Olać czy odpisać coś wrednego?

Jestem wściekła bo wczoraj po 10 latach milczenia odezwała się do mnie moja ex przyjaciółeczka w imieniu mojego byłego.Po 10 latach podobno ma mi coś super ważnego do powiedzenia :O.Mam mega nerwa i mam ochotę napisać do niej,żeby się odpimpała.Ale może lepiej olać?

Nie chce mnie zalogować.

ale pitolisz jak potłuczona

ten upał na mózg ci siadł widać od razu

jak nie hccesz gadac to powiedz ze skoro to cos waznego moglo czekac 10 lat to moze poczekac nastepne 50

Najlepiej chyba olać.Tylko myślałam,że po 10 latach zarówno ex koleżanka jak i mój ex zmądrzeli.Mają swoje rodziny już dawno ja też to kiego grzyba mnie szukają i nagle ex ma ważną wiadomość

ja się chętnie dowiem co za wiadomość :D

:D może się dowiem,że 10 lat temu urodził moje dziecko?:D.No cholera jasna.On od 6 lat jest żonaty,namachał 5 dzieci,kumpela go nie trawiła w ogóle a teraz jego przyjaciółka wielka zaangażowana w poszukiwania mojej osoby :P

może chce wrócic do cb :P

Może jest nosicielem jakiegoś wirusa i uważa, że mógł Cię nim zarazić? Nic innego sensownego nie przychodzi mi do głowy

Magdo ale gdyby był to raczej miałabym jakieś objawy to po pierwsze a po drugie byłam ciężko chora i co pół roku mam szczegółowe badania.A on wcześniej milczał a teraz nagle co?Poza tym jakby miał wirusa jakiegoś to chyba nie posiadałby 5 dzieci a 6 w drodze :O

ja też bym wolala wieziec o co chodzi ; p

W takim razie olej. Ale raczej pewne, że będą się jeszcze odzywać. Pracowity ten Twój ex ;)

W to akurat wątpię bo nawet nie wie czy ten profil na portalu należy do mnie.Zasugerowała się tylko skrótem mojego imienia a takich skrótów może być kilka milionów :).Nie mają żadnych innych namiarów na mnie.podejrzewam chęć sprawdzenia,bo jakby mój ex był chory to wątpię,że odezwałby się dopiero teraz i to jeszcze mając tak dużą rodzinę.Dziwię się tylko mojej ex przyjaciółce,że dała się wciągnąć w coś takiego i szuka mnie po całym necie :O

hmm, a w ogóle nie ciekawi Cię to? Ja olałam niedawno pojednawcze próby mojej ex przyjaciółki. Na jej oczach podarłam list, który mi wręczyła, nawet go nie otworzywszy. Popłakała się jak to zobaczyła, więc powiedziałam, że jej wybaczam, ale nie chcę, by kiedykolwiek się ze mną kontaktowała. Do czego zmierzam? Mogłam przeczytać ten list, bardzo by to było ciekawe, jak uargumentowała swoją podłość.:)

uwaga bo takie odezwanie się po latach jest podejrzane, mogą chcieć cię w czymś wyrolowć, wciągnąć do piramidy finansowej, wpakować w długi, wciągnać do sekty, najlepiej dużo rezerwy proponuję i na nic się nie zgadzać ABSOLUTNIE!!!!!!! Radzę olać.

Postanowiłam całkowicie to olać,bo po tylu latach to pewnie im się nudzi i znów chcą sobie ze mnie zakpić.Bo co może być aż takiego niby ważnego?Tak nagle się ocknął?Nie miał mi nic do powiedzenia przez prawie 11 lat i nagle bum?To na pewno jakiś głupi sprawdzian mnie.Nawet nie wiedzą,czy rzeczywiście ja przeczytałam tą wiadomość.

Pewnie masz rację. Olej.

A co Ci szkodzi sie dowiedziec o co chodzi ? I tak Cie to będzie męczyło ,że nie wiesz o co chodzi :)

Ale po co mam się odzywać?żeby mieli mojego maila czy numer telefonu i znów jazdy były?Bo jestem przekonana,że po prostu eksowi się nudzi.Koleżanka napisała,że podobno to ważne i to żart ale po tym jakie akcje wcześniej z nim miałam to nie wierzę w ani jedno słowo.

i to nie żarty*

Załóż innego e-maila i sie dowiedz . A chyba ,że wiele przykrości CI narobili to inna kwestia.

Bardzo dużo przykrości.Kiedyś nawet wmawiał mi,że mój ojciec ze swoimi znajomymi pojechał do niego i go pobił.Kumpela w mailu podała mi tylko komórkę ex'a więc nie chcę dzwonić po i po co?

Całkowicie to olej. Tak będzie lepiej, może ta ważna wiadomość to tylko pretekst, zeby się spotkać i zrobić Cie w chooja. Lepiej nie ryzykuj.

<

<

<

<

Dzięki.Tak właśnie myślę,że jest to pretekst to jakieś gierki typu chęci spotkania,wydzwaniania później itp.

Ja p*****le, przecież jesteś dorosłą kobietą, minęło 10 lat i chyba nie dasz sobą tak pomiatać? Jeśli nie będzie chciała powiedzieć Ci przez telefon to się nie zgadzasz na spotkanie i c**j ale chyba warto się dowiedzieć??? Mówisz jak mała dziewczynka, nic nie odpisze ze strachu bo mnie jeszcze wezmą na spotkanie i zrobią ała:(((