Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wojciecho33

Dlaczego byłe sa takie wredne?Może ktos powie cos mądrego?

Polecane posty

Gość Wojciecho33

Dlatego że nie chciałem z nią być? że poznałem kogoś i jestem szczęśliwy,a może dlatego że moja obecna partnerka jest ładniejsza ,inteligentniejsza,i ma dobry charakter?Przeciwieństwo tamtej,,dlaczego miałbym z nią być bo ona mnie kocha? bo coś obiecałem?,,,,,,,,,,tak obiecałem,ale nie wiedziałem jeszcze że jest fałszywa!Dlaczego utrudnia mi życie?Nie jest brzydka to powinna kogoś znaleźć i zająć się sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kobietą się nie żartuje :p teraz już wiesz,zraniłeś jej dumę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kobietą się nie zadziera. Po twojej wypowiedzi widać jaki jesteś pisząc, ze twoja nowa d**a jest lepsza.. Daj spokój. A poza tym może utrudnia Ci życie, bo nie może sobie wybaczyć, że była z kims takim jak Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co ma sobie szukać narazie wystarczy jej że utruje twój żywot.Nawet nie wiesz jak fajnie niszczy się śmiecia który coś tam obiecał.Fajne uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogłeś nie obiecywać:-) moze nie zadoscuczyniłes jej krzywdy? Nie sądze by uroda twojej nowej wybranki ją interesowała, to ogólnie nieistotne- kazda w koncu się opatrzy. Ale może nie zadosćuczyniłes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może nie może uwierzyć, że była z samobieżnym bezzmózgim pitolkiem który pręży się radośnie tryskajac na prawo i lewo? Może po prostu jej wstyd i nie umie stanąc w prawdzie?Może po prostu wstydzi się przed sobą, że nie była z człowiekiem?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w jaki sposób ci utrudnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Była żona*
Ja byłemu nie utrudniam życia, ja mu je niszczę. Właściwie to już zniszczyłam. Dlaczego? Bo zasłużył na to. Jak z nim skończę to co zaczęłam, to będziemy kwita. Zniszczenie go zajęło mi 17 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Była żona dobra jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia:
Przesadzasz chłopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZzniecierpliwiony
"""""" [zgłoś do usunięcia] Wojciecho33 Dlatego że nie chciałem z nią być? że poznałem kogoś i jestem szczęśliwy,a może dlatego że moja obecna partnerka jest ładniejsza ,inteligentniejsza,i ma dobry charakter?Przeciwieństwo tamtej,,dlaczego miałbym z nią być bo ona mnie kocha? bo coś obiecałem?,,,,,,,,,,tak obiecałem,ale nie wiedziałem jeszcze że jest fałszywa!Dlaczego utrudnia mi życie?Nie jest brzydka to powinna kogoś znaleźć i zająć się sobą. """"" Ten problem , sprowadza się do tego ,że osoba opuszczona nie potrafi pogodzić się z opuszczeniem.A to też wynika z niskiego poczucia wartości własnej , nie mylić z arogancją. I też z nie zachowania \dotrzymania \ danego słowa.Jest to problem złożony. Osoba nie dotrzymująca danego słowa , jednocześnie żąda dotrzymania słowa. To swoje żądanie wyraża albo jawnie albo w sposób ukryty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zapytaj siebie Wojtku, co takiego jej zrobiłeś, że cię znienawidziła. Olałeś ją, to wiadomo, a ona dużo chyba zainwestowała w ten związek, co? A ta nówka, czasem nie była powodem, że stara się znudziła. Ani ty, ani nikt na świecie nie lubi być traktowany jak rzecz i do tego porabiany w głupka. I tu może jest pies pogrzebany, Wojtusiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panie zniecierpliwiony kto w tym układzie zdania nie dotrzymał???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro ta nowa to taka piekna, madra itd... to co ty z ta poprzednia robiles????