Poród Białystok

Witajcie dziewczyny. Jestem w 5 miesiącu ciąży i zaczynam planować poród. Tzn. zastanawiam się między dwoma klinikami w Białymstoku - Zamenhofa czy Parkowa. W cenie różnią się bardzo... Na Zamenhofa 1700zł za poród siłami natury a na Parkowej 1000zł. Jednak nie mam zbyt dobrych opinii o Parkowej, niby prywatnie, niby płacisz ale opieka i dbałość o pacjentki podobno daje dużo do życzenia. Lepiej niż państwowo ale jednak też nie do końca tak jak powinno być prywatnie. Natomiast Zamenhofa same pozytywne, wręcz idealne opinie. Ale cena bardzo wysoka.... Jakie są wasze opinie i doświadczenia?

Na warszawskiej,tez sie wahalam miedzy zamenhoffa a parkowa i wybralabym zamenhoffa. W prawdzie nie zaluje decyzji jaka podjelam,pewnie jak zdecyduje sie na kolejne dziecko to tez tam wyladuje.chyba ze beda mi robic problem z cc,bo juz po jednym jestem i na sn sie nie zgodze.wtedy zamenhoffa. Na zamenhoffa chodzilam na usg i bylam bardzo zadowolona,profesjonalne podejscie lekarzy. Bylam tez na parkowej i jak mnie tam potraktowano to az szkoda opisywac. Lekarz kilkakrotnie wychodzil sobie z gabinetu na zewnatrz budynku,byl wsciekly bo dziecku mu sie nie chcialo uloyc,o niczym mnie nie informowal a jak sie spytalam co i jak to zaczal na mnie warczec i krzyczec :cicho!. Dodam ze to bardzo znany i niby szanowany lekarz. W pewnym momencie kazal mi wyjsc z gabinetu i czekac az sie maly przekreci. Po czym sobie poszedl chyba z przychodni do kliniki. Az mnie dziewczyna z rejestracji pytala sie gdzie on poszedl,a to chyba oni powinni wiedziec a nie pacjenci. Kolejka sie ustawila duza,nikt nie wiedzial o co chodzi. Nie wiem moze porod odbieral obok,ale jakbym miala miec tak odbierany ze lekarz biega robic obok usg to ja dziekuje. Parkowa odradzam,polecam zamenhoffa.

Ja miałam rodzić na Parkowej. Nie polecam. Co prawda całą ciążę prowadził mnie lekarz właśnie z parkowej to w momencie porodu zachowali się maskrycznie. Mój syn urodził się 3 tygodnie wcześniej a od nich usłyszałam,że moje dziecko jest jeszcze niedorozwinięte i nie może się urodzić więc mam jak najszybciej jechać na patologię ( to już było w momencie jak odeszły mi wody płodowe) Urodziłam w USK ( PSK) i POLECAM!!! A na parkowej panuje straszne chamstwo.

Lolinka bo kliniki odbieraja tylko porody w terminie. Na zamenhoffa rowniez mnie poinformowano,ze jakby porod zaczal sie wczesniej niz w 38tc to mam jechac do szpitala. Dopytalam sie konkretnie,to w 37t i ktoryms dniu juz by przyjeli,bo to 38tc ale nieskonczony.

hej ja ostatecznie - jest tak jak piszesz,ale jak tylko zaczęły odchodzić mi wody to dzwoniłam do swego lekarza i kazano mi przyjechać na parkową. I ja nie mam do nich żalu za to,że nie odebrali porodu ( rozumiem to,że mogli się bać),ale właśnie za to,że ściągnęli mnie niepotrzebnie do siebie i za to,że bez żadnych ogródek określili moje dziecko jako niedorozwinięte. A do 38 tc brakło mi 2 dni dokładnie.

Na parkowej w 37 tc i którymś dniu też cię nie przyjmą. Musi być skończony 38tc + 1 dzień.

Chyba jednak się szarpnę na Zamenhofa....