Nie mam z kim jechać w góry :(

23 minuty temu, Gość gość napisał:

 Nie chcesz być jutro nie sama w Karpaczu? Fajny obiekt, średniej klasy ale sprawdzony. Nazwy nie podam bo napiszą że to reklama.

Karpacz dla mnie bardzo komercyjny,oblegany.

Nie zauroczyły mnie te góry.

A ty jak zamierzasz spędzić ten czas?W hotelu czy chodząc po górach?

22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja już nie sam. Z PTTK z Katowic. 

Fajna grupa. Ludzie z podobnym poczuciem humoru i w podobnym wieku.

Pozdrawiam.

Piałeś tutaj wcześniej?

To było dawno.

Okrzyknięto mnie zboczeńcem który szuka laski.

Wtedy pojechałem sam. PTTK organizuje w 2019 dziewięć kilkudniowych imprez(już są na ich stronie terminy), plus weekendowe ogłaszane  w trakcie roku. 

Muszę zajrzeć na ich stronkę.

Może kiedyś skorzystam,mimo ,że nie mam problemu z chodzeniem po górach w pojedynkę.

A wiekowo jacy ludzie korzystają z tych ofert PTTK?

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

To było dawno.

Okrzyknięto mnie zboczeńcem który szuka laski.

Wtedy pojechałem sam.

Wrzesień,to TY? ;)

No to nie miałbym szans u autorki. Nie lubię chodzić po górach. Na szczęście spotkałem piękną dziewczynę, która również tego nie potrzebuje. Zostaliśmy parą. 

Wiek uczestników różny. Zdarza się w okresie wakacyjnym, że przyjeżdżają rodziny wielopokoleniowe. W tych wyprawach najważniejszy jest dobry klimat, humor i góry. To jest mocno zintegrowana grupa. Znająca się od lat. Przyjeli mnie jak syna do rodziny.

Zdają sobie sprawę, że nie jest to propozycja dla wszystkich. Trzeba dostosować się do grupy, a nie licząć, że będzie odwrotnie. 

Hmm...no właśnie. Mnie bardziej 'kręcą' spontaniczne wyjazdu bez planowania czegokolwiek.

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Karpacz dla mnie bardzo komercyjny,oblegany.

Nie zauroczyły mnie te góry.

A ty jak zamierzasz spędzić ten czas?W hotelu czy chodząc po górach?

Piałeś tutaj wcześniej?

 W pensjonacie spanie i jedzenie, nie po to tam jadę by w hotelu siedzieć :) Na pewno zaliczę pieszo trasę do Dzikiego Potoku i wrócę obok starego toru saneczkowego. Muszę być w Samotni, bo ... często tam jestem. Przez Przełęcz Okraj pojadę do Czech, po deptam podziwiając piękne widoki, być może wrócę przez Harrachov  i Jakuszyce. Jak Ci się widzi? Nie odpisywałem bo byłem tam gdzie co niedziela jestem.

Wstydzisz się, że do kościoła chodzisz? To po co chodzisz? Hipokryta! No chyba, że na piwo albo na bajki do kina.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wstydzisz się, że do kościoła chodzisz? To po co chodzisz? Hipokryta! No chyba, że na piwo albo na bajki do kina.

 

 Gdzie napisałem że się czegoś wstydzę? Pokaż. Zresztą sam sobie odpowiedziałeś, hej a może chodzę na niedzielny obiad do rodziców ?

Spoko.

Sorrki.

Przesadziłem.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

 W pensjonacie spanie i jedzenie, nie po to tam jadę by w hotelu siedzieć :) Na pewno zaliczę pieszo trasę do Dzikiego Potoku i wrócę obok starego toru saneczkowego. Muszę być w Samotni, bo ... często tam jestem. Przez Przełęcz Okraj pojadę do Czech, po deptam podziwiając piękne widoki, być może wrócę przez Harrachov  i Jakuszyce. Jak Ci się widzi? Nie odpisywałem bo byłem tam gdzie co niedziela jestem.

Różnie ludzie spędzają czas,są tacy co w hotelu tylko siedzą,więc dlatego zapytałam.

Samotnia i Śnieżne Kotły ( w szczególności dolnym szlakiem,) z pewnością piękne miejsca warte zobaczenia.

Po stronie czeskiej nie byłam.Zresztą w Karkonoszach byłam tylko raz ,gdybym była na taki zimowy wyjazd przygotowana to może i bym się przyłączyła do Ciebie ;) Może za drugim razem inaczej bym na nie spojrzała;)

Ja zapewne zawitam w okresie wczesnowiosennym ,poćwiczyć kondycję ;)

Co do noclegu,to zawsze wybieram schroniska.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

 W pensjonacie spanie i jedzenie, nie po to tam jadę by w hotelu siedzieć :) Na pewno zaliczę pieszo trasę do Dzikiego Potoku i wrócę obok starego toru saneczkowego. Muszę być w Samotni, bo ... często tam jestem. Przez Przełęcz Okraj pojadę do Czech, po deptam podziwiając piękne widoki, być może wrócę przez Harrachov  i Jakuszyce. Jak Ci się widzi? Nie odpisywałem bo byłem tam gdzie co niedziela jestem.

Następnym razem jak będę,skorzystam z podpowiedzi tras. ;)

Oby tylko tamtejsze szlaki nie wyglądały jak ten na Szrenicę !

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Następnym razem jak będę,skorzystam z podpowiedzi tras. ;)

Oby tylko tamtejsze szlaki nie wyglądały jak ten na Szrenicę !

