Seks po usunięciu gruczolaka z prostaty

Gruczolak prostaty atakuje już mężczyzn po 40-stce. Dawniej po 60-tce. Zapewne na tym forum jest wielu mężczyzn z takim problemem.Pytanie brzmi: czy w ogóle jest erekcja i wytrysk spermy, jeśli tak, to po jakim czasie i przy jak silnym tarciu możliwy jest wytrysk? Np. u mnie jest orgazm suchy, co oznacza wytrysk wsteczny do pęcherza moczowego, Czy u Was jest podobnie czy godzicie się na zaniechanie seksu? Przecież usunięcie gruczolaka to nie usunięcie stercza, więc jest jeszcze tkanka by produkować zawiesinę dla plemników. A może coś by dał Permen? Ponoć istnieje seks tantryczny, czyli bez wytrysku, czy któryś coś takiego praktykuje, proszę o wskazówki.

Nadmieniam, że wg urologów, gruczolak jest nowotworem ale nezłośliwym. Obowiązkiem każdego mężczyzny po 40-tce jest poddanie się badaniu per rectum i w razie stwierdzenia powiększenia prostaty wykonanie PSA.

ja mam usuniętą całą prostatę i z seksu nici, nawet mi nie drgnie. Natomiast jak jest po usunięciu gruczolaka z prostaty osobiście nie wiem, ale słyszałem od lekarza, że podczas operacji często uszkadza się zwieracz pęcherza, co przyczynia się podczas orgazmu do cofania się nasienia do pęcherza moczowego. Niech się wypowiedzą ci co mieli taki zabieg. Zatem seks jest możliwy, ale niemożliwe jest tryśnięcie spermą kobiecie na twarz, czy do pochwy, czy do własnej dłoni.Nara.

skoro nikt z mężczyzn się nie wypowiada w temacie na czasie, to znaczy, że siedzą tu same zdrowe a debilne osiłki, prawda? Może jakaś kobieta wypowie się i oszczędzi takich mężczyzn?

Jestem już dwa lata po wyłuszczeniu gruczolaka. Jeszcze przed operacją zostałem poinformowany przez lekarza że po zabiegu istniej***ardzo mała szansa bym miał wytrysk. Zostałem również poinformowany że będę miał problemy z trzymaniem moczu. jeśli chodzi o trzymanie moczu to nie mam żadnych problemów. Jest sucho. Inaczej ma się sprawa z wytryskiem. Tu niestety problem jest. w skutek uszkodzenia zwieracza (drogą przez zwieracz jest wykonywane wyłuszczanie) sperma wtryskiwana jest do pęcherza moczowego. Doznania podczas wytrysku nie uległy zmianie na gorsze a czasem powiedziałbym że nawet przyjemniejsze. w ciągu tych dwóch lat zdarzyły się dwa wytryski na zewnątrz. Dzieci już mam i więcej nie potrzebuję. Za to mogę normalnie sikać a pałeczka stoi jak stała. PANOWIE BADAJCIE SIĘ to nic nie boli.

Jejku ile macie lat musze swojego wygonic do lekarza jak to wykryliscie?

Mój mąż brał permen king przez ponad 2 miesiące, ale nic się nie poprawiło. Ten preparat to oszustwo!

Starszej kuzynki mąż mając 36 lat po zabiegu żył pół roku. Wiec mąż gdy będzie starszy nie będzie miał problemów bo na czasie oczyszcza układ moczowy i wątrobę ziołami. Nie czeka się aż będzie problem. Ja również oczyszcza organizm ziołami by nie mieć problemów z drogami rodnymi jak mięśniak czy torbiele jajników itp....

No cóż:o Panowie skoro prosicie ... x Wypowiem się jako żona , dużo młodsza żona ...z sexu nici. Nie liczcie na cud . Coś za coś . Na szczęście nie było raka , mąż sika normalnie , nie wstaje po kilka razy w nocy...ale słowno CEWNIK coś chyba zrobiło z jego psychiką :o I zapomnijcie o cudownych ziółkach ....nie ma takich , które w zaawansowanym przeroście prostaty pomogą. BADAJCIE się ! Panowie . x Cieszę się , że tak jest..., że żyje i ze mną jest . A sex ? "jakoś" sobie radzimy .

Do 20.21 tak specyfiki ziołowe pomagają. Nie ma potrzeby usuwania gruczolaka. Tylko na czasie panowie powinno się dbać. Mój dziadek miał PSA 8,5 wtedy pełna mobilizacja i babcia poszła z nim i jego wynikami do O.Bonifratow i trwało to dwa lata by doprowadzić do normy. Leczenie prostaty to nieporozumienie przez lekarzy! !! Bo leczymy przyczynę a nie skutek!!! Panowie gdy mamy dwadzieścia lat i zaczynamy tyć lub coś nie tak ze zdrowiem zaczynamy oczyszczanie wątroby dróg moczowych w tym nerki itd ... Spożywamy płyny minimum 2 l wody by wypłukiwać syf. Bo mało pijąc powoduje my odkładanie się bakterii itp...

co za szkodliwe herezje ,rak jest zapisany genetycznie ,dotyczy poziomu komórkowego tego sie nie da wypłukac wodą.jakby tak bylo to ludzie by nie umierali! PSA 8,5 to nie rak!! to powod do biopsjii i mozliwe zagrożenie, raka stwierdz asie po biopsjii takie PSA jest podstawą do biopsjii

Hi ! Jestem po operacji i zero seksu ! Nawet nie drgnie ! Na dodatek partnerka szaleje i chce odejsc ! Poniewarz seks byl dla niej najwazniejszy ! Zwlaszcza lubila popic spermy i czuc ja w pochwie , co ja doprowadzalo do szalenstwa ! No coz ! Pozdrawiam !

mam ponad 50 lat i z prostatą jest wszystko ok ale może dlatego, że moja partnerka od wielu lat masuje regularnie mi prostatę i to podobno powoduje, że tam nie choruję. Na początku pamiętam doznania nie były miłe ale potem gdy się przyzwyczaiłem do ucisku na ten gruczoł było przyjemnie. Moja partnerka jest miłośniczką spermy (cumslut) - woli jak mam wytryski rzadziej ale bardziej obfite - oczywiście na zewnątrz na nią dlatego codziennie mam masaż prostaty a wytryski celebrujemy raz w tygodniu i zawsze jest ok. Oczywiście seks codziennie ale powstrzymuje się wówczas przed wytryskami aby więcej uzbierać.

PSA na poziomie 8,5 to może być rak. U mnie ognisko raka złośliwego wykryto przy PSA na poziomie 3,99 czyli teoretycznie w normie. Ważne jest, aby badanie wykonywać regularnie i sprawdzać czy poziom PSA rośnie. 

Po zabiegu może wystąpić impotencja, która u większości pacjentów ustępuje. U mojego męża wzwody powróciły po 4 miesiącach i zastosowaniu leku. Nasz przypadek: https://eurologia.pl/a/1566,seks-po-endoskopowym-usunieciu-prostaty