Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamapracujacass

Mamy pracujące, ile razy w tygodniu i na ile godzin zostawiacie dzieci

Polecane posty

Gość mamapracujacass

pod opieką nań/babć? Nie czujecie że zaniedbujecie dziecko przez to, że ktoś inny je wychowuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 dni w tyg po 4-5 godzin z nianią .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamapracujacass
to nie dużo. A jeśli w grę by wchodzila praca 1 dzień od 6 do 20 i jeden dzień wolne. Nie odbije się to jakoś na dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie ma meza nieudacznika to trzeba chodzic do pracy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję w domu, ale i tak opiekunka przychodzi na 4-5h. nie czuję aby ktoś wychowywał dziecko za mnie. rownie dobrze można by nie posyłać dziecka do szkoły tylko uczyć w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamapracujacass
skąd wiesz czy wogóle mam męza? Może jestem wdową? Puknijcie się w puste lby zanim coś napiszecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamapracujacass
4-5 h to nie dużo, mnie nie będzie po całym dniu... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ck1989
5dni w tygodniu po 8godzin. Do pracy ide odpoczac od dziecka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to będzie jeden dzień w tygodniu a ja pracuję 5 razy w tygodniu. Wątpię aby to jakoś negatywnie na dziecko wpłynęło, ale psychologiem nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ck1989
Ile ma twoje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6-20? uważam, ze w zyciu cos tam zawsze wplynie na twoje dziecko, jak mialam 3 lata pojechalam z ostrą astmą do sanatorium i mimo placzu nie czuje zadnej traumy ze bylam sama 2miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na minimum 9 godzin, ale czasami zostaję dłużej w pracy. Czasami kobieta, jak np ja, lubi swoją pracę i to nie tylko kwestia finansów;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamapracujacass
nie 1 dzien w tygodniu tylko 1 dzien praca i 1 wolny, potem znowu 1 dzien praca i 1 wolny i tak na zmiane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko frajerki pracuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuję w domu, dzieci chodzą do przedszkola na ok 8 do 9 godzin, z pewnością jest im lepiej tam niż ze mną w domu kiedy nie mogę się nimi zająć i plączą się popłakując, nie uważam by to miała być jakaś trauma dla dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 dni w tygodniu od 9h00 do 19h00. Corka ma 4 lata i jest w przedszkolu od 9h00 do 16h30, pozniej z tata albo z niania do mojego powrotu. Week-endy sa nasze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 dni w tygodniu od 7 do 16tej mala jest z opiekunka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 godzin codziennie są w przedszkolu (5,5 i prawie 4 lata)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym miała pracować od 9 do 19 to bym nie pracowała.... no chyba ze bym miała nóż na gardle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
40+8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza odpowiedz to moja ,mi zdarzało się być w pracy 18 godzin ,mały siedział do której godz z nianią a potem przyjeżdżała moja mama ,lub był z mężem ,ale mąż pracuje za granicą w domu jest rzadko ,teraz idę na max 4 godz ,resztę mogę zrobić w domu ,mały od września idzie do przedszkola ,mi nikt nie każe pracować ale lubie swoją pracę, mam luz ,kiedy potrzebuje iść coś załatwić czy na wizytę do lekarza nikt nie patrzy krzywo ,wychodzę i już . Czy tylko frajerki pracują ,otóż te które mogą pracować a nie chcą są frajerkami bo kiedyś zostaną z ręką w nocniku ,a takie żerowanie na facecie to brak honoru totalny ,nie mam szacunku do takich kobiet i pewnie wiele ludzi nie ma ,pewnie taki facet co utrzymuje takiego darmozjada też sie o tym sam przekona .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
codziennie po 5-6 godzin z nianią, weekendy wolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Córka 14 miesięcy - 3h dziennie od poniedziałku do piątku jest z nianią. Później z tatą. Pracuję na pełen etat i wymieniamy się z mężem opieką nad dzieckiem i zmianami w pracy - niania zapewnia nam spokojny powrót z pracy/spokojne wyjście do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3dni po 8h z babcią; gdybym miała pracować codziennie to faktycznie miałąbym wyrzuty sumienia, że mało czasu mu poświęcam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emcekwadrat
6 godzin 5 razy w tygodniu. Mała ma roczek. Zostaje z babcią. Źle mi z tym, ale szkoda mi pracy na miejscu i w budzetówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×