Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samobojsasasalasamobojcow

bylibyscie w stanie rzucic sie pod pociag?

Polecane posty

Gość samobojsasasalasamobojcow

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypijasz pół litra i jedziesz z tym koxem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za dużo polskich filmow ogladasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samobojsasasalasamobojcow
pol litra ale na odwage czy zeby nie czuc bolu myslicie ze to boli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na odwagę i na ból

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę że to w ch Uj boli. Nie mniej boli jak się nie uda i Cie po prostu potnie w kawałaki , a nie zdazysz sie wykrawawic i Cie uratuja.Chociazby maszynista. Slyszalem o takich przypadkach. Gosciu bez torsu - wykrwawial sie na smierc i przezyl. nie polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego chcesz sie zabic ? Kazdy z nas ma problem . Swoje małe pieklo i spi caymi dniami + depresja + 0 checi na nic ale zyjemy. Jest lipa bo jest , ale z czasem sie zapomina :) Uwierz mi nei zabijaj sie :) Potemjak bedziesz chcial wrocic za pozno bedzie :) POleam filmy na U tube o piekle. mzoe ci sie odechce : sa ludzie co tam byli i to widzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepszy sposob na smierc to pic kilka dni ale po co sie zabijac? lepiej isc na dziwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śmierć to brak mozliwosci powrotu. Mechanizm ludzkiego mkozgu - samozachowawczy na pewno bedzie sie bronil. Ale jak sie bronic jak Cie pociag bedzie cwiatowal ? To będzie ból i zywy do samego konca , bo Twoje cialo bedzie sie bronic , az do ostatniej sekundy , a alkohol nie pomoze. Porfin w szpitalu nie usnieza calego bólu . Nie. Będziesz cierpiał. Odradzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,ale Anna Karenina mnie fascynuje... Tutaj gdzie teraz mieszkam,to ludzie rzucaja sie w otchlan-od 15 pietra wzwyz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite125
pol litra ? a jak stracisz rownowage i ci tylko rece utnie ?Przezyjesz.. Jesli Ktos chce pod pociag to powinien wypic najwyzej 2 piwa by nie miec problemu z trafieniem calym cialem w nadjezdzajaca maszyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite125
pol litra ? a jak stracisz rownowage przewrocisz sie i ci tylko rece utnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rób tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hejj
Jesteś jeszcze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśli samobójcze to wielka depresja. Dwa lata temu byłam w tak ciężkim stanie psychicznym , ze samobójstwo wydawało mi sie najlepszym rozwiązaniem mojego problemu. Chciałam to zrobic lecz po mimo mojego ciezkiego stanu psychicznego brakowało odwagi. Ludzie mówią jak ktos targnie sie na swoje zycie ze jest tchorzem. Nie prawda !! Trzeba miec bardzo duzo odwagi aby zrobic cos takiego. Chyba najlagodniesze samobójstwo to dwutlenek węgla lub strzelić sobie w głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strażak sam 29
NIe raz reanimowałem / recustytowałem samobójców , a tam gdzieś pływa mój temat. Szczerze - odradzam ! Sam przechodziłem stany depresyjne oraz nerwice. Nie tylko z problemów indywidualnych , ale w głównej mierze , pracy. Już 3ci raz odchodzę z zawodu i nie potrafię. Śmierć stała się moim chlebem , a krew wodą. Przez 10 lat reanimowałem około 20 samobójców , choć nie jestem pewien do tej liczby. Przeżyło z tego połowa lub mniej. Są kalekami. Pozostana do końca życia. Ja też jestem przez nich kaleką. Nie kaleką na zdrowiu fizycznym ;lecz psychicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Byłabym się w stanie zabić, ale wizja tego, że niszczę komuś życie, bo on mnie zabija, jest nie do przejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hermionaona
nie, za brzydko się wygląda w trumnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Król tego bagna
Jaka empatyczna - chcę cię poznać koleżanko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×