Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przez lekkomyslnosc

GROZI MI BANKRUTACJA!:( wejdzie i zobaczcie why

Polecane posty

Gość przez lekkomyslnosc

sluchajcie,nie wiem juz co robic,kredytow na 2500zl miesiecznie,ja na urlopie wychowawczym(skonczyl sie w zeszlym roku)obecnie nie pracuje,moj partner pracuje w budowlance,firma zalozona jest na mnie,mial pracownikow,robili duza fuche,niestety zaplaty do dzisi dnia nie ma! oj****i nas na 25tys zl,umowe mamy ale ciagle nas zbywaja,ze protokol jest nie podpisany,bo robota nie odebrana przez co raz to rozne organy(raz sanepid,raz straz pozarna),ciag;le cos jest,pracownikow mamy nie oplaconych,jestesmy zastraszani..nie wiem co bedzie...w us mam zaleglosc za Vat,w zusie rowniez wisze za 3 mies(maly zus),raty od kwietnia nie placone,tylko nerwy,nerwy i nerwy...skladam wine na partnera za Jego lekkomyslnosc,glupia ufnosc do obcych nam zupelnie ludzi..!jestesmy przegrani,nie wiem co robic...staralismy sie o kredyt konsolidacyjny ale nic z tego nie wyszlo,sprawdzili BIG... pomozcie,macie jakies wyjscie z tej sytuacji?moze ktos byl w podobnej i moze cos doradzic?,, bo ja juz jestem na skraju zalamania:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez lekkomyslnosc
halo,jest tu kos chetny do wypowiedzenia sie w temacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma takiego słowa jak "bankrutacja", dalej nie czytałem:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napewno warto pójść do banku i przedstawić sytuację, może uda się zawieść spłacanie rat kredytowych na jakiś czas, z Zusem można zawrzeć ugodę i odroczą termin płatności lub rozłożą zaległość na raty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem bankrutem.+
Ja mam długu dużo dużo więcej, ale nie wśród pracowników. Pracownik dla mnie to rzecz święta. Ja mogę nie mieć dla Siebie, dla nich zawsze. Na bazie moich doświadczeń powiem ci tak. Nie pakuj się w kolejne kredyty. To nic nie da, a tylko wpadniesz w spiralę zadłużenia. Działalność zamknij lub przynajmniej zawieś. Unikniesz dodatkowych długów w US i ZUS. Jeżeli posiadacie jakikolwiek majątek, który może być przedmiotem zajęcia pozbądźcie się go. Koszty zajęcia pogrążą Was zupełnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem bankrutem.+
,,jestesmy zastraszani..nie wiem co bedzie...w us mam zaleglosc za Vat,w zusie rowniez wisze za 3 mies(maly zus),raty od kwietnia nie placone,tylko nerwy,nerwy i nerwy..." Kto Was zastrasza? Nerwy tu nic nie pomogą. Szkoda zdrowia. Wypłaczesz morze łez , a i tak nic to nie da. Zamiast kłócić się z partnerem weźcie kartkę , kalkulator i ustalcie jakiś realny plan spłat. Jeszcze macie szansę wyjść na prostą, ale pod warunkiem,że nie będą dochodzić kolejne zobowiązania. Dlatego działalność musisz przynajmniej zawiesić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem bankrutem.+
,,gość Napewno warto pójść do banku i przedstawić sytuację, może uda się zawieść spłacanie rat kredytowych na jakiś czas, z Zusem można zawrzeć ugodę i odroczą termin płatności lub rozłożą zaległość na raty. " To dobre rozwiązanie, ale nie znamy sytuacji Autorki. Nie wiemy, czy obecnie ma jakiekolwiek pieniądze. Rozłożą na raty, ale na te mniejsze raty też trzeba mieć kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem bankrutem.+
Do zaległości w Vat masz już Komornika (poborcę)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witaj w Klubie zadłużonych
Wcześniej,czy później nauczysz się żyć z długami. To nie takie straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez lekkomyslnosc
wiec tak,o kredyt staralismy sie w innych bankach,w ktorych kredytu nie mamy..komornik siadl mi na konto,wszelkie pieniadze sa zabierane,dzialalnosc nie moge niestety jeszcze zamkac,bo musze wystawic fakture vat za prace wykonana w tej p*********j firmie..inaczej nie odzyskam pieniedzy.! w tej chwili,moj partner ma jakies tam male zlecenia,typu malowanie itp,ja wiem,ze pracownicy to swietosc ale uwierzcie,ta firma zrobila nas w ciula,nie tylko nas,inni pracodawcy rowniez sie z nimi zmagaja.. konto jest juz zablokowane,na szczescie nie mamy nic na siebie,wszelki nasz majatek jest na moja mame,takze tym sie posieszam:( ale mam juz dosc,nie wiem gdzie mam sie udac,,moze faktycznie trzeba sprobowac z tymi naszymi bankami gdzie mamy kredyty,przeciez przez 4 lata szlo nam bardzo dobrze,bylismy wyplacalni i raty splacalismy w terminie.. wieszam psy na partnera,bo jest za bvardzo ufny,wierzy we wszystko,co mu sie wciska i wlasnie przez to poplynelismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez lekkomyslnosc
nasze jedyne zrodlo utrzymania w tej chwili jest to,co zarobi moj partner i to co dostniemy od moich rodzicow..uwierzcie to jest takie upokarzajace prosic wlasna rodzine o jakakolwiek pomoc,bo inaczej,nie mielibysmy co do garnka wlozyc,majac dwojke dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem bankrutem.+
Jeżeli nie zawiesisz działalności to już nie staniesz na nogi. Utoniesz w długach. Nie łudź się,że oni zapłacą i jakoś to będzie. Wystawisz fakturę i co z tego? I tak jej nie zapłacą. U mnie też się zaczęło od niezapłaconych faktur na 60 tys. Doskonale wiem co to zajęte konta, wizyty windykatorów,Komorników. Wiem też co to nie przespane noce, płacz i rwanie włosów. Bijesz głową w mur, wszystko się wali i w końcu nie widzisz wyjścia z sytuacji. Przez głowę przechodzą tysiące myśli, a wśród nich również i ta,że już nie masz po co żyć. Gdybym znów była na początku tej drogi, gdyby cofnąć czas wiedziałabym jak sobie poradzić. Bo największą głupotą było dogadywanie się z Komornikami i wpłacanie im pieniędzy. Dziś już się nie boję Komornika, nie wdaję się z nimi w dyskusje. Istnieję Ja i wierzyciel. Robisz wielki błąd nie zawieszając działalności. Z każdym kolejnym miesiącem twoje długi rosną o odsetki i powiększają się o kolejne zobowiązania. Nie wyjdziesz z tej pętli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem bankrutem.+
Nie wystawiaj faktur przelewowych. Nie wpłacaj żadnych pieniędzy na to konto, ani Komornikowi. Jeżeli musisz to otwórz nowe konto. Vat spłacaj po tyle ile możesz przekazem przez pocztę. Olej Komornika, bo na jego koszty nie zarobisz. Kredyt macie jeden, czy kilka? Gotówkowy czy inny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×