Kochanek ze mną zerwał a ja głupia rycze:-(

Może nie chciał zerwać ale musiał?

a na co liczyłaś idiotko, że to będzie trwać wiecznie? pobawił się Tobą i kopnął w d...ę

za głupotę trzeba zapłacić- niestety, teraz wyciągnij wnioski sama...

Powiem wszystko mężowi. I przejrzysz na oczy co straciłaś.

Był u mnie dzisiaj w sprawie służbowej. Kiedy załatwił co miał załatwić, zapytał czy może mnie pocałować- zgodziłam się, kochalismy się w toalecie. Powiedział że wtedy się przestraszył że ktoś się o nas dowie ale brakowało mu mnie i tesknil

Widać, że tęskni, przeczekaj trochę, on raczej długo nie wytrzyma o odezwie się

to podszyw,?czy w toalecie cie wypieprzyl?

Nie to nie podszyw zrobilismy to w toalecie

aleś Ty głupia, kiedyś i tak Cię zostawi...

jesteś zwykłą szmata...

Przestańcie mnie obrażać głupie zazdrosne dewoty.

za prawdę nie powinnaś się obrażac...

Dzis znow u mnie był. Przywitał mnie pocałunkiem usta:-) Ale niestety zaraz weszła koleżanka z pracy i musieliśmy przystopować

Też mam kochanka, tęsknię za nim...

Dżizas kobieto, romans to nie jest normalny związek, gdyby on chciał z tobą być, toby zostawił żonę. Skoro nie mówi swojej żonie ani twojemu mężowi, to chodzi tylko o seks. A taki układ można zerwać bez sentymentów.

Cześć dziewczyny, napisze wam co u mnie. Otóż nadal się spotykamy, jest jeszcze lepiej niż było, widzę w jego oczach te iskierki na mój widok, jest czuły, kochany. Wyjaśnił mi to wszystko - że urwał kontakt bo miał chwilę niepewności i strachu że ktoś się dowie, ale nie mógł długo beze mnie wytrzymać, męczyło go to, że mnie widzi a nasze kontakty są tylko służbowe. Dzisiaj dał mi do zrozumienia że coś do mnie czuje, coś więcej niż pożądanie. Uwielbiam go:-)