Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MAMA NASTOLATKA

ILE WASZE DZIECI MAJA KIESZONKOWEGO M-CZNIE?

Polecane posty

Gość MAMA NASTOLATKA

chodzi mi oczywiscie o te starsze dzieci 10+:) moj ma 30zł i narzeka,ze koledzy maja po wiecej, tylko,ze te 30 ma na picie, chipsy, lody a na kazda drozsza rzecz dostaje oddzielne pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada.ewa.ola
moj ma 12 lat i dostaje dziennie 5zł, jak raz wydala cala 5, innym razem mniej i sobie zbiera, wiec liczac 25 dni nauki w m-cu ma ponad 125zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niekoniecznie musisz mu dawać dużo wyższe kieszonkowe tylko dlatego, że rówiesnicy dostają więcej. Jednego rodzica stać na takie, innego na takie. Sama (nie jestem matką, mówię co pamiętam z własnego dzieciństwa) nie dostawałam jakiegoś mega wysokiego kieszonkowego - pod koniec podstawówki ok. 50 zł, w liceum coś ok. 200 i jeszcze byłam w stanie coś z tego odłożyć. W którymś momencie rodzina nawet nie wiedziała, że mam nagłe wydatki typu książki (nie mówię o "wyprawce" na następny rok szkolny, ale jak cos było ad hoc potrzebne, to kupowałam sama z kieszonkowego). Niewysokie kieszonkowe jest fajne o tyle, że uczy szacunku do pieniędzy i oszczędności, ale też bez przesady. 30 zł miesięcznie to złotówka dziennie - nawet głupia woda w sklepiku szkolnym więcej kosztuje. Może podnieś synowi chociaż do 50 zł? Więcej nie ma chyba potrzeby, skoro dostaje ekstra na większe wydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA NASTOLATKA
wiesz, napisalam tak przykladowo, bo wode codziennie dostaje do szkolu 0.5l, kanapki tez, pieniazki na swoje drobne zakupy, jak pisze raz kupi sobie loda i wyda 1,50 wiec 3,50 mu zostaje, a na nastepny dzien tez ma 5zł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -mama nastolatki-
Moja ma 10 zł dziennie w dni ,,szkolne". Z tego kupuje co tam chce: napój,drożdżówkę, czy batonik itp. Zbiera na doładowania do telefonu i inne pierdoły. Nie kupuję też gazetek, żadnych ozdób typu np kolczyki itp.Musi tak robić, aby odłożyć z tych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chyba jestem wyrodna, ale nie daję kieszonkowego dzieciom. Owszem od czasu do czasu poproszą o parę złotych do szkoły. Mają swoje pieniążki odłożone ( z imienin, urodzin, świąt itp), czasami z tych pieniędzy coś sobie kupują. Codziennie do szkoły dostają coś słodkiego ode mnie. W domu również kupuję dosyć często słodycze, bo sama lubię;) i mówię o 12 latku. Jakoś nie słyszę, że inni mają a oni nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -mama nastolatki-
Dodam,że to 17-latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tam kogos stac, to niech daje nie wiadomo ile. Ja swojemu synowi daje 50 zl m-cznie, czasem mniej. do szkoly zabiera kanapki, picie tez zabiera z domu-co to za moda, by kupowac jedzenie i picie dodatkowo, skoro w domu jest? slodycze tez sa, bo wszyscy lubimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
Moja ma 50zł kieszonkowego, ale i tak często prosi mnie o drobne do szkoły i o zakup np. gazetki w sklepie. Ja też ładuję jej telefon. Zwykle kieszonkowe zbiera na jakiś cel, kupuje coś większego np. ostatnio etui na komórkę. Czasami kupuje książkę, komiksy, gazetki, pizzę z koleżankami... zwykle jej starcza. Jak tak liczę to poza kieszonkowym drugie 50 jej dajemy na wydatki /do szkoły chociażby i na wieczorne lody z koleżankami/. Ma 11 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA NASTOLATKA
moj ma 12 lat, telefon mu doladowuje sama:), gazety tez ja kupuję robiac zakupy, na pizze z kolegami ma odzielnie, to nie wiem o co mu chodzi, aby przed kolegami machac banknotem 50zł:D chyba tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaromira
To ja tez jestem wyrodna:(,bo mój nastolatek nie dostaje kieszonkowego. Jeśli potrzebuje pieniądze na cokolwiek sensownego ,oczywiście dostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macoszka mama
Jaromira, nie jesteś wyrodna, no co Ty, ale namawiam Cię do dawania kieszonkowego, jak inaczej dziecko ma się nauczyć oszczędzać? Planować? Itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaromira
macoszka:) dałaś mi do myślenia ...chyba od poniedziałku zacznę dawać dzieciom kieszonkowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×