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem gorącą zwolenniczką ... urywania kontaktów po rozstaniu. Zawsze wydawało mi się, że jestem na tyle dojrzała, żeby przyjaźniź się z byłymi i nigdy nic z tego nie wyszło, bo tam, gdzie wchodzą w drogę jakiekolwiek emocje, rozum i rozsądek nie mają nic do gadania. Wszyscy chcielibyśmy (i nie dotyczy to tylko kobiet), żeby związek z nami pozostawił w drugiej osobie na tyle trwały ślad, żeby była nieszczęśliwa, chociaż do czasu aż my znajdziemy szczęście w kolejnym związku. Jeśli widzimy, że naszemu byłemu/byłej dobrze się układa z kimś nowym, a my ciągle jesteśmy sami, to narasta w nas irytująca, niepowstrzymana wściekłość, nie wiadomo na co. Urwanie wszelich kontaktów jest najzdrowsze: a niech sobie była/były robi co chce, mnie to już i tak nie interesuje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osoba powyzej dobrze pisze :P ja jak były ze mną zerwał też miałam w pierwszym momencie ochotę zrobić mu coś okropnego, odegrać się na tym.. I dzis juz wiem że wynikało to raz z tego że tyle pieknych rzeczy obiecywał i narobił mi tyle pieknych nadziei oraz z tego ze go naprawde mocno kochalam.. A miłość nie znika z dnia na dzień, a ja jestem zbyt egoistyczna żeby życzyć mu szczęscia, i cała moja miłość przeistoczyla sie w nienawisc.. Ale nie zrobilam nic głupiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wojtuś nam jeszcze nie napisał czy spłodził jakieś dzieci byłej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EMSARO
Kurcze czytam co piszecie i trochę mnie to wszystko dziwi ale... po części rozumiem... Jestem rozwódką i to ja odeszłam od męża zostawiając mu wszystko zabrałam córkę nasze rzeczy i chciałam po prostu mieć już spokój... i dzisiaj cieszy mnie to ze tak się wszystko potoczyło... nie odeszłam do innego faceta, nie oplułam jadem byłego mamy dobry kontakt nasz córka widzi się z nim tak często jak tylko oboje tego chcą... rzec by można ze byliśmy ze sobą 11 lat a jesteśmy klasycznym przypadkiem ludzi którzy naprawdę lepiej się dogadują kiedy właśnie nie sa razem. Oczywiście bez popadania w obłęd wiadomo ze nie zawsze się zgadzamy ale jak na byłe małżeństwo jest ok. Dzisiaj mam 2 męża i tak jest po prostu wygodniej i lepiej... nareszcie wiem że jednak do kobiety można mieć szacunek :) Ale Teściowa była to NAJGORSZA WREDNA, WYRACHOWANA, MYŚLĄCA TYLKO O SOBIE ZATRUTA JADEM ŻMIJA ZWANA PRZEZ WIELU GNIDĄ !! do dzisiaj zatruwa mi życie zreszta swojemu synowi też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojciecho33
Spoko znalazłem swój temat,A więc utrudnia mi kontakty z dzieckiem,ostatnio przyprowadziła córkę ,nie było mnie w domu to nagadała takich bzdur mojej żonie,bo tamta nie była żoną, mamy tylko córkę jak dla mnie z wpadki dla niej z miłości,a obiecałem że dla dziecka będę z nią,ale nie mogłem!Nie czułem nic do niej ,tylko na początku zauroczenie,potem pokazała jaka jest humorzasta itp.myślałem że ją pokocham,ale nic z tego nie wyszło.I co miałem z nią być?Zakochałem się w innej dodam że sam szukałem miłości bo dusiłem się z byłą,tak poznałem ją będąc z tamtą przyznaje się ,bo jestem szczery,powiedziałem jej o tym od razu,to wyrzuciła moje rzeczy ,wyprowadziłem się,a potem błagała o powrót gdy ja zlałem to zaczęła mącić i grozić że mnie zniszczy do dziś opowiada mojej żonie że ja z nią uprawiam seks w czasie jak jadę po dziecko i jak z taką utrzymywać kontakt?oczywiście moja żona jest mądra i wie że kocham ją całym sercem i nigdy nie zdradzę,ale mnie to stresuje,żona mi tego nie powie bo jak pisałem to inteligentna,dobra osoba, ale widzę po niej że to ją męczy,co mam zrobić?Mam przestać jeździć po dziecko?Wiem że będziecie po mnie jechać,ale proszę spojrzeć na to wszystko z mojej strony,chciałem się poświęcić ale nie dałem rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefano Tarantino
