Moja kuzynka ma 18 lat i jest w ciazy. Czy powinnam czuc sie zobowiazana?

dzisiaj ciotka zadzwonila zalamana, ze mloda w ciazy. Najlepsze to, ze nie chce byc z chlopakiem, a ten chlopak to z jakiejs patologi pochodzi i ma 20 lat. Nawet alimentow jej normalnych nie zaplaci, bo nie ma pracy. I w zwiazku z tym ciotka mnie poprosila o pomoc. Sytuacja wyglada tak, ze kiedys oni mi pomogli. Ale ja ich ta pomoc, ze tak powiem splacilam. Potem tez zalatwilam wujkowi prace. Wydaje mi sie, ze sie odwdzieczylam. Jednak czuje, ze ciotka chce bym wciaz czula sie zobowiazana. Na czym pomoc ma polegac? Oczywiscie ubranka i takie tam glupoty co mam to poddaje i to bez zadnego nawet proszenia. Tyle, ze ciotka chce bym pozwolila kuzynce zamieszkac w mieszkaniu, ktore mam do wynajecia. Chodzi o to by mogla znalezc prace poki ciazy nie widac, bo u nich mala miescina i nie ma pracy. Oczywiscie kuzynka by nie placila za wynajem tylko rachunki dopoki nie stanie na nogi. Powiedzialam, ze to na razie niemozliwe, bo wynajmuje studentom i maja jeszcze umowe az do listopada. Ciotka mimo wszystko powiedziala, ze moge im przeciez wymowic z miesiecznym wypowiedzeniem, ze maja wakacje, wiec sobie wyjada. Niby tak, ale ja mam watpliwosci. Jakbyscie to rozwiazali bedac w mojej sytuacji?

wspolczuje, ja bym sie nie zgadzala

nie masz bezmyslej kuzynki tylko bezmyslna ciotke, ktorej sie wydaje ze wszyscy dookola powinni odwolywac swoje plany bo ona ma takie zyczenie

ja bym się raczej nie zgodziła. Zagnieździ się i nigdy sie nie pozbędziesz. Teraz nawet podpisanie umowy nie chroni przed nieuczciwymi - wiem cos o tym. Mamy taką rodzinkę - wszytsko miało być ładnie, pięknie, a teraz mają juz u nas zadłużenie idące w tysiące, podczas gdy nie możemy z nimi rozwiązac umowy najmu, bo maja małe dzieci i ona jest w ciązy znowu.

chce chyba odmowic, ale wiem co bedzie sie dzialo. Zostane wtedy niewdzieczna suka, bo przeciez ja im tyle zawdzieczam. Tylko, ze ja myslalam, ze skoro splacilam swoj dlug wobec nich to nie powinni oczekiwac wiecej i wiecej. Ja tak to odebralam, ze wiele nam zawdzieczaj to pomoz. A to mnie troche juz przytlacza.

powiedz ze nie jest to mozliwe gdyz oplaty od studentow to jedno z twoich zrodel utrzymania i tyle w temacie.

kuzynka jest bezmyslna, ze wpadla z pierwszym lepszym i dlatego wlasnie ma obiekcje co do tego by tam mieszkala. To niezla atrystka i boje sie tego jej mieszkania tam. Poza tym nie oszukujmy sie jak tam zamieszka to bede musiala sie nia zajac

Współczuję ciotki :o Spłaciłaś ich i odgrodź się od tego grubą krechą.Przecież nie będziesz im spłacać długo do zasranej śmierci ! A co do mieszkania.... Ja bym się raczej nie zgodziła. Niby mieszkanie na chwile....A wyjdzie na wieczność. Potem już tak łatwo panny z mieszkania nie wyrzucisz.

Dlug wdziecznosci splacony ja bym odmowila wynajmu mieszkania za free bo rodzina... z powodu czyjes glupoty tracic kase z wynajmu itp.. nie Twoja glupota nie Ty jestes odpowiedzialna..

to, ze to jedno ze zrodel utrzymania to moge powiedziec, a ona mnie wysmieje, gdyz wie, ze dobrze mi sie powodzi i uwaza, ze to dzieki niej, bo przeciez gdyby nie oni to bym nie skonczyla studiow. Zawsze tak zaczyna mowic jak sie z czyms nie zgadzamy.

juz sie odwdzieczylas a wiec wystarczy. nie pomagaj im bo potem z tego nie wyjdziesz

Nie chcesz - nie pomagaj. A niech się obraża. Grunt by nie działać wbrew sobie.

chwila....kuzynka ma znależc pracę tak? a niby jak ona ją znajdzie skoro jest w ciąży? nikt jej nie zatrudni i tak bedzie siedziałą za darmo az dziecko do przedszkola pójdzie czy co? a pewnie i ten chłopak się do tego mieszkania wprowadzi bo co mu tam skoro pracy nie ma i nic go w tamtej wsi nie trzyma. mciotka jest wręcz bezczelna chcąc abys lokatorom wymówiła mieszkanie- bez rpzesady, rpzeciez Ty na tym zarabisz. Jak długo masz spłacac to że Ci pomogli? do końca życia>? nie zgadzaj sie, najwyżej zostaniesz suką dla nich i tyle. Lepiej być w czyichś durnych oczach suka niż całe życie służącą i podnóżkiem. Kuzynka zaszła w ciąże, a Ty masz się zachowywac jak jej matka? nie Ty od tego jesteś. Nie zgadzaj się.

