Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niespodzianka!

za głosem serca?

Polecane posty

Gość deszczowa piosenkaaaaaaaaa
*czasem, kiedy nie słuchałam, w sumie nie pamiętam za co mnie szarpała, nie mogę sobie tego przypomnieć, pamiętam tylko ten ból, wstrząs i poniżenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza
Ksiądz na pewno nie powiedział Ci, że Małżeństwo może zostać unieważnione, tylko, że można stwierdzić jego nieważność. Jest różnica. Można przy pewnych warunkach orzec, że w chwili zawarcia małżeństwo było nieważne. Nie ma zaś czegoś takiego, jak unieważnienie Małżeństwa, które było ważne. Owszem, zatajenie bezpłodności jest podstawą stwierdzenia nieważności małżeństwa. Możesz o to wystąpić. Jeśli rzeczywiście po zbadaniu okoliczności taka nieważność zostanie orzeczona, będziesz mogła pobrać się z innym mężczyzną. To nie zmienia faktu dzisiejszego cudzołóstwa... Brakuje Ci cierpliwości wobec Bożego Planu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza
do deszczowa piosenka: Twoje zranienia są zrozumiałe. Ale z psychoterapeutą trzeba współpracować, by terapia pomogła... Na razie wygląda na to, że szukasz jedynie usprawiedliwienia, a nie pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musi byc student?
Przykro sie to az czyta..... Niestety, wcale nie jet takie zachowanioe matek wyjatkiem Wiesz, Deszczowa piosenko, widze swiatelko w tunelu! TY WIESZ ze ona Cie krzywdzila, czyli nie bladzisz i nie szukasz juz winy w sobie...... Ot, czasami trzeba przyjac do wiadomosci, ze najblizsza nam osoba tak naprawde byla nam katem.....choc kochala, moze nie kochala NIEWAZNE. Wazne ze ty wiesz ze nic nie byla winna ta dziewczynka, ktora byla wyzywana i poniewierana. I teraz to chocbys miodu do d,,py matce lala i chocby i ona blad zrozumiala NIE DA SIE naprawic. Dlatego, teraz badz dla siebie samej, matka, przyjaciolka, dzieckiem i wszystkim. Ot, niech cie "oswieci" ze stalo sie co sie stalo, ale teraz jestem duza i nie dam sie juz skrzywdzic. Czasami trzeba powiedziec matce, ze byla glupia fladra..... I kochac siebie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespodzianka!
Deszczowa piosenko, życie nie było dla Ciebie łaskawe w dzieciństwie, więc teraz Ty musisz zacząć być łaskawa dla siebie. Podobno "nigdy nie jest za późno na szczęśliwe dzieciństwo" i choć już w pałacu sie nie zamieszka to można ze swojego życia zbudować przepiękny zamek z zadbanym ogrodem, więc warto się starać. Możliwe, że już czytałaś, ale jeżeli jeszcze nie, to bardzo Ci polecam "Toksyczni rodzice" ta książka może być dobrym wstępem do Twoich przemian. Będzie ciężko, ale to jest możliwe, ja to wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaaaaaaa
Ja to wszystko rozumiem, gorzej z praktyką, wiem, leniwa jestem, za mało nad sobą pracuję i boję się zmiany, bo to coś nowego, nie wiem czy się odnajdę, jaka będę, jaki będzie mój świat itp.. Jest jeszcze coś, odnośnie czego chciałabym znać Waszą opinię. Mianowicie od dziecka uciekam w świat marzeń, jako dziecko miałam "w głowie" przyjaciół, z którymi prowadziłam rozmowy, którzy mnie wspierali, kochali. Teraz też trudno mi się od tego uwolnić, w świecie marzeń jestem szczęśliwa, radosna, kochana, mam przyjaciół, ukochanego, nie boję się życia i ludzi. W świecie realnym jest odwrotnie, jestem smutna, okaleczona, boję się życia i nie wierzę w siebie. Tłumaczę sobie, że dopóki nie zacznę żyć tu i teraz i nie zmierzę się ze sprawami od których uciekam w marzenia, to NIC się nie zmieni. Te "ucieczki" są jak narkotyk. Co do niewinności, często "wybielam" rodziców i mam myśli, że widocznie byłam tak bardzo złym i nieznośnym dzieckiem, że zasłużyłam na takie traktowanie, chyba stąd poczucie, że nie zasługuję na dobro i miłość, tylko łzy, ból i cierpienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespodzianka!
"To nie zmienia faktu dzisiejszego cudzołóstwa... Brakuje Ci cierpliwości wobec Bożego Planu?" nawet nie wiem jak mam sie do tego odnieść, totalnie tego nie rozumiem... to znaczy Lilio, że Ty znasz Boży plan...wow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaaaaaaa
Książkę czytałam, jesteście Kochane ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaaaaaaa
Musi byc student?, jaki ma tytuł ten wątek? Bo kasuję spację w linku a i tak chyba źle się wczytuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musi byc student?
Ok, poddaje sie:) Nie da sie wklejc tego watka co chcialam. Wkleja sie tylko forum psychologii. Trzymaj sie kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaaaaaaa
Idziesz już? Jaki ma tytuł ten wątek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespodzianka!
