Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość areczeeek...

Kumpel odbił mi laske....

Polecane posty

Gość areczeeek...

Zaczalem chodzić z przyjaciółką - nie kochałem jej, ale fajna laska z niej była, a ja długo nie mialem dziewczyny, a ona byla idealna. Chodzilismy ze soba troche ponad miesiac . Zabieralem ja na spotkania z ekipa i tam spotykalismy sie z kumplem w ktorym ona sie zauroczyla - ale za cholere nie wiem dlaczego - nie chciala sie ze mna calować, przytulac, tylko wychodzic z ekipa do ktorej ja wkrecilem.... na juwenaliach w ogole nie zwracala na mnie uwagi tylko na niego - poszli gdzies razem, nie bylo ich godziny. Teraz wiem ze sa w zwiazku 2 miesiace juz. Ekipa dala mu wybor - albo ona albo przyjaciele. Wybral ja chociaz nikt sie tego nie spodziewal, mowil ze jest wyjatkowa. Pozniej chcial sie ze mna spotkać zeby pogadac na spokojnie, a ja sie z takim skurw*synstwem nie spotkalem jeszcze. Nie wiem co mam mu zrobic, spotkac sie i go pobic czy co? Kumplowi sie tak nie robi przeciez!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro jej nie kochales to o co Ci chodzi? Pewnie o meska dume...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość areczeeek...
Ale to fajna laska byla - piękna, wszyscy ja uwielbiali, zabawna.. a ten uj krecil z dwoma innymi na boku, az wreszcie sobie znalazl ku*wa moja dziewczyne jako swoja!!! Ide mu chyba wpier*olić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ŻYJ I DAJ ŻYĆ... nie kochasz jej, jest przyjaciółką tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×