Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pytajaca....

Zwiazek przez internet

Polecane posty

Gość gość
piekne chwile? bo wyobrazilas sobie jak cie przytula, caluje? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytajaca....
Ludzie tutaj widze , jacys kasliwi , nie wierza ze mozna kogos wartosciowego naprawde wspanialego poznac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno przeciez ty go NIE ZNASZ rozumiem po spotkaniu pisac, ze sie poznalo kogos wartosciowego przez internet itd,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytajaca....
A to ze moglam na niego liczyc , ze mi pomogl bardzo jak tego potrzebowalam nie liczac na nic w zamian , bezinteresownie to co !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wierz sobie w ten zwiazek, w wielka milosc tylko potem nie rycz tu na forum, ze okazal sie inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli Ci z nim dobrze, odpowiada Ci taki stan rzeczy, to o co chodzi? :) Jak zapragniecie czegoś więcej, to pomyslicie o czymś więcej. A skoro teraz jest Ci fajnie, no to po co ten wątek? Tylko Ciebie zjadą i tyle z niego będziesz miała. Jesli zakochałaś sie w facecie z internetu, no to bądź z facetem z internetu, jesli to Cie uszczęsliwia :) niech każdy żyje tak, żeby było mu dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytajaca....
Moze nie milosc na cale zycie na bank , ale ktos fajny i porzadny....Ktos dobry po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od razu powiem, że nie czytałam poprzednich postów. Ale opowiem Ci moją historię :) W grudniu 2010r. podłamana po rozstaniu z chłopakiem, poznałam wirtualnie naprawdę fajnego chłopaka, nie znał mnie a dał mi mega wsparcie. Pisaliśmy pierw co jakiś czas potem codziennie. Zauroczył mnie, na początku nie wymienialiśmy się zdjęciami a potem jakos tak wyszło że wymieniliśmy się fotkami ;) W maju 2011r. pierwszy raz się spotkaliśmy, przyjechał do mnie. Fakt nie spotykamy się często (mamy ograniczone portfele :( ), średnio wychodzi raz na miesiąc, ale jak już się spotykamy to czasem jest to tydzień czasem 2-3 dni. W grudniu 2012r, spędziłam u niego święta, nadal mamy kontakt ze sobą przez neta. W październiku zaczynam studia w mieście, w którym mieszka i wtedy nasz kontakt nie będzie już ograniczony :) Jestem z nim bardzo szczęśliwa, chociaż bywa ciężko jak nie mogę go codziennie przytulić, popatrzeć w oczy, pospacerować, powygłupiać się. Znajomość przez neta ma ten plus, że poznajecie swoje wnętrze, musicie wyrazić słowami swoje emocje bo mimika gesty itd przez gg nie ma jak.. Jestem pewna, że gdyby nasz związek istniał tylko w realu na wiele rzeczy byśmy się przed sobą nie otworzyli, może kiedyś w przyszłości dopiero.. Pewnie przyznasz mi rację, że przez neta łatwiej się otworzyć, prawda? ;) Związek przez internet jest możliwy, jeśli jesteś skłonna do poświęceń, niestety taka prawda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joasia###
Teoria13 poklikasz na gg mam kilka pytan do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytajaca....
Teoria - racja , latwiej.Pozbnajemy sie i mozna sie otworzyc latwiej , niz nie raz przed kims bliskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joasia###
46977087

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spo spo spo
można się poznać przez internet,poznałem tak dziewczynę i tak jak w przpadku autorki wyglądał nasz kontakt,sms,gg,rozmowy itp ktoś wspominał,że wszystko ładnie pieknie ale przy spotkaniu rozczarowanie bo przez neta nie można się naprawde poznać. To zależy od ludzi ich zaangażowania i szczerości. Pierwsze spotkanie którego doświadczyliśmy,nie zaowocowało rozczarowaniem,było "normalnie" jakbyśmy się znali, żadne z nas nie miało poczucia,ze widzimy się dopiero pierwszy raz,po prostu codzienny kontakt wirtualno telefoniczny pozwolił nam poznać się na tyle dobrze żeby nie odczuwać,dyskomfortu,zażenowania,niezręczności podczas pierwszego spotkania było bardzo naturalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spo spo spo Jak najbardziej masz rację! Szczerość przede wszystkim i potem nie ma rozczarowań, a jak ktoś chce dobrze wypaść i nakłamie to potem wychodzi brunet z blondyna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita335
Ja swojego chłopaka poznałam w internecie, na portalu kochaj.pl. Od tamtej pory byliśmy na kilku randkach, on przeprowadził się do mnie. Teraz już wiemy że to miłość i planujemy razem wspólne życie. Także jest to możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×