Ziemia materialistek

Nie mam na to sil. Nie spotkalem w swoim zyciu jakies dziewczyny ktora NIE jest materialistka. Wszystkie sa doslownie identyczne tylko kasa kasa i kasa. Kiedys chodzilem na imprezy i co? kasa kasa kasa seks seks seks. Rzygac mi sie tym wszystkim juz chce. Nie mozna nigdzie poznac kogos normalnego bo zawsze wszystko schodzi na temat pieniedzy i kto co ma i ile to kosztowalo. Imprezy to wielka strata czasu, w klubie bylem raz w zyciu to to byl napewno moj ostatni raz bo tak zmarnowanego czasu jeszczcze chyba nie mialem. Dlaczego nie moge poznac jednej tak JEDNEJ NORMALNEJ dziewczyny dla ktorej pieniadze nie maja znaczenia? dlaczego wszystko trzeba przeliczac na pieniadze, no dlaczego.....Nie wiem juz gdzie szukac, gdzie chodzic bo wszedzie zawsze to samo. Jak tak bardzo chcialbym poznac normalna osobe i naprawde niewiem jak. Juz sie chyba powoli poddaje;/

wszyscy tacy sa!:

Heh, no co zrobisz, każdy chce na dzień dobry odsiać plewy. Mnie często tak wypytują ile zarabiam, jakie mam nieruchomości, czym jeżdżę że podesłałem jednej odcinek renty inwalidzkiej mojego ojca :) Faceci są inteligentni i wykorzystują to tak, że od razu nap....ą czego to oni nie mają, haha. Baby takie są, ciągle porównują ceny, gadają ile co kosztuje albo ile to one wydają albo że mąż za mało zarabia. Musisz od początku piłować i to ostro: co mojej to moje a co twoje to twoje, nie pasuje to wypad. Gdybym nie trzymał się tej zasady to po kilku ostatnich związkach byłbym biedniejszy niż gdy przyjechałem pierwszy raz do wawy budować markety. I baba zawsze chce więcej więc musisz ją od razu mocno zastopować, bo zabierze Tobie całą wypłatę i jeszcze obrobi d...ę że mało zarabiasz i jesteś sknera. Nie mam nic przeciwko temu, że baby lubią moją kasę, ale wydawać jej nie będą, haha

pieniądze a pieniądze to różnica o naprawdę dużych pieniądzach może tylko nie wielu pomarzyć jakoś nie wyobrażam sobie aby wszystkie dziewczyny które poznajesz wymagały od Ciebie milionów :) Natomiast dobrze radzący sobie mężczyzna,zarabiający na siebie ,nie na utrzymaniu rodziców to dobrze prognozujący na przyszłość partner. Zatem nie miaucz tylko napisz prawdę jak to u Ciebie wygląda? ;)

Widocznie trafiasz na same księżniczki. To głównie one skupiają się tylko na forsie.

Każda chce kasy,to taka ukryta prostytucja. Sam miałem przykłady różne na różnych portalach. nawet za spotkanie na kawę jedna sobie zażyczyła opłacenia rocznego abonamentu na solarium.Inna przyrzekała być ze mną ,aż do śmierci,ale jak dam jej kasę ,aby mogła córce kupić mieszkanie. Wszystkie 'roszczeniowe" kobiety oczywiście oprócz długów nic nie miały. Szukają jeleni ,aby na jego koszt przeżyć życie. Nie biorą pod uwagę, że faceci nie są już dawno tacy ,że wystarczy rozchylić nogi i po sprawie. Poza tym , gdyby pomyślały (to im się nie zdarza,bo potrafią tylko żądać kasy), to doszły by do wniosku, że jak facet ma kasę,to on decyduje z kim i kiedy,a nie potrzebuje rozkapryszonej panny,aby ona wydawała jego kasę i non stop miała jeszcze pretensje.