Deszczowa, świat fantazji był dla Ciebie jako dziecka ucieczką, że tak powiem Twój mózg Cię zabierał tam gdzie jest dobrze, abyś doświadczała takich uczuć jak miłość, akceptacja, zrozumienie, to czego nie było w świecie realnym... proszę Cię nie dokładaj sobie tekstami typu "wiem, ze jestem leniwa, muszę nad sobą bardziej pracować" bo przez lata słuchałaś takich tekstów nad głową od matki, a teraz sama sobie takie razy dajesz. Zacznij małymi kroczkami, najpierw staraj się oduczyć besztania samej siebie z byle powodu, no i powiedz czy czytałaś "Toksycznych rodziców"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespodzianka!
czytałaś więc, ale czy dała Tobie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaaaaaaa
Tak, czytałam tę książkę. Nie chcę uciekać w ten drugi świat, bo "powrót" jest bolesny kiedy uświadamiam sobie jak bardzo ten świat różni się od wymarzonego, ale przecież nikt go za mnie nie zmieni na lepszy, można popaść w chorobę psychiczną od takiego wiecznego uciekania w iluzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musi byc student?
Ten watek ma tytul "niemozliwe". To moj watek....ale historia prawie twoja. Hmmmm zo za przypadek......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaaaaaaa
Uświadomiła mi, że rodzice są tylko ludźmi, że czasem są okrutni pod maską miłości i że dzieciom trudno czasem to zobaczyć, złapać dystans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaaaaaaa
Musiałam jeszcze raz uruchomić komputer ;) Student, mogłabyś wkleić fragment tego wątku? Może wujek google mi odszuka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musi byc student?
Watek ma tytul "Niemozliwe", a zaczyna sie takimi zdaniem: "Zainspirowal mnie watek Amelii, gdzie duzo jest o DDA i pomyslalam ze zrobie sobie ten test....." Gdybalam sobie tam, ze owsze zrozumialam wybaczylam.....ba prawie doszlam do wniosku ze dzieki temu co przeszlam jestem jaka jestem....i chyba nadal mam zal. Zobacz sama;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaaaaaaa
Chyba znalazłam, początek: "Jestem wrecz przekonana, ze pochodze z rodziny dysfunkcyjnej. Moja mama, cale zycie obwiniala mnie za wszystko. Ja ciagle sluchalam jakim zlym nawet noworodkiem bylam, ile poswiecen i staran wlaozyla by mnie wychowac..... Oczywiscie wedlug niej, starania poszly na marne. Jej ulubione zdanie to: "Ty, od malego bylas niedobra i niszczylas mnie"."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaaaaaaa
Dziękuję, widzę, że też sporo przeszłaś, przykro mi, ale może gdyby nie te przejścia nie byłabyś tak mądrą, empatyczną i dojrzałą osobą, przytulam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespodzianka!
dzieci nie potrafię w ogóle tego dostrzec, że są tym na kim rodzice chcą wyładować swoje frustracje, że są zapchajdziurą w życiu matek, łatką na rany, plastrem mającym łaczyć rozpadający się związek, bo dzieci ufają...jeżeli mama chodzi po kuchni i rzuca naczyniami, bo tata coś nabroił to dziecko myśli, że to jego wina, jeżeli mama chodzi smutna i rodzice sie kłócą dziecko myśli, że ono jest przyczyną...Tak właśnie rodzi się to poczucie winy w którym Ty tkwisz, jeżeli czujesz, że nadal ktoś wysysa z Ciebie energię to wyjedz gdzieś...mówię Ci serio, bo czasem dopiero fizyczne oddzielenie się od oprawcy może sprawić to, że Twoje rany zaczną się goić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musi byc student?
Tak, to ten watek. Zobacz, nie jestes sama... I oczywiscie zobaczys tez ze nie wszyscy Cie zrozumja.... Ale wazne jest zyc zgodnie z wlasnym czuciem, to znaczy dzialac zgodnie z czuciem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaaaaaaa
Dziękuję Wam za wszystkie rady, zrozumienie i wsparcie 🌼 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaaaaaaa
Obyśmy zawsze miały odwagę podążać za głosem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaaaaaaa
Przez ten upał trudno mi się skupić, miało być tak: Obyśmy zawsze miały odwagę podążać za głosem ❤️ :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespodzianka!
Amen! Teraz to THE END :) dziękuję wszystkim za poparcie i życzę szczęścia, nie bójmy się życia, bo ono jest darem A DARY SIĘ DOSTAJE a nie oddaje dalej, bo można darczyńcę obrazić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musi byc student?
No wlasnie:)) Wiec cieszmy sie z darow, a jak nam sie zno na zale zbiera, to poplaczmy z szesciopakiem pod pierzyna. To nasze prawo, czasami korzystam z niego:) Zycze Wam nie tyle spokoju ducha, co pozwolenie mu byc wolnym:) Fajne bylo z wami pogadac, dzieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×