Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy na pewno poroniłam?

Polecane posty

Gość gość

Witam. W piątek upadłam ze schodów. Skręcony staw skokowy. W niedzielę zaczął mnie boleć brzuch. Przy tym ogromny stres. I w pracy i wżyciu osobistym. Kawa, papierosy. Pewne że w ciąży byłam. Wynik beta z piątku przed upadkiem to 159. 4 tydzień po zapłodnieniu. Krwawić zaczęłam w poniedziałek. Silne bóle brzucha i krzyża. Do wtorku się utrzymywały. Przy tym krwawienie, ale nie bardzo silne. Sporo skrzepów. Były spore, ale nie kolosy. Pani doktor kazał pojawić się w szpitalu w momencie krwotoku. Dzisiaj pobolewa mnie brzuch, krew ale tylko ze skrzepami. Małymi.Jutro rano beta. Czy poroniłam? Do jakiego poziomu powinna spaść beta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pomóżcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podobno tak szybko nie spada.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tym poronieniem? Upewni mnie ktoś? Odpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wróżkami nie jesteśmy. mogłaś poronić ale niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, nie kąsajcie! Chciałabym wiedzieć, czy te objawy wystarczą do poronienia? A tych co nie chcą odpowiadać proszę o przemilczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty już nie pisałaś o tej sytuacji? tylko wtedy dopisałaś, że boisz się iść do szpitala, bo Ci jeszcze tę ciążę uratują a tego byS nie chciała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pisałam. Zastanawiam się czy to normalne, że lekarz nie kazał mi przyjechać na oddział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdshcbdksjcbn
a Ty chcesz tego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro jestes w ciazy i zaczelas krwawic to aż niemożliwe żeby cie nie przyjęli do szpitala!wymyslasz coś.a skoro krwawisz ze skrzepami to raczej poronilas.powinni cie wyczyścić bo tak dlugo strzepy nie powinny byc.sama poronilam w grudniu i wiem jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj to chyba ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdshcbdksjcbn
gość w tak wczesnej ciąży nie przyjmują na oddział. ja krwawiłam w 6 tyg , były też skrzepy okazało się ze mam krwiaka. kazali leżeć w domu i brać d*phaston. I w razie krwotoku przyjechać na izbe przyjęć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarz konsultował to ze mną i nie kazał siać paniki. A dodam, że nie leczyłam się w kch, tylko prywatnie. Powiedział, że najpierw poziom beta. Potem mam przyjechać i podejrzy usg. A co do dziecka to nie miałam czasu się cieszyć. Jestem pracoholiczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że we wczesnej ciąży przyjmują do szpitala- ja wylądowałam w nim w 6 tc i spędziłam tydzień,, gdzie beta była kontrolowana co drugi dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, że piersi przestały mnie dzisiaj pobolewać. Jakby zmalały. Pojawił się apetyt. I dzisiaj też biegunka. Czy upadek mógł mieć jakieś znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdshcbdksjcbn
Mnie nie przyjeli bo powiedzieli że w szpitalu robiłabym to samo co w domu. Dodam że poronilam kilka tygodni pózniej mimo ze krwawienia ustały nagle pojawił sie krwotok. Myślicie ze powinni mnie wtedy przyjąć???? Nie poroniłabym????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogli dać Ci np d*phaston na podtrzymanie, bo może miałaś za niski progesteron? Wiadomo, że jak z zarodkiem coś nie tak, czy źle ulokowany to lepiej nie podtrzymywać, ale ja 1 ciążę straciłam właśnie przez niedobór tego hormonu, gin zlekceważył plamienie. Autorko - ty celowo spadłaś z tych schodów? Tak się upewniasz czy poroniłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie celowo. Tylko zastanawia mnie przyczyna krwotoku. Czy to stres, czy upadek. Na brzuch przecież nie upadłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w ogóle to nie rozumiem wypowiadających się. Nie doszukujcie się czegoś, czego nie ma. Okoliczności tematu są znane. Szczegółów odnośnie zapłodnienia oraz wieku i wzrostu nie muszę podawać. Pomogą i napiszą kompetentni i życzliwi. Reszcie dziękuję. Katoliczka jestem więc się wyspowiadam, gdy zajdzie potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt Ci jednoznacznie nie odpowie. Jedynie wynik bety. Krwawienie wcale nie musiało być spowodowane upadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w ogóle to minęły mi mdłości, wrócił apetyt, a obfitość miesiączki mam o wiele większą. Tutaj z kolei te skrzepy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×