Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość joasia123456

Nie wiem co robić już ... ;( pomóżcie!

Polecane posty

Gość joasia123456

Cześć:) na początek może się przedstawie jestem Joasia i jestem tutaj nowa;) Piszę tutaj, bo nie mam z kim pogadac a już nie wiem co robic. Pomóżcie.! Chodzi od chłopaka, jestem z nim 3,5 roku ponad. Wszystko było, ładnie fajnie do momentu kiedy był kierowcą ciężarówki (mam wrażenie, że wtedy bał się,że jak się rozstaniemy szybko sobie dzziewczyny nie znajdzie bo nie bedzie miał jak) a teraz kiedy zmienil prace, zmienił także nastawienie do mnie. Jest calkiem inny, na kazdym kroku mnie olewa, ma pretensje do mnie o to, ze nie lubie jego ''najlepszego'' przyjaciela, ze nie zawsze mam z nimi ochote gdzies wychodzic, po prostu nie umim udawac ze sie dobrze bawie przy kim tak wrednym jak ten koles. O malo byle co robi mi wielkie awantury, jakbym robila nie wiadomo co. Dzisiaj nawet mna szarpal tylko dlatego ze powiedzialam ze ktos napisal mi na niego jakiegos dziwnego smsa. Zaczynam sie go bac! :( ale ja go kocham...:/ nie wiem co robic, nie wyobrazam sobie zycia bez niego, ale nie wyobrazam sobie tez tego aby mogla zyc w takim chorym zwiazku, gdzie ktos zneca sie nade mna psychicznie od miesiaca praktycznie codziennie gora dwa placze bo powiem cos co mu nie odpowiada. Pomozcie kochani bo ja zwariuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno w czym tu pomóc , bedzie Ciebie bił i maltretował psychicznie czego Ty sie spodziewasz że on sie zmieni ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joasia123456
podnosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joasia123456
w sumie sama nie wiem czego oczekuje... sama siebie chyba oszukuje ze moze byc miedzy nami ok, ze moze byc miedzy nami tak jak bylo kiedys. wierzylam mu ze sie zmieni, obiecywal mi to w niedziel kiedy chcialam go zostawic odejsc i dac sobie z nim spokoj. a dzisiaj od nowa to samo, wsciek sie wsiadl w samochod i pojechal do kumpli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joasia123456
nie potrafie go zostawic, zapomniec o nim. Ale wiem ze ja sobie teraz tu siedze i sie zamartwiam a on sie dobrze bawi ze znajomymi. :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joasia123456
tak strasznie zaluje, ze go poznalam i tak szalenczo sie w nim zakochalam...:( to byl moj najwiekszy zyciowy blad. a teraz nie potrafie tego zmienic. Jestem za miekka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joasia123456
jestem taka nawina... widze ze i tak nic mi tutaj nie odpowie:) dziekuje za odpowiedz. Milego dnia/ Podzdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×