A cuz oni tak wielkiego dla ciebie zrobili?

Moim zdaniem,nie powinnaś się czuć w obowiązku pomagania. Nie dość,że Młoda nie zabezpieczyła się przed wpadką to jeszcze Jej mamuśka Ci truje. Daj sobie na luz i nie wyzywaj się od "suk". Zaciążyła-Jej problem. Mieszkania nie oddawaj kuzynce,bo po porodzie sytuacja sie zmieni.Zobaczysz. Niech mieszka ze swoją mamusią. A Ty z daleka od tego.... I niech sobie mówią co chcą!

no to powiedz jej cokolwiek ale nie zgadzaj sie na to zeby kuzynka tam mieszkala bo zostanie tam na zawsze

Nie zgadzaj się!!! To nie Twoja sprawa, z tego co piszesz jesteś z rodzicami tej laski na czysto i nic nikomu nie jesteś winna.. Twoja ciotka jest śmieszna. I nie licz na to, że Twoja kuzynka by się z tego mieszkania kiedykolwiek wyniosła. Poza tym wiesz, jak to jest - dać niektorym palec, wezmą całą rękę.. Jak się zgodzisz na to mieszkanie, to potem nagle się okaże, że jesteś odpowiedzialna za kuzynkę i masz się nią zajmować 24/7. Nie zgadzaj się pod żadnym pozorem i nie komplikuj sobie życia.

kuzynka pracy szuka i liczy ze po paru miesiacach na L4 pojdzie? :D

ciotka mysli, ze poki ciaza niewidoczna to ona cos znajdzie. Jest to mozliwe, ale czy umowe o prace na wstepie dostanie to watpie. Oni nie mieszkaja na wsi tylko w malym miasteczku, a ten chlopak nie wiem czy sie nie zagniezdzi, ona z nim podobno z nim nie chce miec nic wspolnego. Tak czy siak nie ten to pewnie inny. To za mloda dziewczyna by mieszkala bez nadzoru, a ja tez nie mam czasu by tam jezdzic na kontrole.

Lepiej pomoż jej wynająć inne mieszkanie i jak cię stać to zaproponują np że przez 3miesiące będziesz płaciła za nią czynsz a potem ma sama sobie radzić.

gdy bylam na studiach to ciotka i wujek wysylali mi pieniadze na utrzymanie przez 3 lata. Jednak po studiach podliczylam wszystko i wszystko im oddalam co do zlotowki.

po 1 jesli mlody nie ma dochodow, alimenty beda placic jego rodzice(znam 2 takie przypadki) po 2 moze i bym pozwolila mieszkac ale od listopada po 3 moze... bo z wynajmu masz kase a tak nic nie bedziesz z tego miala oprocz czystego sumienia:D

jeśli nie ty ją zapłodniłaś, nie sądzę byś miała powód do czucia się zobowiązanym jak oni tacy kasiaści to i dziecko swoje utrzymają chyba, nie?

ciekawe z czego jego rodzice dwoje pijakow jej zaplaci. Nikt tam nie pracuje, mieszkanie maja od miasta, na zasilkach wszyscy... Od listopada? Przeciez bedzie miala juz brzuch to kto ja zatrudni?

Skoro hajs sie zgadza to nie pakuj sie w pomaganie. Nie ogarniam jaka rodzina potrafi byc bezczelna.

oddałaś im całą kasę, pomogłas wujowi znaleźć pracę - spłaciłaś swój dług. Powiedz, ze owszem możesz pomóc z ubrankami itp ale mieszkania niestety jej nie dasz i koniec. Później sie jej nie pozbędziesz. Wiem co mówie.

Przecież ciąża Twojej kuzynki,to Jej problem. Czemu Ty masz się martwić. Niech gówniara teraz pokaże jak jest dorosła a nie każdy ma Jej teraz wszystko podsuwać pod nos ,bo jest w ciąży. Trochę odpowiedzialności za własne czyny!

Może niech wynajmie gdzieś indziej mieszkanie do listopada a od listopada niech ci płaci 50% tego co teraz mssx od studentów. Rodzinie jednak trzeba pomagac

Nie zgadzaj się, to nie będzie tylko na chwilę. Według mnie powinnaś zrobić tak jak tu ktoś już napisał - zaproponuj, ze pomożesz wynająć jej mieszkanie i że możesz zapłacić czynsz za pierwsze 3 miesiące. Potem, jak młoda będzie miała pracę, to sobie poradzi. Jeśli nie, to u Ciebie tez by sobie nie poradziła i Ty byś musiała się nią opiekować.

ABSOLUTNIE SIE W OGOLE NIE ZGADZAJ! Potem jej z dzieckiem nie wygonisz z tego mieszkania, bo prawo bedzie ja chronilo!!!!