Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość slubna-nieslubna

po ilu latach wzieliscie slub?

Polecane posty

Gość slubna-nieslubna

we wrzesniu minie nam 7 lat jak jestesmy razem, a od ponad 2 jestesmy zareczeni. zastanawia mnie, kiedy jest ten odpowiedni moment. czuje juz w sobie, ze pora najwyzsza zaczac o tym myslec. nie mowie, ze slub teraz, od razu, ale chociaz jasno sprecyzowac swoje plany. mysle o tym np. za 2 lata. niestety od mojego narzeczonego nie wychodzi zadna konkretna propozycja daty:/ tez tak mialyscie? mowi tylko, ze "tak chce" itp., ale kiedy...pytam kiedy???? wczoraj mi powiedzial, ze jak o tym zaczyna myslec powaznie, to zaczyna go to przerastac i nie dociera do niego, ze juz tyle czasu jestesmy razem bo jest przyzwyczajony do tego, ze spotykamy sie codziennie, ale nie mieszkamy ze soba itd. nie wiem co o tym myslec. myslalam zeby postawic mu ultimatum, ale to jest chore, bo do konca zycia bede myslec, ze slub wyszedl z mojej inicjatywy, a nie jego. dziecka sama tez sobie nie zaplanuje, bo to decyzja dwojga ludzi:/ jak ktos mial tak samo jak ja, to jak to rozegralyscie? czasami wydaje mi sie, ze to jest taki wieczny piotrus pan, ktory nie potrafi sie okreslic. mowi, ze kocha ale jak sie kogos kocha i zarecza z nim, to o slubie tez powinno sie myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ____________szczesciara
Ja jestem ze swoich partnerem tez 7 lat, od połtora roku jestesmy zaręczeni. Bierzemy slub w przyszłym roku w lipcu.. na szczescie nie miałąm tego problemu co Ty.. to on wyszedł z cała "inicjatywą"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie ktoś kto się zaręcza od razu powinien datę ślubu ustalić właśnie po żeby uniknąć takich sytuacji. Wtedy ma się pewność, że ktoś tego naprawdę chce a nie zaręcza się żeby uspokoić drugą stronę. My zaręczyliśmy się po 1.5 roku znajomości a pół roku później byłam żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6,5 roku, zaręczylismy się w lutym a w czerwcu braliśmy już ślub. Mąż wychodził z założenia że skoro się zaręcza to po co ma czekać kto wie ile na ślub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BaByy
Ja mam podobnie. Jestem z facetem 4 lata. Jak byliśmy 3 lata to się zaręczyliśmy. Minął rok a my dalej ani daty ustalonej ani nic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evil*
po roku związku, znaliśmy się i kumplowaliśmy od dawna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jodynke na kolanko?
po 30 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 5 latach, a po następnych 4 rozwód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaręczyny po 6, ślub po 8. w sumie nie wiem po co, bo niewiele się zmieniło, a w ciążę i tak nie zachodzimy, bo nas nie stać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zareczyny po 8 miesiacach slub po 7 latach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwwee
Ja poznalam przyszlego meza gdy mialam 15, a on 16 lat, jezdzilismy razem do szkoly, przyjaznilismy sie. Zaczelo miedzy nami iskrzyc, ale zadne sie nie chcialo przyznac do tego :) .Pod koniec 2006 roku zostalismy para (grudzien). W czerwcu 2007 juz wiedzielismy ze w 2008 wezmiemy slub :P W miedzyczasie jeszcze postaralismy sie o dziecko i wyprawilismy slub z chrzcinami za jednym zamachem- w sierpniu 2008 Jestesmy ze soba 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to teraz ja:)
zaręczyny po pol roku, slub za następne pol, 14 lat razem i jest zayebiscie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slubna-nieslubna
ale wiecie co mi chodzi tak naprawde juz o deklaracje. w styczniu minelo 2 lata od zareczyn, ktore zrobil tez od d**y strony. szkoda zreszta pisac na ten temat, bo mowi, ze zaluje, ze tak to wygladalo. tylko nie chodzi o to, ze ma to byc juz teraz, ale nawet za 2 lata. smieje sie do niego, a w srodku wrecz szlocham, ze pewnie an 10 rocznice wezmiemy slub. ostatnio juz mowie do niego, ze po co mi ten pierscionek? jakis czas temu oddalam go. w koncu dal mi go, zebym nosila...ale nie nosze go tylko jest schowany. wczoraj do niego powiedzialam, zeby poszedl ze mna w przyszlym tyg do jubilera zeby zapytac o to, czy da rade stopic ten pierscionek i z teg pierscionka zrobic lancuszek albo jakies kolczyki. po cholere mi pierscionek, ktory nic nie oznacza? ja mam wrazenie, ze jemu jest dobrze tak jak jest. wczoraj mowil, ze mysli o zamianie mieszkania i jak ja sobie wyobrazam kogos zapraszac do tego mieszkania co teraz ma? mieszkanie jest po dziadkach i jak to powiedzial "muzeum". mowie, ze razem mozemy zaczac wszystko i przeciez nie chodzi o to jak wyglada mieszkanie. to co najwazniejsze w nim jest. zapytalam go to ile mam czekac? zamienic mieszkaniami chce sie do 2 lat a za 2 lata wezmiemy jeszcze slub za ktory tez trzeba bedzie zaplacic. to pytam go kiedy????i nie wie co odpowiadac. to ja juz zazdroszcze kolezance, ktora pierwsze dziecko urodzila przed slubem a przy drugim powiedziala swojemu chlopakowi, ze teraz slub juz musi byc i od razu wzieli cywilny. czasami wydaje mi sie, ze on to nie jest moja bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 2 latach zaręczyny, ślub po 2,5 roku, jestesmy prawie 13 lat po slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to się z nim rozstań. ślub nic nie zmienia na lepsze, może tylko być gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 lat i dalej bez zaręczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slubna-nieslubna
a co do pierscionka to powiedzial, ze to moj pierscionek i moge z nim robic co chce. to powiedzialam, ze nie mam zlotych kolczykow i na cos sie chociaz przydadza, a nie pierscionek ktory nic nie znaczy....juz staram sie brac go pod wlosa i nic:/ zdaje sobie sprawe, ze go juz zmuszam, ale zmuszam go do jasnej , konkretnej odpowiedzi, a nie jakas bez sensu paplanina. mi sie wydaje, ze jak komus zalezy na kims, to bez problemu wezmie slub. jakis czas temu uslyszalam, ze latwiej dla niego bedzie, jak bede miec prace. swoja ostatnia stracilam w marcu. to chce sie zenic ze mna dla kasy? a jak chajtniemy sie to rzuci bo nie mam pracy i kasy?? nie wiem co o tym myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a on ma pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slubna-nieslubna
nie chodzi o to, ze slub powoduje w zyciu gorsze rzeczy....tylko skoro deklaruje sie komus, ze tak kocham cie, oswiadczylem sie itp...to gdzie dalsza kolejnosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po dwóch latach się zaręczyliśmy,planowaliśmy ślub za ok kolejne dwa,ale odeszła, teraz się zeszliśmy,ale chyba mój facet ma wątpliwości,mi samej się nie śpieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slubna-nieslubna
on jest urzednikiem. praca na czas nieokreslony, a do tego robi uprawnienia, ktore w przyszlosci moga zaowocowac dodatkowa kasa. juz mowie mu, ze jak sie nie zadeklaruje to wyjade stad, a on, ze on nie wybiera sie nigdzie jak na razie. to albo czlowieku okresl sie albo daj mi zyc. w tej miescinie, co mieszkamy jest bardzo trudno o prace:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój narzeczony, wieloletni chłopka, też nie śpieszył się do ślubu. Mieszkał z rodzicami i dobrze mu było, a my widywaliśmy się w weekendy. teraz jesteśmy 3 lata po ślubie i nadal nie moge go przestawic na to, że powinnam być na pierwszym miejscu. Dopóki tego nie osiągnę, nie wyobrażam sobie żebyśmy zostali rodzicami. On ma 37 lat, ja 35. Autorko, zastanów się, czy chcesz z nim być. To cięzki egzemplarz i podobny chyba do mojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwwee
Moj kuzyn zaczal chodzic ze swoja dziewczyna, gdy mial 18 lat, a ona 15. Na jej 18 sie oswiadczyl. slub cywilny wzieli, gdy ona miala 28 lat i byla w ciazy. Ale oni wczesniej juz zyli jak malzenstwo, tyle ze bez papierka, razem budowali przyszlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
slub to przezytek...po co to,zeby pozniej rozwod brac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub po 11 miesiącach. 5 lat razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasia600
Bylismy razem rok .Chlopak w dniu zareczyn odrazu ustalil date slubu.I pobralismy sie po 6 miesiacach.I jestesmy malzenstwem 8lat :) Nie i niezaliczylismy wpadki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 miesiecy razem...ślub za 3 miesiące:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwwee
Ja mysle, ze moze Twojemu facetowi jest tak wygodnie a zareczyny byly tylko po to, by zamknac Ci na chwile buzke. Nie jestescie malzenstwem a taki nieformalny zwiazek latwo jest zakonczyc w razie problemow. gdy sie ma slub, to sady, rozprawy, podzial majatku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 miesiecy razem...ślub...teraz 10 lat bedzie..jak jesteśmy po ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli30
zareczyny po 5 miesiącach bycia razem,,,ślub dwa lata później,chcieliśmy od razu ale musieliśmy uzbierac kase na wesele...teraz jestesmy 10 lat szczęścliwym małżeństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×