Do dojrzałych facetów

Dlaczego i tacy, inteligentni dojrzali, a zachowują się jak nastolatkowie? Chodzi mi dokładnie o taką syt. Nowa znajomość 2 spotkania i po drugim co raz mniej odzewu. Gdy proszę o określenie się odpowiedź jest ta sama brak czasu- praca i po tym cisza kompletna. Czy Wy umiecie być na tyle odważni aby powiedzieć w prost, że ta znajomość to nie to? Nie potraficie być szczerzy do końca? Kobietą lepiej jest przeżyć tą szczerą wiadomość, niż tą ciszę.

z kobietami jest ten sam problem, moze 1% potrafi mowic jasno i konkretnie

Oj chyba nie, bynajmniej ja tak nie potrafię wole wyjaśnić i jeśli jedno drugiemu krzywdy nie zrobiło grzecznie się pożegnać. I takiego zdania i postępowania są moje koleżanki i przyjaciółki. Nie spotkałam takiej dziewczyny. A mężczyzn niestety taki i piszę tu o dojrzałych na poziomie być miało się wydawać, a tu masz....

oj chyba tak, na pewno tak :o

To widocznie niedojrzałe są. Nie rozumiem takiego postępowania.

temat upośledzeni 30 latkowie kafeteria :D to tchórzliwe króliki bez jaj w wiekszości. starzy a żałośni

gadałam z kolesiem na gg ponad 2 miesiące i spotkaliśmy się z 3 razy, wszystko ok, niby sympatycznie ale w końcu pytam dlaczego nie chce sie spotykac ze mną a gada na gg. Wymówki typu praca w tym przypadku były bez senus- bo szukał pracy. koleś nie mógł znaleźć wymówki i nawet nie odpowiedział. oczywiście było do widzenia i każdy w swoją stronę

śmierdzące tchórze o słabej psychice niezaleznie od wieku

Jedno określenie tylko pasuje TCHÓRZE !

"Gdy proszę o określenie się odpowiedź jest ta sama brak czasu- praca i po tym cisza kompletna." mam dokładnie to samo... żaden mi wprost nie odpowiedział że nie jest zainteresowany. wiecznie wymówki. już wolałabym żeby w ogóle nie odpisywał- wiedziałabym o co chodzi. a tak niby zainteresowany ale nie do końca. faceci to tchórze i tyle

najfajniej. Facet przestał się odzywać po tym jak do niego poszłam (seksu nie było) teraz się z tego śmieje, ale jak byłam młodsza to miałam traumę, że może tak brzydka jestem że nie ma ochoty mnie więcej widywać. Tchórze i sukinsyny- dwa najtrafniejsze słowa

Macie rację dziewczyny nie rozumiem takiego postępowania. Byłam i tą która pierwsza podziękowałam za znajomość. I tą odrzuconą. Nigdy nie zostawiłam mężczyzny bez słowa wyjaśnienia dlaczego tak, a nie inaczej. A w drugą stronę niestety tak.

Może jakiś mężczyzna się wypowie ? Dlaczego tak postępujecie ?

bo jestem tchórzliwym skur.wielem tak jak i inni przedstawiciele mojej pożal sie boże płci :D

Dziewczyny o co wam chodzi??? słyszałyście może o czymś takim jak takt??? o tym, że kulturalny człowiek nie wali prosto między oczy? czy wam trzeba prosto w oczy powiedzieć "spieprzaj", "spadaj", ""jesteś brzydka", "nie podobasz mi się", "jesteś mało inteligentna", "nie mam na ciebie ochoty" itp? masochistki jesteście????

A na co dzień też ? Czy tylko w sytuacjach kiedy to wymaga kultura aby grzecznie się pożegnać ?

to nie jest takt, to tchórzostwo. nie chodzi o podanie przyczyny (masz za grube nogi) tylko samo powiedzenie: nie jestem zainteresowany albo zerwanie kontaktu. pisanie: nie mam czasu, kiedy typ ma czas jest kłamstwem, tchórzostwem. wystarczyłoby np.: -wróciłem do swojej byłej -nie pasujemy do siebie czy cokolwiek, ale nie ta cholerna wymówka brak czasu

Do gigi- to też zależne od sytuacji. Chodzi tu dokładnie o początek znajomości który jest jak w najlepszym porządku i nagle coś się zaczyna dziać kwestia kilku dni i cisza... I gdzie tu jest takt ?

