Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak sie wyleczyc z meza?

Polecane posty

Gość gość

jestesmy w trakbie rozwodu. Maz mnie zle traktowal,bil grozil,wyzywal,nie pomagal. Wkoncu zlozylam papiery rozwodowe i tak sprawy sa w toku juz od poczatku tego roku. Mamy jedno dziecko. Wiadomo,ze dobre chwile czasem tez byly ale grozby i duszenie zawazyly na wszystkim. Jest tylko problem jeden,poki co on widujn sie z synem praktycznie codziennie i pomimo,ze poznalam pewnego wspanialego mezczyzne sa czasem dni kiedy analizuje malzenstwo,wspominam meza,te dobre chwile,czuje mimo wszystko co mi zrobil jakis sentyment do niego :/ Czy ktoras tak miala. Prosze powiedzcie jak sobie z tym poradzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bądz idiotką! w chwilach sentymentów przypominaj sobie jak cie dusił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Własnie sentyment sentymentem ale Cie bił prawda!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie tak robie,czasem pomaga.. Szkoda mi malego,bo to ja zlozylam papiery i to ja mu rozbilam rodzine..co zreszta wszyscy mi wypominaja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypowie sie ktos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Sławek3
przede wszystkim skup się na tym mężczyznie z którym teraz jesteś, a wspomnienia nie będą już miały żadnego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To minie tylko jak przestaniesz go widywać. Ale to śmieć.. wiem coś o tym, bo byłam w podobnej sytuacji. Każdy facet który znęca się nad kobietą jest śmieciem, nie ważne czy bije, czy tylko robi z niej dziwkę i służącą. Ja na szczęście nie mam z nim dziecka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .wredna jędza
Nie Ty rozbiłaś rodzinę, tylko agresor. Jesteś dzielna. Kto wie, czy pewnego dnia nie zrobiłby krzywdy i synowi. Ratujesz chłopcu dzieciństwo, dobrze robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuje Wam za te slowa wsparcia..to dla mnie bardzo wazne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Sławek3
Trzymaj sie ;) przed Tobą już tylko szczęśliwsze dni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomaszkowa
historia, którą opisałaś jest straszna ale wiem, że takie rzeczy się dzieją. Przede wszystkim według mnie powinnaś myśleć o nim jak o człowieku, który zniszczył Wasze małżeństwo, kawałek Twojego życia i Waszego dziecka... nigdy nie słuchaj ludzi, którzy mówią, że to Twoja wina bo to nie ich dusił tylko Ciebie i niech zgadnę jak coś złego się działo to nikogo nie było w pobliżu? najgłupsze co możesz teraz zrobić to zawahać się i wycofać z rozwodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może powinnaś iść na jakąś terapię? pomogłoby Ci to uporządkować emocje i uczucia. i nie daj nikomu sobie wmówić, że to Ty rozbiłas rodzinę!!! Nigdy, przenigdy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie nie bylo nikogo,bylam sama z tym wszystkim.. Meza bardzo kochalam..bylam w stanie pojsc za nim w ogien...wybaczalam..wszystko..ukrywalam..nie ze strachu ale wlasnie z milosci.. Nawet kiedy na tydz przed 1 urodzinami Naszego dziecka dopuscil sie zdrady emocjonalnej..wybaczylam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomaszkowa
moja mama zawsze mi mówiła, że od miłości do nienawiści jest bardzo cienka granica... nigdy nie myśl o powrocie to tego tyrana, a pomysł z terapią bardzo dobry. na pewno tam znalazłabyś pomoc bardzo Ci teraz potrzebną wsparcie i zrozumienie, życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tomaszkowa-dziekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×