Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magdalenaaaaa123456789+9

Pytanie do kobiet które "zajmują się domem" i nie pracują

Polecane posty

Gość gość
ja jestem na utrzymaniu męża, dlatego bo studiuję dziennie. mąż nieco starszy i więcej zarabia. nie mamy wspolnego kata, ale mu mowie, ze potrzebuje np 300zł i mi daje. nie musze mu mowic na co, on wie, ze glownie robie zakupy na dom, a niewiele na swoje drobiazgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miało być konta* :o i ja jeszcze dostaje w sumie 800zł alimentów od ojca.. do 26 roku zycia mi przysluguja o ile sie bede uczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuuura dooomowa
ja siedzę w domu mąż zarabia i mnie rozlicza z tego co wydałam. zawsze muszę oddawać paragony wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ściemniacie pewnie z tym rozliczaniem bo nie mogę w to uwierzyć...! mój dobrze zarabia, mamy 3,5letnie dziecko. Niczego nam nie brakuje, zawsze dzielimy wypłatę na cztery części rachunki/opłaty, mnie, męża i syna. starcza.. mam własny samochód on też... całkiem mi dobrze w domu naprawdę lubię gospodarować!! :) mam w domu wszystko zapięte na ostatni guzik, mąż, dziecko zadbane... a ja odwożę dziecko do przedszkola, robię zakupy, sprzątam, pranie, obiad, a co 2 tyg wkładam szpilki i idę z kumpelami na balety... ja się nie wstydzę mojego siedzenia w domu, mi i mężowi dobrze... On ma obowiazki i ja tak samo! zawsze go straszę ze pójdę do pracy :D poważnie! tak samo jak on tak samo ja lubię kontrolę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie pracuje i jestem kura domowa z tym ze mam bezrobocie w wysokości 1000 euro wiec męża wyplata idzie na wspólne konto oszczędnościowe a moja kasa idzie na oplaty. Tak trwa juz rok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małżeństwem jeszcze nie jesteśmy, mamy wspólne konto i kasę, nie rozliczam się w żaden sposób z wydanych pieniędzy. Wypłaty za sprzątanie nie dostaję, bo tego nie robię,jedynie gotuję dość często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspólne konto, dwie karty, większe wydatki planujemy wspólnie, drobiazgi typu kosmetyki, ubranie kupuję sama, bez uzgodnień.Mąż pewne rzeczy też opłaca bez porozumienia ze mną, np. wydatki związane ze amortyzacją samochodów. Oczywiście, zarówno mój mąż jak i ja kontrolujemy wydatki, mówimy na jakie cele wydaliśmy. Jeżeli w jednym miesiącu nieco "zaszalejemy", w następnym musimy trochę przystopować. Ja na wychowawczym, dwójka dzieci - 6 i prawie 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia

Wiesz, gdyby mąż płacił żonie za sprzątnie, gotowanie, pranie, opiekę nad dziećmi to hmmm.... w niejednym wypadku brakloby jego wypłaty biorąc pod uwagę stawki w tych zawodach.

I jeszcze jedno... jeśli zalozy się ze wypłata należy do męża to w takim wypadku dzieci należą żony. A to mija się z cała idea małżeństwa. 

Pracowałam jako kierownik średniego szczebla, moja praca była bardzo absorbująca i wymagająca. Teraz jestem w domu z małymi dziećmi. Uwierzcie mi, jak dzieci chorują to czasami myślę, ze wolałbym być w tym czasie w pracy, odpoczęłabym sobie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×