to jest dla dojrzałych facetów https://www.youtube.com/watch?v=Rh78zE-azYI

taktownie facet się wykręcił - brak mu czasu, bo wrócił do byłej, albo poznał nową - nie musi się wam tłumaczyć ze wszystkiego - woli was nie ranić; nie mam dla ciebie czasu lepiej brzmi niż nie mam dla ciebie czasu, bo poznałem kogoś, kto jest fajniejszy i ładniejszy od ciebie

zadzwoniłam do jednego typa go zwyzywać i powiedział że teraz nie może gadać i oddzwoni. oczywiście nie oddzwonił :D łżecie na potęgę w każdej kwestii

gigi czy Ty wiesz co to dojrzali ludzie i jak powinni się zachować w takiej sytuacji? Myślisz właśnie niedojrzale jak małolata. Tu nie chodzi, że musi się przede mną tłumaczyć. Ma mieć w sobie odwagę i szacunek aby to wyjaśnić.

1) Porządny 30 latek jeśli wszystko z nim OK to ma już dawno rodzinę, żonę, dzieci, a jeśli nie ma, no to niestety w 90% coś z nim jest nie tak. Skoro żadna go wcześniej nie usidliła to widocznie to jest taki roochacz co lubi roochać ale poważny związek mu nie w głowie. 2) Naoglądali się tacy pornusów i szukają laski co wygląda jak z pornusa: duże cyce, wypięta sraka chętna do kopulacji, wary obciągary, no a przeciętna kobieta raczej tak nie wygląda jak ich marzenie, więc się im nie chce o nią starać. 3) Nie muszą starać się o jedną skoro wystarczy że zarejestrują się na sympatii a tam setki takich jak, młodszych, ładniejszych, chętnych do łóżka, więc po co mają starać się o jakąś jedną jedyną, jak mogą sobie zawsze znaleźć inną? 4) Jak nie dasz dvpy na max trzeciej randce uznają cię za oziębła i nie zawracają sobie tobą głowy. 5) Mają teraz pornusy na kompie, onanizują się, więc po co im kobieta, żeby ich kontrolowała? Wolą sobie mieszkać sami, albo z mamusią, kiedy chcą to włączą sobie pornola, nikt ich nie kontroluje, tak jakby mieszkali z dziewczyną. A na seks zawsze można sobie kogoś znaleźć. Po prostu pokolenie niedojrzałych pornofilów, ciężko znaleźć porządnego faceta w tych czasach, i taka jest prawda.

ranieniem? mnie rani to że ktoś kłamie.

trafnie uwagi, sama bym lepiej tego nie ujęła :)

gigi czy Ty wiesz co to dojrzali ludzie i jak powinni się zachować w takiej sytuacji? Myślisz właśnie niedojrzale jak małolata. Tu nie chodzi, że musi się przede mną tłumaczyć. Ma mieć w sobie odwagę i szacunek aby to wyjaśnić xxxxxxxxxx a mnie się zdaje, że to ty masz mentalność zakochanej małolaty, której facet musi powiedzieć wszystko, gdzie, co, jak i rozliczyć się z każdej minuty i z każdego faktu w swoim życiu - wszystko to pod płaszczykiem odwagi i szacunku a ja uważam, że jeżeli mnie nie chce to szczerze mówiąc gówno mnie obchodzi z jakiego powodu - niech zjeżdża i już! po co spotkania, wyjaśnienia, tłumaczenia - szkoda prądu

gigi co ty masz z tym ranieniem? mnie rani to że ktoś kłamie. xxxxxxxxxxxx nie kłamie - po prostu nie wali prosto w oczy

Ja Ci wyjasnie droga autorko uwazajaca sie za inteligetna. Jak ktos nie umie odmienic przez przypadki w liczbie mnogiej rzeczownika mężczyzna poprawnie to o czym tu gadac. kim czym mezczyzną. komu czemu mezczyznom. tepa palo zapamietaj bo to obciach.

Jak pisałam wcześniej zależne od danej sytuacji. Nie, nie zachowuję się jak małolata, ponieważ potrafię podejść do takich spraw kulturalnie, a kultura wymaga powiedzieć sobie do widzenia, czy żegnaj. Nie oczekuję listu pożegnalnego, daję i oczekuję szacunku.

A czy ja tu piszę o swojej inteligencji? Być może nie jestem, ale kulturę osobistą na pewno mam.