czy są kobiety co nie chcą się żenić

mieć dzieci, ale być w związku na stałe? moja dziewczyna już ostro planuje ślub za 2 lata, i również dziecko w dniu poślubnym musimy zacząć się starać. fakt mam 27 lat, ale nie czuje się na tyle, jest jeszcze tyle do zwiedzenia, zobaczenia. Widzę po znajomych jak ich dziecko zmieniło, nie uprawiają sexu, facet ciągle w delegacji, a babka zaczyna się do innych przymizgiwać. A tacy byli szczęśliwi. Ja nie jestem kobieciarzem, lubie być w związku mieć stabilność pewność, miłość. Nie interesują mnie imprezy, chlanie i super hiper ekstra zabawa i sweet focie na fb. Jednak nie chce żeniaczki, dzieci. Nie w tych czasach niestabilnych. To są takie kobiety, czy to tylko takie pogłoski?

są takie,przewaznie brzydkie,głupie i nałogowo spędezające czas na kafeterii

tylko,ze one nie maja wyjścia

"gość są takie,przewaznie brzydkie,głupie i nałogowo spędezające czas na kafeterii " z tego można wywnioskować,że ty jestes jedną z loch z parciem na ślubik i bachora a zaraz sie wyprzesz und napiszesz,że tak naprawde to jestes facetę :O

ja tylko stwierdzam fakty,a ty sobie dorób teorie jaką chcesz

są ale w zdecydowanej mniejszości

ta fakty, to jakas mocno ograniczona jestes, widac ze w miescie to bylas maksymalnie 10 tys mieszkancow :D kobiety juz nie potrzebuja faceta i slubu do szczescia, dziecko mozna miec z in vitro a facetow do 50 tki zmieniac jak rekawiczki pozniej mozna sie ustatkowac, ale widac taka kurka jak ty czuje sie stara panna jak do 25 nie zaobraczkuje kogos ;p

masz powazny problem ze sobą,eh te stare panny z wyboru......

ja jestem taką kobieta, nie chcę ślubu ani dzieci byłam z kimś kto chciał, musiałam go porzucić teraz jestem z innym, ma podobne podejście jak ja musisz szukać dalej, ja znalazłam dopiero po 30-stce

ja wyszlam za maz bo moja Mama tak chciala, wstydzila sie ze jej corka bedzie stara panna, tak naprawde nie potrzebuje meza, bo to juz przezytek, jesli bede potrzebowala faceta to sobie znajde a jesli bede ´chciala spokoj to mu pokaze drzwi! Taki uklad by mi najlepiej odpowiadal ale jak sie ma staroswiecka rodzine to sie nie uda, czuje sie zniewolniona a przedtem mialam wszystko, spokoj, prace,, robilam co chcialam itd...ech... samo zycie

kobiety się nie żenią tylko wychodzą za mąż tępa ruro

Ja jestem kobietą i nie chcę się żenić, bo po co mi żona? Nie jestem lesbijką:)

Ja jestem kobietą i nie chcę się żenić, bo po co mi żona? Nie jestem lesbijką:)

A ja zauważam właśnie co innego. Największe parcie na ślub mają pasztety i przecietniary, biorą pierwszego lepszego, wrabiaja go w bachora i szybko się żenić bo może się już lepsza partia nie trafi. A te naprawdę piękne kobiety są wolne i wyzwolone, znające swoją wartość i nie biorą sobie pierwszego lepszego byle już być w tym stanie niewolnictwa i pisze wam to mężczyzna