wynajem pokoju to był wielki błąd, ale prosze doradzcie mi co moge zrobic !!

lokatorka dowiedziala sie,że ma sie wyniesc i teraz zachowuje sie jeszcze gorzej niz dotychczas, wsyzstkim ciska, rozwala mi sprzet :/ co mam zrobic? opieprzyc ją? czy zniszczyc jakąs jej rzecz?

Wzięłaś kaucję? Potrąć jej za zniszczenia, które koniecznie dokumentuj fotograficznie i sporzadzając notatki.

to zależy od tego czy ją nie zrobiłaś w konia np. obiecałaś że wynajmiesz na dłuższy okres a teraz ją wyrzucasz ja bym też była w****iona ale załatwiłabym to inaczej ;) jeśli natomiast byłaś OK to tak jak powyżej post :)

nie brałam kaucji :( to koleżanka ze studiów, nie umawiałysmy sie na ile bedzie mieszkac, myslalam,ze moze do konca studiow... ale jednak okazalo sie ze nie da rady z nią mieszkać, nie dość że niszczy mi wszystko, to juz pomijając to nawet w cudzym mieszkaniu nie chciałabym z nią mieszkać, bo to straszna fleja, byłam z nią kiedys na wakacjach, zostawiała straszny syf i czekala aż pokojowka posprzata :( a tu nie ma sprzataczki ona chyba liczyła że ja bede za nią chodzic i sprzatac, wszedzie są jej włosy, nigdy ich nie zbiera, nie wyrzuca, są wszedzie, w zlewie, jest naplute, jak myje zeby to potem zostawia tak umywalke i musze podziwiac jej kawalki jedzenia... :( w dodatku miała mi płacić za prąd (było ustalane,że płaci całość -bo jest w mieszkaniu czesciej niż ja - ja pomyslalam,ze bedzie sprawiedliwie jak rachunki na pol ) i w koncu zamiast placic mi pół nie płaciłą mi wcale (tzn raz zaplacila za dwa miesiace a pozniej juz nie)

a na przykład potrafi zostawic swiatlo na caly dzien wlaczone w pokoju ! (mimo,ze jest caly dzien jasno) ... bede miec pewnie gigantyczny rachunek za prad...non stop laptop podlaczony...

to jej powiedz,że jak sie umie zachować to niech idzie pod most bo to jest miejsce przystosowane do takich elementów jak ona