Lubicie sie nie raz nawpieprzać? Ja akurat zjadłem Kilo parówek z sosem czosnk..

Kilo parów Culineo z biedry plus słoik sosu czosnkowego, ledwo dycham taka jestem obombana... Ale lubie tak nie raz podjeść a wy? Jakis czas temu zrobiłam sobie grila i zjadłam chyba 15 kiełbasek oczywiscie z sosikiem. Albo raz sobie nasmażyłam mielonych z kilograma mięsa mielonego. Albo dwie mortadele z Biedry pokrojone w plastry potem w jajo bułkie i usmażone :)

jestem na diecie dostałam bólu głowy z upału i nie jadłam słodkiego zjadłam 2 batoniki i czekoladkę

czesc ukryta prawda vel hiszpanin znowu plec ci sie myli? :D

Ja tam wole konkretnie zjeść a nie tam słodycze...

Ja mam niedługo srebrne gody i chcemy z mężem prosiaka całego uwędzić, ale będzie żarcia ;)

Uwielbiam niestety- zjadłam przed chwilą 1,5 pudełka ptasiego mleczka ;( I już się kręcę wokół orzeszków

te parówki culineo są tragiczne ;-( nawet mój pies ich jeść nie chce tylko podrzuca do zabawy... ja nie mogę tak się najadać, bo po większym posiłku mam zaraz mdłości, obżarstwo odchorowałabym. A teraz w te upały to w ogóle jeść się nie chce. Dziś rano wypiłam jogurt twist kawowy, później około 12 kawałek omleta i przed chwilką kabanosa. Do tego chyba z 2 l wody od rana i czuję się pełna... z 1kg mięsa można kotlety zrobić dla rodziny na 2-3 obiady, a mortadela i parówki z biedronki są ohydne - już wolę chleb z masłem. Co innego ptasie mleczko ;-)

Kolejna co na słodko... Nie ma nikogo co konkrety lubi? Albo przynajmniej coś "na słono" Np. 3 duze paczki chipsów na raz wpierdzielone z jakimś dipem mmm... :)

Już lepiej objeść się owocami, zrobić "warzywa na patelnię" z kaszą, spaghetti z makaronem razowym, zjeść gorzką czekoladę min. 70% kakao, też pysznie, sycąco, a o wiele, wiele zdrowiej, nie polecam mięsa, słodyczy z dużą ilością cukru, mleka i mlecznych, moim zdaniem to szkodzi.

po porcji ptasiego mleczka jeszcze przyjdzie czas niedługo na obiad

co wy gadacie... porządna micha frytków do tego porządny stek, to jest to! a nie jakies tam srasie mleczka...

Tak jest , ziemniaczki z koperkiem , schaboszczak i jakaś surówka , przynajmniej czuje się że się zjadło