Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emi8444

Poród Piła

Polecane posty

Ja nadal wam proponuje tez do rozważenia Chodzież ja bede jechac juz na Chodzież 3 raz :) i tam tez daja koszule pampersy chusteczki a obsługa miła i położne nie krzyczą na pacjentkę no chyba ze juz naprawdę któraś by sie darła na cały oddział to wtedy mogą powiedzieć żeby sie uspokoić :) i pomagają świeżo upieczonym mamo które rodziły pierwszy raz pokazują jak karmić i pomagają zachęcać malca do ssania piersi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natala28
dziewczyny a do jakich lekarzy w pile chodzicie w ciazy?chodzicie na nfz?ja chodze do twardowskiego ale to jest porazka!tyle ze nie ma wyboru w pile;/do marca jakos dam rade mysle;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na nfz każdy jest porażką. Lubią prywatne wizyty. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodzę prywatnie do R.Sienkiewicza i bierze 120 zł z usg badaniem cytologi i z recepta jak już jest potrzebna :) 120 zł to nie jest dużo w porównaniu do innych ginekologów :) i dla mnie nie jest to żadna nowość ze gdzie indziej dają pampersy i nie trzeba mieć swoich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polecam Gajewska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zlotow to dopiero masakra moje dziecko urodzilo się w zamartwicy dzięki paniom poloznym. zielone wody plodowe brak postępu porodu i zero szans na cc bo statystyki spadną. Żal! !!!!!! dziecko podduszone po bardzo długim i ciężkim porodzie. Nie polecam! !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam... ja sama rodziłam córke w listopadzie 2012r.i jestem zadowolona z porodówki. Na wizyty do ginekologa chodziłam do dr.Jaskulskiego i jak trafiłam na porodówke to od razu mna sie zajał i wogole .Ogólnie miałam robiona cesarke... I powiem Wam tam w kazdym szpitalu znajdzie sie cos co danej osobie nie bedzie pasowało... Faktem jestem ze w Pile jest mało położnych z powołania ale takie sa jednak..A z tym ze wystepuje zapalenie płuc czy jakas bakteria to w kazdym szpitalu ona jest , tylko ze o tamtyc szpitalach tak sie nie mówi.. i jest cisza... Teraz jestem w ciązy z bliżniakami i nie wymyślam o innym szpitalu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko ciekawe jest to ze tylko i wyłacznie w Pile zdazaja sie co chwile takie przypadki nawet moja połozna to potwierdziła Piła przesadza a neonatologia jest utrzymywana kosztem naszych dzieci ktore nie powinny nawet tam trafic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi8444
Dziękuję kochane za Wasze wszystkie wpisy. Zostało mi ok 1,5miesiąca do porodu i niestety nadal jeszcze nie jestem zdecydowana. Wolałabym rodzić w Pile bo to na miejscu, bo bliżej, bo jeszcze córka w wieku szkolnym jest i czasem coś będzie potrzebować. Z drugiej jednak strony strasznie się boję o maleństwo żeby czegoś nie podłapało. Żeby od pierwszych chwil życia nie faszerowali go antybiotykiem, skazując mnie na dodatkowy stres. Chciałabym max po 3dobach wyjść i zapomnieć, cieszyć się maleństwem w domu a nie leżeć 10dni na innym oddziale (bo dziecko na neonatologii) tak jak było w moim pierwszym przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natala28
ale masz fajnie przede mna jeszcze cala zima;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak juz wspomniałam w poprzednich komentarzach w chodzieży wypuszczaja po 2 dobach do domu a maluszek wychodzi bez kikucika z klamerka :) Ps. mnie zostało jeszcze dwa tyg ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natala28
