Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dałam chrześnicy na roczek klocki i zabawkę edukacyjną, jej rodzina mnie za to o

Polecane posty

Gość gość

Wkurzyłam sie na maxa.Babcia chrześnicy tylko patrzyła co kto przynosi i obmawiała ukratkiem sytuacje.Powiedziała, że bylo co kupiłam i że powinnam kase dać.Też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ja tak nie mam, bo nie dalam sie pospolstwu I nie uznaje chrztow, ani komuni, ani bierzmowania ani slubow koscielnych. Nie mam chrzesnicy, bo nie rozumiem po co to komu? Moje dzieci tez nie sa ochrzczone, chociaz ja bylam, bo moi rodzice sie ugieli, chociaz do kosciola, tylko matka chodzi, ale nei wiem po co, jak oni to jedna wielka patologia... A to co dalas to dobrze zrobilas, to nie twoje dziecko I nie masz obowiazku lozyc na niego kasy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dodam jeszcze ze dobrze ze dalas zabawki, bo to ma byc dla dziecka, a nie dla rodzicow, rodzice dostana kase I przepija albo przezra, a dziecko przynajmniej cos z tego ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgodziłam się bo to dziecko mojej dobrej koleżanki ale zaczyna mnie drażnić to, że oczekują jakiś kokosów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio żaliła mi się, że nie ma pampersów i kosmetyków więc kupiłam to bo było mi żal ale nie wiem czy to nie głupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwszy raz widzę pitkę co nie ochrzciła własnych dzieci. a coś bliżej? jak dla mnie to jesteś chora na umyśle. wytwór internetu, powalona p***a i jej mąż taki sam. jak twoja rodzina to pospólstwo, to tyteż jesteś taka sama, bo z nich wyszłaś i chrzczenie dzieci nie ma z tym nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie w jakich patologiach wy żyjecie, żeby babcia chrześnicy komentowała prezenty? toż dopiero cieniasy wychowane na necie są zdolne do takich głupkowatych zachowań :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia chrześnicy nawet dopytuje się czy coś przynoszę dziecku jak je odwiedzam.Śmiech na sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem dlaczego piszesz o mnie, ze jestesm chora na umysle? To dlatego ze nie ochrzcilam dziecko? Ja nei eorumiem dlaczego ludzie chrzcza dzieci, wypowiadaja sie w ich imieniu, jak ktos chce przyjac jakas wiare to powinnien to zrobic jako dorosla, swiadoma osoba, a nie jak jest dzieckiem. Mnie nikt nei pytal, czy chce byc katoliczka, cale swoje zycie bylam zmuszana do chodzenia do kosciola, chociaz nie chcialam I nie rozumialam tego. Nie ugielam sie pod presja rodziny alni mojej ani meza, zeby ochrzcic dziecko I moj syn ma teraz 17 lat I cieszy sie z tego, bo wcale w jakiegos boga nie wierzy, dla niego to abstrakcja. Poza tym jak widze tych pseudo "katolikow" to masakra. Idzie to do kosciolka, a na drugi dzien zdradza zone, albo katuje ja, albo dzieci, albo babsztyl obgaduje swoja synowa, albo ciagle grozi, ze wyrzuci z domu wlasne dzieci. To sa chrzecijanie? Hipokryci. Poza tym widzialam coraz czesciej po co sa te chrzciny, komunie, itd, zeby od innych kase ciagnac I sie nachlac. Ja mialam komunie I kase dawali do kartek, myslicie, ze cos z tego zobaczylam? Nie na imprezy pijackie z sasiadami poszlo. Daruj sobie gadanie mi ze jestem chora na umysle, raczej swiadoma tej cale hipokryzji wokolo, gdzie ksiadz to terrorysta, jak go nie wpuscisz na kolende to sasiedzi z toba nie beda rozmawiac itd itp. Hipokryci- chrzecijanie, co blizniego utopili by w beczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem o co ten raban, przeciez to nie twoje dziecko, jakby sie czepiali, to powiedz, ze ty nie mialas przyjemnosci z robienia tego dziecka I nie masz