kuzynka nie oddała mi całej wyprawki - jestem wściekła!

miałam podobnie, najpierw rodzina sie prosiła o ubrania, pozyczenie łóżeczka itp ale tez zastrzegłam, że to do zwrotu bo planujemy dziecko, a z ubranek praktycznie nic nie dostałam z powrotem, a łózeczko nie wiadomo gdzie sie podziało. Dla mnie to chamstwo.

pożyczać ubrania, przecież ubrania samym praniem się niszczą, co miała oddać porwane, po cholerę je trzymać, widocznie wyrzuciła. jakie te głupie baby, Lepiej jakbyś swojego faceta wypożyczyła kuzynce, bo chłop się nigdy nie zużywa, jeszcze wróci zadowolony, bo z inną był, a nie ta sama jak codziennie, to wpada sie w rutynę i jest nudne.

tak to jest jak biedota ma dzieci - nawet na ubranka nie stac. Robic afere o jakies stare szmaty :/

to kuzynka jest winna a wy autorkę wyzywacie. Nie wiem czy same gimnazjalistki tutaj siedza czy co. I nie chodzi tu o same ubranka ale o fakt, że miały byc do zwrotu. Ja nie dostałam ani ubranek ani łóżeczka i oczywiście miałam nad tym przejśc do pożądku dziennego i powiedziec, że nic sie nie stało a może i jeszcze dac im 1 tys do ręki bo przecież dziadówa nie będę

dokładnie to podobnie jak u mnei z tym ze to ja dostaął ( nie prosiłąm sie ) kuzynka meza przywiozła stare rzeczy zaznaczyła ze lepsze wybrała sobie jej siostra a te resztki nawet i po niej sa tam rzeczy przywuiozła dla mnie podziekwoałam nie mówiła za pozycza bo nawet bym nie chciała po pierwsze stare ciuszki nadawałys ie do spania a nie do wychodzenia ale pomijajac to za półtora roku mi mówi zebym jej oddała bo ona anstepnej kolezance je da normalnie szok dłam jej te ciuchy swoich dołozyłam bo rzeczywisice niktóre na szmatki wziełam ale gdybym wiedziala ze bedzie odbierac albo jakby zaznaczyła ze pożycza nigdy bym nie wzieła nie uwazam pozyczania ja duzo wydałam po moich dzieciach ale chiałam to wydałam i nie wołam aby ktos mi oddał bo chce nastepej osobie je dac

Boże kobieto... jak Cię stać to kup sobie kilka ubranek. One nie są drogie. Twoje dziecko jako 3 będzie używało tych samych ubranek do których już 2 dzieci kupe robiła bądź zarzygała? MASAKRA!

no sorry, ale czemu autorka ma sobie kupować nowe ciuszki, znowu wydawać kase, skoro już wyprawkę miała? Niech ta kuzynka sobie kupuję, czemu wy najeżdżacie na autorkę? Każda z was ma takie roszczeniowe postawy, należy się i już. Tymczasem ona nie ma obowiązku utrzymywac czyjegoś dziecka, bo malolaty zabrały się za seks

to po cholerę pożyczała, nap******ą dzieci a później się kłócą o głupi ciuszek

naprawde w Polsce az taka bieda jest??? :O Matko! Mieszkam za granica, tu nikt nikomu ubranek nie daje (czasami bliskiej kolezance czy rodzinie jakis niezniszczony ciuszek sie odda. ODDA nie pozycza! Normalnie ciuszki, z ktorych dzieci wyroslu oddaje sie do organizacji charytatywnych. Jak juz gdzie w rodzinie czy wsrod znajomych sie daje to sie daje :D a nie pozycza. Na ciuszki dzieciece nie ma VATu, sa taniutkie i nikt o stare szmaty sie bije i nie kloci. Wyrazy wspolczucia.

tak jest bieda i to niemała i do tego te głupie baby rodzą jak idiotki dziecko za dzieckiem, bo trzeźwo myśląca kobieta nie pozwoli sobie na dziecko nie mając za co je utrzymać.

