Wyjazd już jutro za granicę, a ja nie mam ani grosza. Co robić?

Witam, od 4 miesięcy spotykam się z chłopakiem, mamy po 20 lat. Poznaliśmy się na studiach, które niedługo potem rzuciłam. Imałam się różnych zajęć, mieliśmy mnóstwo problemów, bo pokłóciłam się z rodzicami i mieszkałam z nim. Potem pogodziłam się z nimi i wróciłam do domu. Chcieliśmy z chłopakiem wyjechać na wakacje za granicę i tu zaczyna się problem. Wyjazd już jutro, dzisiaj miałam dostać wypłatę, ale mnie oszukano. Nie mam tych pieniędzy, rodzice uważają, że to idiotyczny pomysł i nie chcą mi pożyczyć. Chłopak jest wściekły, ale proponuje pożyczkę. Co o tym myśleć?

up

jeżeli to wyjazd na wakacje a nie do pracy to pomysł chyba nie jest najlepszy... jechać na wakacje za pożyczone pieniądze kiedy nie ma widoków na własne... jesteś dorosłą kobietą, czekałaś na wypłatę żeby jechać? Na ostatni dzień? Zwykle wcześniej się organizuje pieniądze, wymienia walutę... Jeżeli wogóle nie masz pieniędzy to lepiej odpuść ten wyjazd. A jeżeli Ci brakuje i bardzo chcesz jechać to rozważ pożyczkę.

no to pożycz od chłopaka co za problem?

Wyjechać do pracy oczywiście chcieliśmy. Ten wyjazd też tak nagle, chyba we wtorek się dowiedziałam. Jestem rozgoryczona, bo pieniądze miały być w poniedziałek :(

Nie pojechałam :( boję się kary, mam żal do siebie, ale to nie moja wina, że nie dostałam wypłaty, a rodzice nie chcą pożyczyć

i mają całkowitą rację. usiądź na dooopie i puknij się w łeb.