ja raczej nie bede kombinowac i jezdzic do innego miasta.rodzilam 2 razy w pile.co prawda za 2 razem tez synus lezal na zapalenie pluc ale krwi sie nalykal i to chyba przez to.jakos przetrwam;)asiula fajnie masz;)a ty z pily jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie w Pile jest tłumaczenie "krwi się nałykał" "wody się nałykał". Ciekawe, że w innych miastach tak nie jest. I pan ordynator łapówkarz. Tragedia ten szpital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc14, ktos Cie zle poinformował. W Zlotowie tez jest patologia i jak najbardziej mozna tam "polezec" :) oddzial nazywa sie polozniczo-ginekologiczny z pododzialem noworodkowym ale podzielony jest na czesc, tzw odcinki i na parterze jest patologia, porodowka, polozniczy i noworodki a na pietrze ginekologia. Do 22tyg ciazy pacjentki kierowane sa na ginekologie a powyzej 22 juz na polozniczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalia28 Tak jestem z Piły heh co na temat złotowa to ja sie takze nie powinnam wypowiadac moja siostra tam rodzila swoje pierwsze i powiem ze sie meczyla dwa dni po dwoch dniach chodzila po korytarzu z ktg podlaczonym i w pewnym momencie wszystko zaczelo pikac co sie okazalo serduszko stanelo z przemeczenia i wtedy szybko byla robiona akcja porodowa i przywracanie akcji serca dziecku totalna masakra :/ na szczescie teraz biega slodka 2 latka i maja szczescie ze nic sie nie stalo :) co do Piły hm skoro moja polozna potwierdzila ze to wszystko prawda ze zganiaja na matke ze to jej wina ze dziecko chore to cos w tym jest ....... mam zamiar rodzic w Chodziezy ponownie jesli zdaze co jeden porod to szybciej przebiegal chyba ze nie zdaze wtedy zostaje mi Piła jestem narazie na podtrzymaniu do 36 tyg w 36 tyg odkladam leki wiec mysle ze pojade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, bez urazy, ale nie rozpowszechniajcie takich glupot o KTG na korytarzu...KTG to nie jest aparat bezprzewodowy, musi byc podlaczony do gniazdka zeby dzialal a kabel ma maksymalnie 1, 5m.Owszem, istnieja bezprzewodowe peloty,( czyli te koncowki,ktore sa przyczepione do brzucha) ale napewno nie ma ich w Zlotowie. Wiec tak nawet na logike biorac, to na 1, 5m kablu po korytarzu nie pochodzisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamariposa
Drogie Mamuśki, tak naprawdę to jak poród będzie wyglądał w bardzo dużej mierze zależy od Was samych. Nie ważne czy będzie to Piła, Trzcianka, Złotów czy np. Warszawa i czy położna jest miła czy nie.Tak jak ktoś tu wcześniej napisał, położne to też ludzie i każdy jest inny, nie każdy choć pracuje nadaje się do tego zawodu, na szczęście przeważają jednak te z powołania- jedno jest pewne- NIKT nie chce Waszej krzywdy i każdy oczekuje radosnego zakończenia :) Ogromną role odgrywa Wasze nastawienie i chęć współpracy, bo każda Wasza akcja wywołuje reakcję.I nawet najwredniejszą położną rozbroicie uśmiechem na wejściu ;)))Wiem, że gdy boli (a boli bardzo bo sama jestem mamą :) to ciężko być pozytywnie nastawionym a ból odbiera zdrowe zmysły, ale można nauczyć się panować nad Nim poprzez chociażby prawidłowy oddech, kwestia wyćwiczenia.Po to natura dała Nam 9 miesięcy, żeby nie tylko nasze ciało zdążyło przygotować się do porodu, ale też umysł. Pójście na porodówkę bez odpowiedniego przygotowania (albo chociażby garści podstawowych informacji )to jak podejście do matury z polskiego bez przeczytania ani jednej lektury, ba nawet streszczenia;) Nawet najlepsza położna, jaka przyjmie Was na porodówce, nie zdąży przygotować Was i wytłumaczyć wszystkiego, i choćby nie wiem jak była miła i rzetelna, nie urodzi za Was :) Ważne też żeby wiedzę i pewne umiejętności czerpać z rzetelnych źródeł. Pytajcie swoje położne środowiskowe, szukajcie informacji w internecie, dowiadujcie się o swoich prawach ( polecam stronę wszystkim dobrze znanej fundacji), jeśli macie pytania o konkretny oddział w konkretnym mieście, telefon do łapki i zadzwońcie na oddział do dyżurki położnych, popytajcie co i jak wygląda. Musicie wiedzieć co dzieje się z Wami w trakcie porodu, np. ile cm rozwarcia to rozwarcie całkowite do porodu, jak powinny wyglądać wody płodowe, dlaczego czasem wody zmieniają kolor, jakie jest prawidłowe tętno dziecka, dlaczego czasem zwalnia i kiedy jest to normalne a kiedy powinniśmy się zacząć niepokoić i alarmować. Wówczas nawet jeśli ktoś Was będzie zaniedbywał, będziecie mogły interweniować i walczyć o swoje prawa, których jest mnóstwo - ale trzeba je znać(bo czy wiecie np., że jeśli pierwsze dziecko urodziłyście cięciem cesarskim, to przy drugim macie prawo odmówić porodu