obowiazku na niego lozyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a chcialas co blizej wiedziec, no nie ochrzcilam syna, tesciowie jeszcze gdy bylam 8 miesiacu ciazy wyrzucili nas z domu, bo ja nie chcialam chodzic do kosciola I powiedzialam ze slub koscielny (a mielismy cywilny) jest do nieczego nam potrzebny, moj maz sie zgadzal ze mna. Poszlismy na wynajete mieszkanie, gdzie ledwo wiazalismy koniec z koncem, gdy urodzilam, maz zadzownil do tesciow, ze sa dziadkami itd I na nowo zaczeli rzadzic naszym swiatem. Mowili co mam kupic na wyprawke, jaka swiece, ile dac ksiedzu na tace itd itp, a my ledwo mielismy co do gara wlozyc, bo placilismy wynajem. Powiedzialam, ze zadnego chrztu nie bedzie, bo nie mamy pieniedzy I mam wybor, albo chleb do konca miesiaca albo chrzciny, dla rodziny, zeby sie uchlala... Obrazili sie wszyscy, z czasem z mojego pokolenia mlodzi zrozumieli jak to jest I sami mowil, ze tez by chrzcin nie robili, bo nie maja kasy itd. ale nie potrafia sie przeciwstawic rodzinie, rodzicom, tesciom, dziadkom itd. Ta to takie dziadki I rodzina, ze wlasne dzieci z domu wyrzucaja, bo do kosciola nie chca chodzic... albo znecaja sie psychicznie na wlasnymi dziecmi, albo fizycznie, swietoszki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej zagniesz matke takiego dziecka, czy babke pytajac sie jej, czy ona czasem nie jest sutenerem, ze chce wyciagac kase od innych dzieki swojemu dziecku? W Tajlandii tak kobiety robia, rodza dzieci, zeby ona potem zarabialy na nie I na ich gacha. W Polsce jeszcze tak drastycznie nie ma, ale wykorzystuje sie dobre serce do dziecka, zeby zarobic na utrzymanie. Tez jest to jakie rodzaj sutenerstwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałabym im za złe że oczekują ode mnie tylko kasy. Mów, że to prezent dla dziecka i chcesz aby się z niego cieszyło. Z zabawki się ucieszy, a kasa nie jest dla takiego malucha dobrym prezentem. Wspomnij, że to bardzo niekulturale aby krytykować prezent i domagac się innego, gdyż to ty decydujesz co chcesz i za ile dziecku kupić. Ja na komunię dalam najtańszy prezent, choc dla mnie i tak drogi i powiem wam, że był to najlepszy prezent dla 9 latki bo kupiony z myślą "co ja bym chciała będąc w jej wieku" a nie z myślą "ile dać aby pokryć koszty imprezy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie twoje dziecko ! ja bym tej babci tak cos odpowiedziala, ze by jej w piety poszlo !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to czy chcesz ochrzcic swoje dziecko to Twoja sprawa, ale nie zaslaniaj sie brakiem kasy..ja tez nie mam za wiele i moj syn ma chrzestnych z przypadku, ale go ochcilam. koszt to wpisanie do ksiegi jakies 30 zl a zadnej biby nie robilam poniewaz nie stac mnie a nie o to tu chodzi. po mszy zjedlismy obiad w domu, wypilismy lampke wina i wsio. a moj syn od chrzestnych dostal 100 zl...a pozniej ju nic a ma 4 lata takze nie przezywajcie tak bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chrzest to sakrament dla wierzących, a nie kasa za niego zapłacona. Ta co nie ochrzciła jest ograniczona, bo tego nie rozumie, jak też i tego, że krzywdzi syna. No chyba że odbywa z nim rozmowy duchowe i religijne, i na tej podstawie twierdzi, że 17 latek nie wierzy w Boga. W co ma niby wierzyć, skoro Boga nie zna? Matka sama została ochrzczona, więc ma parasol bezpieczeństwa (jest dzieckiem Bożym), a odmawia tego samego synowi. Jak jest taka mądra, mogłaby dokonać aktu apostazji, i tę samą furtkę mógłby wykorzystać syn. Ale każdy sobie rzepkę skrobie. Jak ktoś nie dba o życie duchowe, to tylko żyje z nosem przy ziemi i jego życie jest ubogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×