Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ten chłopak doprowadza mnie do sząłu.kontroluje mnie we wszystkim musi byc

Polecane posty

Gość gość

najlepszy. Chciałam żeby cos z tego było ale nie wyrabiam już. Wczoraj wyszłam wczesniej z pracy zeby kupic mu prezent na urodziny,dostałam tez telefon od lekarza żebym zgłosiła sie do bo cytologia wyszła nienajlepiej.Nie mowilabym mu że wyszłam wczesniej bo musiałam kupic mu ten prezent a poza tym chciałam byc sama nie miałam nastroju.Jak dzwonil powiedziałam że jestemw pracy.Wysłałam mu zdjęcie małych kotków a on sprawdził date że było ono robione tego dnia w domu więc nie moge byc w pracy...Pojechał pod prace sprawdził czy stoi moje auto,potem wymyslił zebym zeszła na doł z pracy bo chce bym pomogła mu karnisze wybrać(wiedział że mnie tam nie ma)w******ł mnie specjalnie.Potem podjechał pod mój dom i sprawdzał czy auto stoj pod domem...Dzwonił i pytał gdzie jesteś.A na koniec pytał czemu go okłamałam.No kuwwwwwwwwa byłam w domu,nie z jakimś innym facetem.Mógłby ruszyć głową że nie mam humoru i chce odpocząc od niego..Jak ja mam go dosyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie koniec....Niby milutki niby pomocny ale chce zebymw kazdym temacie byla uzalezniona od niego,takie odnoszę wrażenie.Rozładował mi sie akumulator i mówie mu że dlatego że godzine słuchalam radia i miałam właczoną dmuchawę..Na co on że to niemożliwe żeby od tego się rozładował.Ja mówie ż emozliwe bo moi znajomi tez tak mieli,poza tym czytałam w necie i jestem pewna...Na co on z fochem czemu nie zadzwoniłam do niego jak mi się rozładował?A na cholere miałam dzwonić do niego jak kolezanka miała auto obok i od niej naładowałam bo umiałyśmy..W kazdym temacie muszę do niego dzwonic??Potem z fochem...że czytałam w internecie,to szkoda że jak mi nie wchodziły biegii nie poczytałam o symchtonizatorach...Bo juz zły że mu nie wierze i coś sama próbuje sprawdzac i mysleć.Najszczęsliwszy byłby jakbym była głupią dziunią zdaną na jego łaskę bezgranicznie wierzącą w jego każdego słowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1a2b4c8u
zerwałabym jakby ktoś mnie tak wkurzał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DJ 80's
facet jest chory, to uleczalne, rodzaj obsesji powodowanej strachem, to wymusza sprawowanie ciągłej kontroli która nie jest środkiem zaradczym a destrukcyjnym, pogłębiającym przypadłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotreeeekekk
no dobra ale przypadkowo złapał Cie na kłamstwie to co mial sobie pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jakiś control freak, ok. Ale Ty jesteś kłamczucha i moim zdaniem to jest gorsze. Bo okłamujesz go z pełna świadomościa i jeszcze uważasz, że dobrze robisz:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotreeeekekk
a moze nie mam ochoty opowiadac mu o swoich problemach ginekologicznych ?Zle się czułam nie miałam ochoty się z nim spotykać a obawiałam sie że jak mu powiem że wczesniej wyjde to będzie chciał łazić gdzieś w taki upał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowy mus
Instynkt opiekuńczy mu się włączył plus trochę zazdrości i dlatego tak się zachowuje. Określ granice i będzie po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to wybacz. Ja rozmawiam z chłopakiem o wszystkim. Zawsze myślałam, że po to m.in. się z kimś jest. A jak nie ma szczerości to tym bardziej nie ogarniam takiego związku. A mało tego jak któreś chce pobyć sam ze sobą to też nie robimy problemu. Chyba Wam komunikacja szwankuje i temu takie dziwne są sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takiego sobie wybrałaś to teraz nie marudź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×