I c**j jej w d*pe!!! Niech se p******i jeszcze jej to bokiem wyjdzie,po c**j jej obiecywałeś cymbale od razu się zostawia ,a nie lituje!Nadziei se kobza narobiła i masz babo placek !I jeszcze z taką masz dziecioka?Daj spokój nic tylko sznur,teraz poczekaj aż ci zakaże cury widywać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście cymbal z autora. Ale jeszcze glupsza jest jego zona ze chce z nim byc . To, taki humorzasty ciul tu poplakuje na forum..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Była żona*
Wojtek w tym układzie bym ci życia nie utrudniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Była żona*
Ja mojego męża znienawidziłam nie za nasze rozstanie, bo to akurat dobrze się stało. Ale za to,że po rozwodzie córka przestała dla niego istnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniu
Każda z moich 10 byłych ma/miała (bo nie wszystkim udaje się mnie znaleźć choć nie ukrywam się) regularnie 3 etapy: 1. Wścieka się 2. Płacze 3. Odbywa pokutę Najlepsze teksty: "to ostatnia chwila byśmy znów byli razem" (2), "zawsze wiedziałam, że jesteś spoko, może dasz się zaprosić na kolację, zrobię Twój ulubiony placek po cygańsku" (3) "bardzo przeżyłam nasze rozstanie" (2). Są też perełki które ciężko zakwalifikować: "ile teraz zarabiasz?" - drugie pytanie jednej z byłych. Pierwsze było, co u mnie słychać :) Ale gdybym trafił na dziewczynę z godnością to pewnie nie musiałbym się z nią rozstawać - proste. Dzisiejsze kobiety są niestety często głupie i wredne. Ja nawet nie próbuję tego zrozumieć bo i po co? Przerabiałem już błędy życiowe polegające na rozczulaniu się nad byłymi. Baby są uzależnione od "ach i och" różnych boskich żigolo - nawet jak sama jest zerem to oczekuje tego od facetów a gdy jeden czy drugi przykręci kurek to pojawia się natychmiast dość irytujący zespół abstynencyjny. Taka babska natura - ssać, a gdy zablokujesz dostęp do konta to od razu wrzask :) Skąd w was baby tyle nienawiści, zawiści, zazdrości, żalu i w ogóle negatywnych emocji? Nie umiecie z godnością zaakceptować tego, że zostawiłem was bo byłyście beznadziejne niemal pod każdym względem? Jestem w stanie wiele znieść i wybaczyć ale wszystkiego nie dam rady - nawet ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Była żona*
Heniu no ode mnie takich tekstów w życiu byś nie usłyszał :-P Chociaż jak się głębiej zastanowię to nigdy też nie byłam porzucona. ,,Karty" zawsze rozdawałam ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę że dobrze zrobiłeś,nie ma sensu być z kimś dla dziecka,nie masz wyjścia musisz się z nią widywać,nie zrób głupoty i nie zostawiaj córki bo takiej jędzy o to chodzi,niektóre chcą ojca dla dziecka a nie które nie bo to śmiecie złośliwe nic nie warte i uważaj bo ona jak jest taka podła to może być sama do końca życia a ty będziesz mieć wtedy przej****e,szczerze wątpie by ktoś chciał tak zakłamaną babę,gratuluję żony że ją ignoruje i nie daje się manipulować inna by cię zostawiła po takich wymysłach eks.Szacun dla niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Była żona i co twój eks luby nie widuje się z córką? dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Była żona*
Nie widuje, bo najwygodniej było zniknąć i nie płacić alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Była żona*
Ale z byłymi facetami (poza mężem) kontakt mam do dziś pozytywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jesteś pewna że to z jego winy tak się stało? rozmawiałaś z nim na ten temat? powiedziałaś że ok.skoro nie ma kasy to da jak będzie mieć,ale dziecko potrzebuje kontaktu z ojcem,rozmawiałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×