Ogromne opłaty za prąd !!

Witam serdecznie.. Zwracam się do was z pytaniem , ponieważ ja już sama nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć.. Otóż od roku mieszkam z dwoma koleżankami na stancji w Łodzi. Jest to bardzo malutkie mieszkanko.. Nurtuje mnie fakt opłat za prąd, nie otrzymujemy rachunków do domu tylko z góry mamy ustalone sumy jakie mamy płacić co miesiąc jest to 560 zł, dla mnie to ogromna suma ponieważ u mnie w domu co dwa miesiące płacimy coś koło 500 zł a jest nasz 5 i mamy dość duży dom.. W zime tego prądu zużywałyśmy na pewno więcej , ponieważ ogrzewałyśmy się elektrycznie , oraz bojler na wodę , także czajnik elektryczny no i laptop , po skończeniu umowy nie wiem na ile była dokładnie podpisana chyba na pół roku , otrzymałyśmy wyrównanie zapłaciłyśmy 270 zł i otrzymałyśmy kolejne blankiety które miałyśmy wpłacać co misiąc z nadzieją na jakieś wyrównanie.. Co niestety się nie stanie ... otóż mamy zapłacić pełną sumę mimo oszczędzania na prądzie po czym otrzymamy jeszcze rachunek końcowy.. Teraz jedna z nas się wyprowadziła , mnie nie ma weekendy w mieszkaniu ani do popołudnia nie było i nie ogrzewamy się już od dłuższego czasu ... Tu moje pytanie czy oni nas oszukują ? czy po prostu tak już jest niestety nie orientujemy się za bardzo .. A moja współokatora jest na tyle bogata ,że jej obojętne to ile płacimy co naprawdę irytuje, chciałabym jednak to wyjaśnić , moze ktoś miał podobnie i się podzieli ze mną swoją opinią. Dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam

niestety,ale jak poszalałyście zimą na ogrzewaniu to takie rachunki będą:/ rachunki są prognozowane nie według faktycznego zuzycia:./ dopiero przy rozliczeniu rocznym ta suma troch powinna zmalec

Ale my właśnie miałyśmy rozliczenie jakiś czas temu to wyrównanie tzw.. nie szalałyśmy w zimę tak bardzo .. starałyśmy sie ,żeby jakoś nie używać za dużo tym bardziej ,że do popołudnia nas nie było w weekendy zostawała tylko jedna z nas.. I teraz się okazało ,ze mamy płacić normalnie jak nam ustalili i jeszcze dopłacać mimo ,ze od tamtego rozliczenia minęło moze 4 miesiące ... dla mnie to dziwne ,żeby tyle płacić za prąd co miesiąc..

to przejdzcie na rozliczenia miesięczne, co miesiąc odczytujesz licznik i dajesz do energetyki,a czy macie tez ciepla wode na prad?

Tak mamy bojler, ale teraz się wyprowadzamy do końca czerwca.. dziwi mnie fakt ,że wtedy miałyśmy rozliczenie i dostałyśmy pieniądze.. a teraz po tak krótkim czasie gdzie nie ma zimy i na prawdę mało używamy prądu takie coś.. nie wiem kogo mam się poradzić..

moz sprobuj wylaczyc z pradu totalnie wszystko i zobaczysz czy licznik dalej sie kreci,moze ktos sie podpiął

z daleka widać że oszustwo :o jak mozna dawać tak sie nabijać w trąbe?:o

w ogóle nie dostajesz rachunków?? przeciez to niezgodne z prawem/// popros o rzozliczenie , przynajmniej za jakich czas. ale majac bojler to nawet bez ogrzewania przecietne zuzycie to ok. 400-500 zł na 2 mce

a tam macie licznik??? to obliczcie sobie ile zuzywacie, ceby za KWH nie sa tajne

To jest tak ,że dostajemy gotowe już do wpłaty blankiety na których jest już określona suma pieniędzy czyli u nas miesięcznie 560 zł. Widzisz skoro twierdzisz ,że przez dwa miesiące to przeciętne zużycie to gdzie reszta? Niestety moja współlokatora w ogóle się tym nie przejmuje proszą ją wielokrotnie aby wzięła rozliczenie .. po czym ona twierdzi , że to chyba normalne .. Ja też się nie znam, ale prąd jest na nią i nie chca mi udzielić informacji ... Nie wiem co mam już zrobić.. zmartwił mnie fakt ,że na koniec mamy dostać jeszcze jakiś rachunek rozliczeniowy ... Do tego kłótnia z właścicielem który nie chce oddać kaucji z powodu takiego ,że nie mieszkamy tam roku tylko 9 miesięcy bo jesteśmy studentkami,, co do sprawdzenia tych liczników nie bardzo wiem jak się za To wziąć..

ale z ciebie niedorajda :o

Może masz rację ,zaniedbałam to .. ale nie mieszkam tam sama .. wielokrotnie prosiłam ,żeby to wyjaśnić..Teraz pewnie za późno ?

Coś wysoki ten rachunek. Nas w domu jest 6 osób, dwie lodówki , dwa telewizory, 2 komputery, 2 kuchenki fakt nie ogrzewamy się elektrycznie , ale rachunek za miesiąc wynosi nas około 160-170 zł.

ech czyli ładnie się wkopałam ,.. musze koniecznie się dowiedzieć jak to jest ... bo to niemożliwe ... moze dlatego ,ze mieszkamy w kamienicy albo coś ?

Odpowiedz jest prosta, bojler! przestańcie grzać w nim wodę!

.

ale nie mamy nic innego do ogrzewania ... On jest włączony już ..

bojler i ogrzewanie na prąd! masakra to pochłania pieniądze też miałam w domu bojler na ciepłą wodę, gdy się go pozbyliśmy (założyliśmy co i stąd mamy teraz ciepłą wodę) rachunki mega zmalały po pierwszym całym roku bez bojlera miałam baaardzo malutką kwotę do zapłacenia no i ogrzewanie na prąd? to też makabra moim zdaniem te dwie rzeczy pochłaniają kasę i to trzeba zmienić bo inaczej rachunki takie będą też mam czajnik na prąd laptop i tv "chodzi" sporo i płacę 180zł na 2mc rodzina 4-osobowa

dodam jeszcze, że to duży dom nie malutkie mieszkanko

Tzn on jest umieszczony w schowku nad łazienką , aby tam wejść trzeba się tam wdrapać do tego małego pomieszczenia i wyłaczyć .. ale to raczej cięzko zrobić... wodę mamy tylko dzięki niemu ciepłą.. także cięzko ale dlaczego wcześniej dostałyśmy wyrównanie ? a teraz tego nie i jeszcze ma być rachunek końcowy tylko nie wiem o co w tym chodzi .. ponieważ u mnie w domu zupełnie to inaczej wygląda..

nie mieszkamy tam na stałe jesteśmy studentkami , ogrzewanie w kamienicy to tylko grzejniki , bojler tam był nie mozęmy go wywyalić... teraz się wyprowadzamy stamtąd ... i po prostu na koniec dostajemy takie informacje..