Oby. No cóż, Tobie  też życzę nieoblodzonych stoków i wszystkiego NAJ... NAJ...Dodam jescze że jadąc z przełęczy Okraj w kierunku Harrachowa i Jakuszyc warto się zatrzymać w przeuroczym miasteczku Vrchlabi i ...odbić kilka km by znaleźć się w czeskim Zakopanym czyli Spindrelowym Młynie. Udanych wojaży :)

Do wiosny daleko:(...ale dziękuję.

Daleko masz w Karkonosze?

Tak z ciekawości,.

Dlaczego obcy facet zaprasza nieznaną kobietę na wspólny wyjazd?

Przecież wiadomo,że kobieta odmówi z wiadomych przyczyn.

Jaki ma w tym cel?

Desperacja? Czy coś innego?

8 minut temu, Gość gość napisał:

Daleko masz w Karkonosze?

Tak z ciekawości,.

Do Karpacza ok.80km. niestety dość krętymi drogami 1,5 godz. jazdy.

Blisko.

Ja też mam w miarę blisko .

Brakuje mi całodniowej włóczęgi po górach,ach.

Jeszcze trochę.

15 minut temu, Gość gość napisał:

Blisko.

Ja też mam w miarę blisko .

Brakuje mi całodniowej włóczęgi po górach,ach.

Jeszcze trochę.

Ile? :)

+/- 100 km więcej ;)

 Jedziesz przez Kapelę?  Słuchaj, może faktycznie się kiedyś plecakami otrzemy? :)

13 minut temu, Gość gość napisał:

 Jedziesz przez Kapelę?  Słuchaj, może faktycznie się kiedyś plecakami otrzemy? :)

Nie.:P

Kto wie,to nie jest wykluczone ;)

W górach sporo samotników i 'dziwaków'he,he!

Zimą nigdy nie byłam w górach, jestem ciepłolubna,poza tym lubię się położyć na trawce /polance i wylegiwać w słońcu ;)

A Ty tylko Karkonosze czy inne góry tez umiłowałeś ? :)

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Nie.:P

Kto wie,to nie jest wykluczone ;)

W górach sporo samotników i 'dziwaków'he,he!

Zimą nigdy nie byłam w górach, jestem ciepłolubna,poza tym lubię się położyć na trawce /polance i wylegiwać w słońcu ;)

A Ty tylko Karkonosze czy inne góry tez umiłowałeś ? :)

Były Bieszczady,  wiele razy Góry Stołowe z Karłowem, Pasterką i Szczelińcem. Uwielbiam całą Kotlinę Kłodzką z jej uzdrowiskami. Skalne Mesto w Czechach, też kilka razy. Góry Sowie z Wielką Sową i piękną Przełęczą Jugowską. Tatry 2 razy i krótko. Zimą znacznie rzadziej i krócej ale zupełnie nie rezygnuję. No fajna jesteś zamiast chodzić ty idziesz w góry żeby poleżeć?  :) Pewnie jeszcze lepiej byłoby na czyimś ramieniu? Hahaha.

Idę w góry,aby się....zmęczyć,oderwać myśli od codzienności,zdystansować się i z wielu innych powodów.

Nie zaprzeczam,zdarzyło mi się zasnąć- np. na  połoninach -ze zmęczenia.;)

Lubię się zatrzymać,aby podelektować się widokami,wędrować po górach spokojnie,swoim tempem, bez wyścigów.

Wychodzę rano, przed świtem  z latarką w ręku...

Uwielbiam być na szczycie o wschodzie słońca.

Wrażenia i odczucia są bezcenne.

16 minut temu, Gość gość napisał:

Pewnie jeszcze lepiej byłoby na czyimś ramieniu? Hahaha.

Pewnie tak ;)

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Idę w góry,aby się....zmęczyć,oderwać myśli od codzienności,zdystansować się i z wielu innych powodów.

Nie zaprzeczam,zdarzyło mi się zasnąć- np. na  połoninach -ze zmęczenia.;)

Lubię się zatrzymać,aby podelektować się widokami,wędrować po górach spokojnie,swoim tempem, bez wyścigów.

Wychodzę rano, przed świtem  z latarką w ręku...

Uwielbiam być na szczycie o wschodzie słońca.

Wrażenia i odczucia są bezcenne.

 

Pewnie tak ;)

No to  powodzenia  :* miło było, niestety muszę wyjść do rodziców. Napisz kiedyś coś o górach, chętnie się znów przyłączę. Pozdrawiam :)

To następnym razem Ty napisz jak wyglądała Twoja wędrówka nnworoczna,a ja się przyłączę.

Ja tez mam samotne wędrówki na koncie. Głownie to Sudety. Nie wiem jak Wy, ale o ile na początku jestem pełna entuzjazmu, to jednak później gdy spotykam pary, rodziny na szlaku to jednak jest mi trochę przykro. Lubię fotografować i wtedy towarzystwo by mi jednak przeszkadzało, bo wiadomo ' idziemy już?  Ale ogólnie fajnie by było mieć takiego kompana, z którym można by przemierzać szlaki. Chodziłam czasami z przyjaciółką, ale ona jest teraz w ciąży wiec nie da rady. Mi się marzy wziąć plecak i przez kilka dni wędrować po górach. Tak jak w czasach szkolnych  

Gosia,ja też mam takie marzenie.

Czekam aż się ociepli i ruszam na szlak.

Nie przeszkadza mi samotna wędrówka.

Może szukaj towarzystwa do wyjazdów.

CHodzisz tylko po Sudetach?

W zimie tez można wyruszyć na szlak

Głownie Sudety, bo tutaj mieszkałam. Już nie wiem ile razy byłam na Śnieżce W Tatry tez zdarzyło mi się zajrzeć. Teraz mieszkam w Niemczech i tylko czekam aż pojadę do Polski.