chamy? przeciez nikt nie ma obowiążku nikogo zatrudniać! ogarnij się jełopie pewnie mało zarabiasz albo wcale bo nei masz mózgu

widze, ze bardzo się uparliscie na dyscyplinarkę :-D

Aha, to uważacie, ze powinna zrezygnowac ze starań o dziecko dla dobra pracodawcy? proszę Was, nie bądźcie śmieszni. Chce dziecko, to niech robi. A jk jeszcze na tym skorzysta- gitara!

Autorko za to że dawałaś z siebie 100% i pracowałaś to dostawałaś wynagrodzenie na które się zgodziłaś więc nie rozumiem czemu oczekujesz "dodatkowych" rzeczy za to że tak pracowałaś?

a jakich dodatkowych rzeczy oczekuję?

nie jestem w podobnej sytuacji, ale byłam! dostałam umowę na zastępstwo, ale byłam w ciąży jeszcze na poprzedniej umowie, umowa kończyła się 23, a ja 22 miałam OM. Umowa została cofnięta, miałam NORMALNĄ umowę do dnia porodu, i to nawet korzystną :) ja bym na Twoim miejscu tak zrobiła. Nie wachaj się, ale też nienastawiaj, że musisz, tylko idź na żywioł będzie co ma być! Ja jak się dowiedziałam, że dostanę zamiast umowy na 2 lata umowę zastępstwo (sytuacja firmy się diametralnie zmieniła) od razu zaczęłam się starać i.... zaszłam :D ale leciałam na żywioł :)

Dzięki :-) ja się staram- zgodnie z wcześniejszymi planami- Zobaczymy, co będzie:-) Nie nakręcam sie w każdym bądź razie, bo wiem, ze bywa różnie...

Jeju aż się włos na głowie jeży jak to czytam, tylko się utwierdziłam w tym żeby zatrudniać mężczyzn, a kobiety tylko na umowę-zlecenie, nie wiem czy bym utrzymała firmę zatrudniając kobiety, ja potrzebuje pracowników normalnie, a nie to na karmienie to zwolneinie, no sorryyy

czyli byłabyś zła, gdyby Twoja pracownica zaszła w ciaże? gratuluję, na szczęscie nie wszysyc pracodawcy są tak rabnięci ;-)

A wiesz, ze jest coś takiego jak urlop tacierzyński, rodzicielski i np. dodatkowy urlop na żonę po cc? proponuję Ci meżczyzn też na umowę zlecenie, a najlepiej pracuj sobie sama :-)

Człowiekiem się jest, dyrektorem się bywa....

gdybyś miała swoją firmę i zatrudniałabyś ludzi wiedziałabyś, że pracodawca płaci za 30 dni zwolnienia (nie ważne z jakiego powodu) a za kolejne dni zwraca ZUS, proponuję się poduczyć potem podszywać :D

Właśnie :-)

wiecie czemu w polsce kobiety zarabiają mniej od mężczyzn na podobnych stanowiskach? bo pracodawca "odkłada" sobie na wypadek zajścia w ciąże kobiety-pracownika. inaczej się nie da.

"pracodawca płaci za 30 dni zwolnienia (nie ważne z jakiego powodu) a za kolejne dni zwraca ZUS" - to daj komuś ZA NIC całą miesięczną wypłatę to pogadamy cwaniaro

nie kłóćcie się dziewczyny! bezsensu! każdy neich robi z własnym sumieniem..

za nic miesięczną wypłatę? Cha cha! A jak pracownik- mężczyzna zachoruje i pójdzie na miesiac zwolnienia, to też dasz mu za nic/ Nie bądź śmieszna. Każdy pracownik ma takie prawo i tyle. Nie podoba sie pracodawcy, to niech nie zakłąda firmy albo jednoosobową

są kobiety które naciągają pracodawców i są pracodawcy wyzyskiwacze... są też lojalni pracownicy i porządni pracodawcy. prawda jest taka że kobiety mniej zarabiają przez to właśnie że zachodzą w ciąże. czy to jest sprawiedliwe? myślę że tak. bardziej dyspozycyjny pracownik jest lepszy, nie ważne czy ten drugi bardziej kocha rodzinę, jest lepszym rodzicem itp. takie prawa rynku. nie można płacić mniej zdolnemu pracownikowi za to że się stara, wiadomo że więcej dostanie ten zdolny. to samo można przełożyć na kobiety i mężczyzn jako pracowników.

wypłata jest za pracę a nie za zwolnienia i przywileje. pracodawca poszuka innego pracownika. sama pomyśl: jakbyś miała firmę i do wyboru pracownika który 3 miesiące w roku choruje, a pracownika który 3 dni w roku choruje kogo byś zatrudniała?

wiesz co, zatrudniając pracownika nie jestes w stanie przewidzieć czy, na co i jak długo będzie chorował. I zatrudniając kobiete nie wiesz, czy w ogóle zajdzie ona kiedykolwiek w ciążę. raz poszłam zapytać o pracę w państwowej instytucji, zadna tam prywatna firma, wszystko z kasy państwa. I jakie pierwsze pytanie pani dyrektor?- czy nie mam małego dziecka i czy nie planuję zajść w ciążę. Zenada do kwadratu, takie pytania nie mają prawa padać

powiem jak to wygląda w mojej firmie. głównie zatrudniamy facetów na lepsze tzn bardziej odpowiedzialne stanowiska a co za tym idzie lepiej płatne. kobiety pracują do sprzątania i lekkich prac biurowych. jak kobieta zajdzie w ciąże to wystarczy dać ogłoszenie, wybrać bardziej kumatą, przyuczyć w 1-2 tygodnie i jest ok. gdyby nasz główny informatyk nagle odszedł na chorobowe firma miałaby naprawdę wielkie kłopoty... dlatego ciesze się że pracują tu faceci bo gdyby były to babki i by np. zaliczyły wpadkę to ja mogłabym stracić firmę... Bałabym się zatrudniać kobiety na te dobre stanowiska od których zależy los firmy. niestety tak to wygląda.