o to ile dziś zjadłam....

Dwie pizze kawałek tortu paczkę czipsów czekoladę dwa lody magnum naleśnika z serem i szpinakiem naleśnika z nutellą i bananem big maca i frytki kabanosy pączka a miałam się odchudzać :/ Jest jakiś gorszy grubas ode mnie?

nie wierzę ze aż tyle. porzygalabym się od samego nadmiaru

serio, sama się dziwię,ze sie nie porzygałam

Ja zjadłam dziś 2 kanapki s serem i ogórkiem, pizze, 2 lody, truskawki, obiad (kotlet z kurczaka, ziemniaki z maselkiem, mizeria i brokuł, kaszka z sosem truskawkowym, z 15 ciastek z czekoladą. Waże 45 kg

Zazdroszczę, ponad rok temu ważyłam podobnie,ale mi się przytyło.

ja też byłam cięższa ale nieco schudłam chyba znów wezmę się za siebie bo waga będzie rosła. Musimy kontrolować co jemy :P

Ja jem tyle prawie codziennie, czas się ogarnąc, bo zaraz będe gruba.

Duzo I bardzo niezdrowe, wez sie za siebie dziewczyno, bo zoladek sobie rozwalisz takim jedzeniem.

Przy takim jadłospisie musisz chyba być już tłuściutka i mieć cellulit :P

Rano ważyłam 51 kg,ale chcę zejśc do 48. Cellulitu raczej nie mam bo dużo się ruszam, założyłam ten topik przez mojego chłopaka, który non stop mi ciśnie jak widzi co i w jakich ilościach jem,ale widzę,że chyba ma racje :D

sam syf:O

sniadanie - 2 kromki chleba razowego z wedlina i pomidorem 2 sniadanie - jogurt activia i 2 srednie marchewki obiad - 2 srednie ziemniaki z sosem i 2 kawaleczki miesa oraz 1 ogorek kiszony potem mnie wyciagneli na lody i jednego zjadlam, kilka frytek dziecku podjadlam na miescie kolacja - 1 marchewka oraz duzo plynow przez caly dzien waga poczatkowa z konca kwietnia to 69 kg przy 170 cm wzrostu teraz 62 kg, planuje jeszcze ze 3 kilo zejsc

ja kiedys glodzilam sie potem jadlam tyle co ty albo i wiecej

Porzygalabym sie ;) a malo nie jem.