Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyrzuciłam męża, nie mam na utrzymanie, jest mega cudownie :/

Polecane posty

Gość gość

Tydzień temu wywaliłam męża na zbity pysk. Kryzys małżeński, ciągłe kłótnie, awantury, a do tego wieczne zdrady. Wybaczałam, przymykałam oczy ale ileż można w zeszły piątek okazało się, że znów spotkał się z kolejną a ja odkryłam że zdradza mnie nie tylko z nią, a nawet z jedną jest prawdopodobne że ma dziecko :(((((( Gdy go wywalałam oczywiście wyzwał mnie i dzieci a na koniec zagroził, że zdechniemy aż w końcu pokazał na szyi znak i powiedział, że mnie zabije. Miarka się przebrała i stwierdziłam, że mam dość. Niestety mamy dwójkę synów 6 i 2 lata, ja od ponad roku nie pracuję, a wszystkie rachunki, kredyty, opłaty są na mnie lecz to wszystko opłacał w ostatnim czasie mój mąż, a ja zajmowałam się prowadzeniem domu i dzieci. Sama sobie się dziwię, że byłam tak głupia, że dałam się tak oszukiwać i traktować i że dałam się uzależnić od drania. Nie wiem co mam robić zostałam bez grosza, w środę złożyłam pozew o rozwód z jego winy gdzie będę żądać alimenty na dzieci oraz siebie, lecz pierwsze co sąd będzie rozpatrywać czy mnie zwolnić z kosztów sądowych czy nie, a może częściowo - tylko nikogo nie obchodzi, że wielmożny tatuś wypiął się na nas i za co mamy teraz żyć wrrrrrrrrrr normalnie koszmar jakiś bo jak się okazało, teściowa od nigdy za mną i dziećmi nie przepadała i teraz raczej nawet przeciwko nam będzie i robić pod górę, a do tego wspaniali rodzice również się wypieli i jak to stwierdzili to moje życie i mam robić jak uważam :((((( tylko co teraz mam zrobić, za co żyć, jak opłacić wszystkie rachunki, kredyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej bylam w podobnej sytuacji wieczny kryzys malzenski , klotnie bo nie zgadzalam sie na zdrady a maz nie chcial sie wyprowadzic, wiec mu "pomoglam" zostalam sama z 2ka dzieci w wieku 2,5 i 5 lat na 1 roku studiow zaocznych... i wiesz co ? tez myslalam ze sobie nie poradze, bo mega kredyt, maz tez oplacal rachunki bo nie bylo go cale dnie i nawet noce wiec ja zajmowalam sie dziecmi poszlam do pracy, zajmowalam sie 2ka dzieci, studiowalam i ....czulam ze w koncu zyje, bez niego zylo mi sie o wiele lepiej ale ja mam ten komfort ze maz splaca kredyt w calosci sam plus niskie alimenty (cos za cos...), ja place za cala reszte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przy rozprawie zostalam w calosci zwolniona z kosztow, dopiero na rozprawie musialam przedstawic rozpiske na co wydaje pieniadze i chyba swoj dochod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, dobrze zrozumiałam? Twoj maz ma obecnie dwie kochanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam zamiar być dobrej myśli, lecz póki co jestem w sytuacji bez wyjścia. Próbuję coś znaleźć co by zarobić, lecz nie ma kto zająć się dziećmi :( starszy od września do przedszkola będzie jeszcze chodził, ale młodszy w domu do tego jak będą oboje chorować jak do teraz to szans na nic nie widzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość :/
Przynajmniej dwie z którymi się spotykał a jeszcze przynajmniej 5 bajerował na fb, skypie, sms, jakieś portale :/ idiota myślał hujem i zostawił telefon a w szafie w pudełku pin jak to znalazłam to omal całą noc to co szło kopiowałam aby mieć dowody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wnioskuj o wysokie alimenty, pamietaj aby sume pomnozyc x2 bo sady czesto "zbijaja" nie miej sentymentow w tej kwestii, on nie mial przez wiele lat kiedy rozbijal rodzine Tobie i dzieciom... nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobilas, dowody przede wszystkim, poza tym skontaktuj sie z jedna i druga kochanka, pewnie nie wiedza o sobie nawzajem opisz sytuacje moze beda chcialy zeznawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość :/
a mam pytanie ile u Ciebie zajęło czasu zanim sąd zdecydował o zwolnieniu z kosztów sądowych???? bo mi Pani nie potrafiła odpowiedzieć tylko tyle, że jak to będzie rozstrzygnięte to znaczy jak mnie zwolnią z całości to wyznaczą termin rozprawy do 5 miesięcy a jak zwolnią w części lub wcale to będę miała czas 7 dni co by zapłacić co by do rozprawy doszło - masakra jakaś, bo co do tego czasu mam zrobić, za co płacić rachunki, kredyty i za co żyć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
składaj szybko papiery o alimenty masz jakieś oszczędności, za co kupujesz jedzenie zadzwoń do rodziców i poproś o pomoc finansową plus opieka nad dziećmi w tym najgorszym czasie, kiedy musisz wyjśc z domu szukać pracy nie przesadzaj to są twoi rodzice, pomogą ci na milion procent, tylko poproś o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad jesteś, ja ci mogę popilnować dzieci czasem jak będziesz szukac roboty, mam w domu trochę zabawek to nie będą się nudzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość :/
jak pisałam pozew o rozwód i o alimenty na dzieci i siebie podałam trochę wyższe bo wiem, że on będzie próbował się wywinąć :((((( co do kochanek pisałam wtedy do każdej i żadna nie wierzy mi tylko temu ściemniaczowi cholernemu - tylko jedna która napisała że ona jest koleżanką napisała, że może sama być świadkiem ale potwierdzić może tylko tyle, że mój okłamuje, że już dawno jest po rozwodzie i szuka nowej kobiety i nic więcej - (no ale na wszelki wypadek adres do siebie podała)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokaz pozostalym smsy, jak masz je na kompie zrob skany i wyslij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość :/
niestety nie mam nic, ostatnio było sporo wydatków i co już szło posprzedawałam i za to żyję, niestety najgorsze rachunki, kredyty :(((( jestem z Piły - znalezienie pracy graniczy z cudem, a tutaj jestem totalnie sama :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość :/
Już to robiłam, ale nie wiem co mój wielmożny mąż im naopowiadał bo żadna nie chce ukochanemu robić zadymy niestety wiem jak dobry w te klocki jest potrafi zamydlić oczy i usłyszysz wszystko co powinnaś a nawet przez jakiś czas zrobi wszystko żeby człowiek myślał, że się zmienił, to samo próbował zrobić mi teraz - pisał sms, próbował dzwonić lecz nie odbierałam a nawet nagle pamiętał o rocznicy ślubu, bo właśnie w środę minęło 14 lat od ślubu gdzie to z kwiatami przyjechał, lecz go nie wpuściłam no i tego dnia właśnie pozew składałam - normalnie bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość :/
co do rodziców, prosiłam lecz się wypieli niestety :( wychodzi na to, że ma mnie i dzieci wyzywać, poniżać do tego może zdradzać a ja mam siedzieć cicho i na wszystko się zgadzać co by mieć za co żyć co do męża prosił o przebaczenie lecz gdy usłyszał, że nie zamierzam z nim dalej tak żyć to znów były groźby i zero kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×