Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lukrowany batonik

Uciązliwi sąsiedzi

Polecane posty

Gość lukrowany batonik

Lukrowany batonik Nie wiem co robić. Mieszkam od 98 roku w bloku (własnościowe) na parterze. Mam dwoje dzieci w tym niemowlę a mieszkanie piętro wyżej jest od 98 roku non stop wynajmowane studentom. Non stop innym, wczoraj do 1 w nocy imprezowali na balkonie przyjechała policja o 23 pukali i nic nie wpuścili ich. Całe dnie chodzą w szpilkach nic się nie chce robić w domu już mamy dosyć. Takich akcji jest codziennie kilka. Spółdzielnia umywa ręce. My jesteśmy na skraju załamania, Mieszkanie ma opiekuna prawnego bo własciciel jest zagranicą. Dzisiaj lasce zwróciłąm uwagę żeby poszła posprzątać pod balkonem bo pełno kości z kurczaka tam leży i kiepów i pustych pudełek po fajkach zobaczymy czy posprząta. Co mam zrobić. Już nie mam siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie zrobisz. Sprzedać mieszkanie i kupić inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukrowany batonik
taaaaaaa, ale ja spłacam kredyt więc opcja odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pozostaje tylko zaakceptować sytuację. Limit możliwości wyczerpany. Temat do zamknięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie wspólnotę? Możecie na zebraniu podnieść tą sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może odpłać im pieknym za nadobne, przecież kiedyś śpią, to najlepszy moment na zakłócenie im spokoju, dogadaj sie z normalnymi sąsiadami i zacznijcie uprzykrzać im zycie, możesz długo naciskac dzwonek do drzwi, włączyć dziką muzykę na swoim balkonie z głośnikiem wycelowanym w ich okno, zrobić z pozostałymi lokatorami imprezę jakiej nie przeżył nikt itp. tylko musisz się wcelować w moment, kiedy oni będą szukali ciszy i odpoczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie możecie razem z sąsiadami z nimi porozmawiać? Normalnie - jak ludzie z ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukrowany batonik
oni nam nie otworzyli drzwi. A co kilka m-cy są nowi studenci. Jutro idę do spółdzielni do prezesa. I do dzielnicowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×