siłami natury, jeśli do szpitala, do porodu przyjdziecie z własnoręcznie napisanym oświadczeniem? ) .Nie bójcie się odzywać do personelu, mówcie co Wam dolega, co leży na sercu. I wcale nie jest potrzebna fachowa szkoła rodzenia czy prywatna położna. Po to są lekarze prowadzący, położne właśnie środowiskowe,żeby poinformować o wszystkim co ważne, żeby odpowiedzieć na wszystkie pytania no a poza tym jakaś dobra literatura. Podsumowując: dowiadujcie się, uczcie, pytajcie,poszukujcie, uśmiechajcie się i "walczcie"dzielnie jak lwice, bo jest o co, a raczej o KOGO:) bo priorytetem w tym wszystkim jest zdrowie i życie Waszego Dziecka :) uffff się rozpisałam... :) ale mam nadzieje, że może chociaż komuś, to w czymś pomoże czy da do myślenia i piszę to przede wszystkim jako Mama, ale też Położna - taka, która lubi swoją pracę i te wszystkie Happy Endy :) Z całego serca życzę Wam powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igraszka123
Emi8444 urodziłam dzień po moim wpisie tutccaj. Rodziłam w obornikach. Miałam cc. Polecam wszystkim ten szpital. Ma im jedynie zastrzeżenie do jedzenia i niektórych położnych od dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Pile polecam dr Kaletkę. Reszta gin to tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli chodzi o ktg w zlotowie to prawda chodzi się z małym urzadzeniem po korytarzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igraszka no to moje serdeczne gratulacje!!! Cieszę się że trafiłaś na normalne warunki. Napisz coś więcej o swoim maleństwie. Oborniki to jednak już trochę za daleko. Zobaczymy co los przyniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy w Pile patrzą na to kto jest twoim lekarzem prowadzącym ? Spotkałam się z taką opinia, jest to prawdą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natala28
mi sie wydaje ze patrza.jak mialam lekarza na oddziale to bylam zupelnie inaczej traktowana i nawet przyszedl jak juz urodzilam:)ja rowniez gratuluje swiezo upieczonej mamusi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi8444
Nie wiem jak na porodówce ale na patologii moim zdaniem nie patrzą jaki lekarz Cię prowadzi. Ja teraz leżałam ok tygodnia i były ze mną dziewczyny z różnych miejscowości i żadna nie narzekała.Szczególnie szacunek dla ordynatora bo moje wrażenia są takie że dbał indywidualnie o każdą pacjentkę. Nie wypuszczał do domu żadnej, której samej nie zbadał i upewnił się że jest ok. Była jedna nieprzyjemna położna ale ona chyba już się wypaliła i dawała to odczuć wielu osobom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam robiłam badanie na paciorkowca w szpitalu na Rydygiera. tzn lekarz mi pobrał w gabinecie a wynik zawiozłam do szpitala, niestety dodatni. koszt 20 zł,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lampariposa rodziłaś? Dla położnej to wszystko jest oczywiste. Ale kobieta, która pierwszy raz rodzi nie będzie przygotowana na poród, bo nie jest w stanie wyobrazić sobie tego bólu i rzeczy które mogą się stać. Mimo szkoły rodzenia i książek. Oddychanie przeponowe sory ale góvvno daje przy skurczach na oksytocynie. Jakby od położnych wymagać, że po przeczytaniu książki zaczną bez problemu np prowadzić auto. Wsiadasz i jedziesz. Położne mają złe podejście do rodzących, niestety. Dlatego zostaje przy jednym dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A już doczytalam ze rodziłaś. A bez znieczulenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli dobrze rozumiałam na Rydygiera miałaś pobierane a zawoziłaś do Ars ?? Ile czekałaś na wynik??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny a kosmetyki dla maluszków też trzeba mieć w Pile, czy chociaż tyle zapewniają? Chodzi mi o krem do pupy, puder, oliwka itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selena85
Hej dziewczyny! Ja też jestem z Piły, obecnie 30 tc i waham się między porodem w Pile a w Trzciance. Mam już skierowanie od kardiologa na cesarskie cięcie. Na kiedy macie termin? Ja planowo 29.01 ale przy cc pewnie będzie to wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×