Kolejny idiota, ktory mysli ze pieknymi i czulymi gestami zwojuje swiat. Myslisz ze pieniadze na drzewie rosna?! Chcesz rodzine?! Trzeba miec na to KASE ! Uswiadom to sobie :O To juz nie te czasy, kiedy z dzidą w reku szukasz zwierzyny do jedzenia. Teraz musisz miec PIENIADZE. Chcesz rodzine miec, a dziwisz sie ze kobieta patrzy na pieniadze. Jak ma k***a nie patrzec, skoro ma zajsc w ciaze, wychowac dziecko, ma milion obowiazkow. A ty jeszcze chcesz, zeby nie patrzyla na kase :O to jest w ogole sprzeczne z ewolucja. Zyjemy w czasach gdzie pieniadz sie liczy a nie jaskinia w skalach. Faceci chca, zeby wymagania kobiety ograniczyly sie wlasnie do tej jaskini. Jestes dla mnie niedojrzalym gowniarzem, kompletnie nie nadajacym sie do zalozenia rodziny.

I wiecie co? Sami tez jestescie materialistami. Kupujecie sobie fure to az wam staje z wrazenia! Gadacie na kobiety, a sami chcecie zarobic, wyjechac na wakacje. Tacy hop siup jestescie? To sami przestance zarabiac i pracowac!

ale wy wszyscy durni jestescie I wiecie co? Sami tez jestescie materialistami. Kupujecie sobie fure to az wam staje z wrazenia! Gadacie na kobiety, a sami chcecie zarobic, wyjechac na wakacje. Tacy hop siup jestescie? To sami przestance zarabiac i pracowac! Kolejna o IQ żaby. Tak kupujemy fury, jeżdzimy na wakacje ,ale za swoje. Rozumiesz różnicę?

Jak u mnie to wyglada? Mam 23 lata, jestem po studiach w Anglii, tata jest w zarzadzie duzej firmy inwestycyjnej w Warszawie, mamy duzy hotel na mazurach wiele dzialek antykow itd - i co z tego. Zaczynam teraz szukac w internecie bo w moim srodowisku wszyscy wiedza i nie moge nikogo znalesc. W internecie jestem anonimowy nikt nic nie wie i podoba mi sie cos takiego. Jedyny problem tego, ze duzo osob sciemnia(podobno) i szansa aby mozna bylo pozna kogos normalnego jest 1/10000000. Mi nie zalezy na pieniadzach, moge jezdzic starym fiatem, nie znosze rzeczy na pokaz. Niejednokrotnie wstydze sie nawet chocby samochodu i zawsze parkuje na szarym koncu zeby nikt nic nie widzial albo nie wiedzial. Chcialbym wlasnie poznac kogos takiego dla ktorego pieniadze maja minimalne znaczenie; zeby mozna bylo pojechac pociagiem albo rowerem i nie bylo z tego afery taki glupi przyklad mi sie nasunal. Nie wiem co robic

&ale wy wszyscy durni jestescie ty nic nie rozumiesz moze sie zapytac czy studiowalem, gdzie studiowalem przeciez z tym nie mam problemu! dlaczego musi wiedziec co robia moi rodzice? dlaczego zwraca uwage na rzeczy materialne? bo dziecko ? bo ciaza? glupoty gadasz kolego

Akurat SAMA zarabiam, mam 3 sklepy, wiec wasza teoria zeszła na psy. Facet ma byc dla mnie bezpieczna przystanią, a nie wiecznie tułającym sie zagubionym misiem, ktory wykrzykuje ze pieniadze sa bez znaczenia. Maja znaczenie i to duze! Chcialabym miec 3 dzieci. A jak facet, ktory zarabia 1500 ma mi to umozliwic? No jak?! Przeciez nie pojde do pracy dzien po porodzie. A przepisy sa takie, ze przedsiebiorcom psie grosze daja na macierzynskim.

Pieniądze szczęścia nie dają, ale ich brak często prowadzi do tragedii.

