dziecko znajomych obilo mi meble

tak tylko pisze zeby sie troche wyzalic. jakos w zeszlym tygodniu ulozylam mebelki w pokoju dla dziecka. Lozeczko (jeszcze nie urodzilam) , szufladki, i tym podobne. Dzisiaj przyjechala znajoma z corka do mojej corki.bylo tez pare innych dororslych osob. Poszly sie bawic do tego pokoju. Jak juz pojechala do domu weszlam do pokoiku i tam widze taka dziure i pekniecie na szufladzie, plus male dziurki przy lozeczku. Corka (wiem ze nie klamala, bo mowialm mojej zeby uwazala, itd) powiedziala mi ze ta corka znajomych rzucala zabawkami po tych mebelkach. Tak tylko pisze bo mi szkoda i przykro, ale z drugiej strony nic sie nie da zrobic. Zla jestem ze nie dopilnowalam, ale gotowalam cos i podawalam dla gosci. I po prostu mi zal :(

powiedz znajomej o tym,a w jakim wieku jest jej dziecko?

Tak wcześnie przyjechali i pojechali?

byli wczoraj, odruchowow napisalam dzisiaj, przejezyczenie. Nie powiem bo co.. dziecko ma chyba 3 lata, nie jestem pewna. no nic, jakos to przelkne. tylko wkurzylam sie i tyle

Pokaż cycki szmato

rodzice sa naiwni. moi tez od najmlodszych lat łykali ze ja jestem swieta i niewinna i wszystko co złe to moje kolezanki robily :o

To te meble są z tektury ? Jak można po rzuceniu zabawka zrobić dziurę w szufladzie ? Tzn ze ty jak będziesz użytkować to też zniszczysz albo twoje dziecko Mebel to nie kryształ, służy do użytkowania,czasem się człowiek otrze,kopnie, Ja pierdziuuuu:O

No wlasnie rzucala czy a ciezkim, corka ma pare takich zabawek. Organki, drewniane klocki. Nie weim cayman dokladnie