Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co robić co robić ???

Czy tak jest, że dopóki się ma kochanka to w związku się nie ułoży?

Polecane posty

Gość co robić co robić ???

Mam męża dziecko, on ma żonę dwoje dzieci... Zaczęło się niewinnie, od rozmów o problemach o naszych nieudanych związkach, jego gnębi żona, mnie doprowadza do szału mój mąż. Na dzień dzisiejszy i u mnie u niego sytuacja się poprawia, ale to nie do końca jest to. Nie potrafimy skupić się tylko i wyłącznie na swoich małżonkach. tęsknimy za sobą, sa ciągłe smsy, telefony... chcemy poukładać swoje życia małżeńskie i zastanawiamy się czy uda nam się to osiągnąć czy musimy swoją znajomość zakończyć...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robić co robić ???
co mam Tobie definiować? Kochanek to osobą, z którą spotykasz się wiadomo po co. U nas ten układ działa trochę inaczej, jesteśmy oprócz tego dobrymi przyjaciółmi. Od tego się zaczęło...nie od razu poszliśmy ze sobą do łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakaś tepa szczala z ciebie :O Skoro się razem pieprzycie to jak ma to wpływać na poleprzenie układów w związkach? :O Przestan mu dawać d**y, popracuj nad małżeństwem to może się uda, a nie próbuj upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu, bo to zwykle na dobre nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jemu sie napewno poprawia :classic_cool: niezle mu sie bzyka żone w takich fantazjach :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robić co robić ???
ktooś skasował mojego posta o_O suuuper. czy ktoś normalny kto był w takiej sytuacji się wypowie? dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórych niewiernych gryzą wyrzuty sumienia do tego stopnia że robią wszystko, żeby uprzyjemnić życie żonie/mężowi. Wynagrodzić to jak ich krzywdzą za plecami. Starają się itp. a kochanek/kochanka to tylko przyjemny dodatek do życia, odskocznia, zabicie rutyny. Ale niektórzy tak intensywnie myślą o swoich kochankach i angażują się, że nie potrafią skupić się na małżonkach. Sex małżeński nie sprawia przyjemności, zainteresowanie żoną/mężem spada drastycznie. Zaczynają zauważać, że z kochanką/kochankiem mogłoby im żyć się lepiej...wtedy poprawa relacji małżeńskich jest faktycznie niemożliwa bo w grę zaczynają wchodzić uczucia do tego drugiego/tej drugiej. x pytanie w której Ty jesteś grupie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem normalny więc się chętnie wypowiem. Myślę, że autorka ma kłopot z określeniem czego naprawdę sama chce. I co jej w tej sytuacji nie odpowiada. Chce niby "poukładać" swoje życie małżeńskie, ale z drugiej strony nie chce zrywać z kochankiem. Więc co to tak naprawdę znaczy "poukładać"? Jeśli chodzi o to, żeby mieć w domu spokój to odpowiadam: tak, oczywiście, to się da zrobić. Jak człowiek traktuje to jako konieczność to idzie do domu jak do pracy - nie trzeba tego kochać ale trzeba tak zrobić, żeby było co najmniej znośnie. A uczucia i emocje można ulokować gdzie indziej. Jak się do małżeństwa podchodzi bez emocji to jest całkiem spokojnie zwykle. Dziękuję Państwo serdecznie za uwagę. W następnym odcinku: jak zrobić pasztet z truskawek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zauważcie że autorka uważa że jest tą dobrą stroną w związku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robić co robić ???
Nie zdradzam go bo mam takie hobby, coś mnie do tego popchnęło. Chyba nie uważasz, że zdradzam go dlatego, że był dla mnie dobry, czuły i wszystko między nami układało się jak należy..? Poniekąd sam pchnął mnie w ręce kochanka... nie uważam się za idealną i, że robię dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robertxx3
Niemożna tak na dwa fronty wiem coś o tym to nie służy małżeństwu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty chcesz o swoje małżeństwo powalczyć czy chcesz żeby po prostu było dobrze (czyt. znośnie)?Sama piszesz, że tęsknisz za kochankiem, piszesz smsy...O związek trzeba dbać, a jak dbasz o niego, skoro biegniesz nadstawić się kochankowi? Jak się ma ułożyć, kiedy nic nie robisz - gorzej - wszystko dodatkowo psujesz...komplikujesz. Po upojnych chwilach spedzonych z kochankiem wracasz do domu i szeptasz mężowi:kocham Cię? Tak wyglada wg Ciebie próba ratowania małżeństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robić co robić ???
Słodka słowianko. Mojego męża nie ma od dwóch miesięcy pracuje za granicą. Kiedy przyjeżdża na weekend dla mnie mój kochanek wtedy istnieje tylko w telefonie. Staram się tak zorganizować weekend, aby mąż spędził go jak najlepiej, jak najmilej i na prawdę odpoczął i się wyluzował. Ale ochoty na sex z nim nie miałam już dużo wcześniej zanim poznałam człowieka, który w tej chwili jest moim kochankiem. Ciągłe kłótnie, nieporozumienia, brak stabilizacji, problemy finansowe to wszystko mnie bardzo odtrąciło od męża, po prostu. Na dzień dzisiejszy kocham się z nim, zaczęłam brać tabletki ze względu na kochanka, więc już nie mam wyjścia. Udaję, że jest fantastycznie itp. Nie myślę o niczym. Kiedyś było mi z nim bardzo dobrze, ale wtedy miałam ochotę na grzeszenie z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×