A autor tematu się poddał A ja myślałam, że sobie podyskutujemy :D

"SAMA zarabiam, mam 3 sklepy" - to ze mną spróbuj. Spotykałem się kiedyś z właścicielką kwiaciarni, w dodatku z bogatej rodziny i tylko ona nie była materialistką. Bo prawda jest brutalna: materialistami są biedacy, hieny i sępy a nie karierowicze. Do dziś marzę o kobiecie, która nie będzie ode mnie ciągnąć kasy. Niestety baba to baba - kasę chce nawet jak jest bogatsza (bo i takie miałem). Po prostu taka babska natura - ssać :) Dlatego mamy komarzyce a nie komary :)

Dziewczy juz takie sa i nie ma wyjatku ! Dla nich liczy sie wygodne i pelne atrakcji zycie bez odpowiedzialnosci i zamartwiania sie to twoja dzialka przeciez one maja lezec i pachniec :P Moja rada jest taka widac jeszcze jestes mlody daj sobie luz i spokoj nie szukaj na sile a fajna laska sie znajdzie sily i wytrwalosci zycze szanuj sie jestes facetem !!!!

Nawet d**y za darmo ci nie dadza :P

Zadaj sobie pytanie i popatrz na okolo kto jest samotny? zazwyczaj ludzie nieurodziwi bo wyglad sie liczy !, bez pracy ,perspektyw lub ze slaba praca -trzeba zapewnic bezpieczenstwo i wygode laluni by sie sama nie martwila !! bez przyjaciol i zainteresowan - ona potrzebuje rozrywki !!!

Zawsze tak było od zarania dziejów i nic z tym nie zrobisz, możesz co najwyżej zacząć zarabiać i przebierać jak w ulęgałkach. Myślę, ze faceci i tak mają lepiej, bo mogą być bogaci do końca swych dni, a kobieta piękna jest mniej więcej do połowy swego życia, a potem wymianka na młodszą.

wiesz autorze, jestem kobietą, obecnie 32-letnią, ale w kwestii pieniędzy u mężczyzn nic się u mnie nie zmieniło od zawsze. jeżeli chcę mieć pieniądze i wydawać je wg własnego widzimisię, to sama je zarabiam. jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby facet za mnie płacił - a wychodzę sporo :) po prostu drugi człowiek nie jest skarbonką ani sponsorem i to działa w obie strony. nie opływam w luksusy, jeżdżę starym autem, ale to, co mam, zawdzięczam sobie, a nie tyłkowi i chętnemu na niego facetowi. oczywiście, partner powinien wspierać partnerkę, gdy pojawią się dzieci, to naturalne, ale to nie znaczy, że dziewczyna = utrzymanka.

samą miłością ludzie się nie wykarmią

powiedziala co wiedziala ale brawo za odwage

czekoladka - problem w tym, że kobiet z cechami które opisujesz jako swoje jest w Polsce jakieś ~0.001% , cała reszta nie wyobraża sobie, by np. facet zarabiał mniej niż ona !

dave, chyba trochę więcej ;) ale z drugiej strony facet wymaga, żeby dziewczyna była zadbana, atrakcyjna itd., a często sam taki nie jest, on może mieć brzuch, włosy na nogach :D i zmarszczki. wiem, bo widzę :P więc i jedna i druga płeć ma swoje za uszami.

a poza granicami Polski?

ja cenię pieniądze ;) z tym, że poznanie bogatego frajera nigdy mnie nie kręciło. wolę wspólnie z partnerem dbać o to by mieć na różne wydatki niż wymagać wyłącznie od niego szastania pieniędzmi. radziłabym szukać dziewczyn po prostu bardziej ogarniętych życiowo, nie skupionych na idealnym wyglądzie, ambitnych.

faktycznie przesadziłem , ale i tak proporcje są podobne. jak owłosiony grubas ma pieniądze, to wielu kobietom przestaje przeszkadzać jego wygląd, więc jaką on ma mieć motywację do ćwiczeń? cara - chyba tak samo, kobiety wszędzie są takie same mentalnie, różnią się tylko wyglądem :)

mowia ze owlosiony i gruby ale prawda jest taka ze jak ma pieniadze wyglad nie ma znaczenia !

jak sie nie podobaja polacy to wypad za granice my nie chcemy medzacych Polek:P

Zazwyczaj biedak ma problem, ze kobiety są materialistkami. Bogatemu facetowi to nie przeszkadza. Taka jest natura, ze kobieta szuka takiego z którym zalozy rodzine, a do tego sa potrzebne pieniadze.