Ludzie dlaczego najezdzacie na autorke.Ona te ciuszki pozyczyla i zaznaczala ,ze planuja nastepne dziecko.Moim zdanie to chamstwo ze strony kuzynki.Ile ludzi kupuje ciuszki w lumpeksach,bo nie stac ich na nowe,ale to dla was odrazu oznacza,ze Ci ludzie nie powinni miec dzieci,bo ich nie stac-chorzy jestescie.!Trzeba miec troche szacunku a nie jak sie dostalo ,to mam to wszystko w tylku.Dodam jeszcze,ze ciuszki nie sa wcale takie tanie jak tutaj piszecie,chyba wam sie w glowach poprzewracalo.

Poza tym mieszkam za granica i tutaj tez ludzie jeden drugiemu pozycza ,zaznaczajac,ze sa do zwrotuI i akurat Ci ludzie maja pieniadze.Wiec przestancie sie popisywac na forum jaka to bieda w Polsce.

jak mieszkasz za granica w jakis polskich slumsach :D to nic dziwnego, ze pozyczacie sobie ciuchy :D:D:D:D Normalnie zarabiajacy czlowiek nie pozycza ubran dla dzieci bo ubrania sa tanie :D Hahahahah!!!! Polska patologia, hahahahaha!!!!

Jednym slowem masakra,autorko skoro bylas juz w ciazy to po co dawalas jej te ciuszki? Ja gdybym komus oddala rzeczy po moim dziecku,to na pewno do zwrotu ich bym juz nie chciala.

"Polska patologia" - nie ma to jak używanie słów, których się nie rozumie :O

Niestety, ale spora część osób wypowiadających się tutaj nie ma pojęcia czym jest SAVOIR VIVRE. Smutne to ogromnie, ponieważ znając podstawowe zasady dobrego wychowania nie byłoby takich problemów i tak żenujących komentarzy. Jeśli coś od kogoś pożyczasz to masz obowiązek to oddać! W dzisiejszych czasach to nie problem zrobić 30 fotek, utworzyć folder na laptopie i wrzucić zdjęcia rzeczy które ma się oddać. Tym bardziej, że autorka była w ciąży i zaznaczyła, że ciuszki pożycza. Autorko "chciałaś dobrze, wyszło jak zawsze". Miło, że chciałaś pomóc, szkoda tylko, że nie zostało to docenione. Masz nauczkę, nie pożyczaj już nic kuzynce. W rodzinie Cię obgada a Tobie zostaje tylko się tłumaczyć. I to Ty będziesz tą złą bo ona taka biedna.

hahahahah, polska bieda, pozyczajaca sobie stare ciuchy dla dziecka, hahahahaha!!!!!! Z gardel sobie te szmaty wyrywaja, hahahahaha!!!

ja pi**czę chyba połowa z osób które się tu wypowiadają nie zdaje sobie sprawę ile kosztuje nowa wyprawka..... bo np ja nie chciałabym kupować na szmatach ubranek za 50 gr dla dziecka tak jak ktoś tu pisze o używanych ( jeżeli tyle płacisz za ciuch dla dziecka to się nie dziwię że ci nie szkoda jak ktoś ci ich nie odda).... a jak czytam że to tylko ubranka i po co robi aferę to mi ręce opadają. Widać mamy na forum więcej "kuzynek autorki" dla których to przecież nie problem nie oddać tego co pożyczają :)........ Poza tym skąd się w ogóle wzięła ta "moda" na pożyczanie ubrań dla dziecka.... to nie prawda że ubranka się nie spierają nie niszczą bo po 2-3 dzieciach większość z nich to już szmatki (np bielizna). Jeżeli ktoś planuje kolejne dziecko to po co pożyczać..... wiem że jest duża presja że trzeba bo "wypada" przynajmniej w mojej rodzinie tak jest ale wolę być asertywna niż potem wydawać kilka tysięcy bo sorry ubranka dla dzieci są drogi biorąc pod uwagę że w ciągu pierwszego roku garderoba dziecka zmienia się 4-5 razy to spory wydatek. Autorko obsmarować po rodzinie to raczej Ty możesz ją :)